Gizel-la

milczenie do niczego dobrego nie prowadzi tak mi przekazano znaczenie ma dialog milczenie to nic

@Rodrigo de lagarza @Rodrigo de lagarza no co ma powiedzieć...moje pierwsze wiersze były dla Niego;)

wolę legato - lepiej wychodzi;)

bo gra się - wbrew zasadom jakimkolwiek

gra życie to gra jeśli ujawnisz prawdziwe emocje - zginiesz

"nacieki" - nieproszony gość, substancja, która wżera się w coś, powodując dezorganizację, dysharmonię, progres (choroby?) "zwątpienie"

pewnie było, ale...uwielbiam

@Leszczym :)))

mieszał, mieszał i strupieszał :) szkoda chłopa... :) nie należy brać z takich przykładu ;) Fajny wiersz!

@Nefretete o, ten to typowy sadysta! Już nie dentysta. Choć i dentysta i sadysta niewątpliwie mają wspólny mianownik:) Dziękuję za przeczytanie i komentarz! :) Pozdrawiam!

z przyjemnością dotykam, by uszczknąć odrobinę ciepła... nie zabiorę dużo - nie, nie... - niech inne też się ogrzeją:) ciepły, przyjemny wiersz pozdrawiam:)

@Wędrowiec.1984 I słusznie :). W końcu to wentylator:) A teraz coś z innej beczki.

@Wędrowiec.1984 To prawda. Nie należą do grona zatwardziałych i dożywotnich fanów jakiegokolwiek zespołu. Po prostu - czasem coś się znudzi i człowiek szuka się innego bodźca. Raz na jakiś czas wraca się do tych "starych" z sentymentem, na chwilę :)

@Wędrowiec.1984 odkryłam Nightwish dopiero za czasów Anette. Byłam zachwycona świeżością i prostotą jej głosu. Bardzo mocnego głosu...Nie mogłam słuchać potem wersji oryginalnych w wykonaniu Tarjii, bo tak zachwyciła mnie Anette. Są jednak piosenki NW, w których głos Tarjii zdecydowanie bardziej wpasowuje się w charakter utworu. Np ten powyżej:). Oceniając obie wokalistki (jako kobieta) - zdecydowanie Tarja... (wyrazistość)

@Wędrowiec.1984 :)) ja też nie preferuję tego typu muzyki... wolę taką:

@WiechuJK czyli co 10 piosenek trzeba wrzucać Bałkanicę:). Dla mnie mogłaby się spokojnie "zapętlić" nawet na kilka godzin, bo nigdy jej dość... (Kilka lat temu koledze - ultrarunnerowi zapętliła się na zawodach piosenka Scootera. Nie miał czasu grzebać w komórce. Do dziś nie słucha Scootera... ;))

@Somalija Lucy - miss ... Daleko jej, jeśli chodzi o obowiązujące obecnie kanony urody No, ale jeśli można zakochać się w delfinie? (Margaret Howe Lovatt i delfin Peter oraz sławna delfinica Dolly i Malcolm Brenner) chciałam kiedyś opisać tę miłość w wierszu, ale tak jakoś... weny zabrakło super wiersz, jeszcze raz gratuluję! będę zgłębiać temat Lucy - natchnęłaś mnie:)

mistrzostwo... sprowokowana, grzebię w encyklopedii... to ogromny plus, gdy wiersz, by go zrozumieć, wymaga wysiłku intelektualnego jedno czytanie nie wystarczy kolejne moje odkrycia interpretacyjne - zostawię sobie na jutro pozdrawiam z ogromnym uznaniem:)

@WiechuJK fajne, ale było już tutaj - w Sylwestra rok temu (ha! :))) Pozdrawiam ciepło! Mimo wszystko - przypominajmy kawałki, które już były, po post straaaasznie się wydłużył :)

podsumowanie meczu z przymrużeniem oka:) zapewne wiesz, co piszesz (kompletnie nie znam się na tym sporcie - pewnie bym wkopała nie tam gdzie trzeba, albo komuś- przy okazji - cóż - południowy temperament...)

najpierw zatykam uszy potem zasłaniam czy delikatnie odsuwam dłoń znów szybo zasłaniam widzę przez palce o nie słyszę trochę widzę oszczędź proszę tych wrażeń ;)

@Wędrowiec.1984 no nie mogę... chyba sobie zapiszę to porównanie... daruję sobie, dla Waszego dobra, szczegółów reakcji fizjologicznej na ten komentarz :)))

tutaj byłabym raczej ostrożna "polski syf" - powiedzieć tak można lecz wiem od tych, co w gęby zaglądają inne nacje gorzej tam mają... Ślicznie dziękuję za przystanięcie i trafne spostrzeżenia :)

Ciepły i optymistyczny wiersz o miłości. Z przymrużeniem oka nakreślony plan działania: od stworzenia eliksiru miłości, po pokonywanie miłosnych barier. Jestem na tak!

wiersz z garścią prawdy: o wiele większe znaczenie dla naszego istnienia mają sprawy "przyziemne", wszystko inne to produkt uboczny, często nieprzydatny do niczego (ważnego) choć bywa przyjemną odskocznią - oby tylko był dawkowany z umiarem