Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

viola arvensis

Użytkownicy
  • Postów

    1 778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez viola arvensis

  1. @duszka tak, bez wiary nie ma miejsca ani na nadzieję ani na miłość. Pięknie.
  2. @duszka dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa. @Jacek_Suchowicz trafiony tekst. Cieszę się z takich pięknych komentarzy. @violetta niektórzy napewno.
  3. najbardziej lubię ciche modlitwy, łagodnych ludzi pełnych zadumy aniołów skrzydła co tak szeleszczą kiedy z cmentarza odejdą tłumy wspomnienia ciepłe z serca płynące wiarę płonącą, nadziei lśnienie i swoje proste, już niedzisiejsze o Wszystkich Świętych skromne pragnienie.
  4. @Jacek_Suchowicz celna uwaga.
  5. @Jacek_Suchowicz pieknie. I nawet bez uszczypliwych uwag się obyło. To cieszy.
  6. @Tectosmith to dopiero odkrycie ! Każdy umrze. Pozdr.
  7. @Rafael Marius moje " nie wiem" nie ma nic wspólnego z Twoją odpowiedzią. Komentujesz nie na temat.
  8. @Maciej_Jackiewicz ładne te zamyślenia, życiowe...
  9. @Rafał Hille bardzo ciekawy wiersz, pobudza do refleksji. Pozdr.
  10. @Moondog możesz być zadowolony. Świetny wiersz !
  11. @Rafael Marius kiedyś bym Ci współczuła i ubolewania nad tym. Dziś powiem - widać tak ma być, bo ja zasadniczo nic nie wiem i całkiem mi z tym dobrze. Kiedyś nam dobry Bóg wszystko rozświetli, tak myślę, tak ufam.
  12. @Rafael Marius no no, ale trzeba sobie na nie zapracować 🙂
  13. @Kamil Olszówka Wow, przemiłe słowa ! Z serca dziękuję 💚
  14. @Tymczasem hehe, chyba inaczej nie umiem. Wiersz odświeżony ma z 10 lat, a styl pozostaje. Uściski.
  15. @Alicja_Wysocka dobreeee 🙂
  16. @Alicja_Wysocka poprawilam Kochana. Dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
  17. Znów siedzę sama, skrada się zło. Zapuszczam żurawia w kieliszka dno. Wszystko tam tonie więc tłukę szkło. Rozbite życie, kawałków sto. Dzikie ogrody, dzikie zwierzęta, w dzikiej mam duszy, nie jestem święta. Chyba przeklęta, strachu nie czuję. Karmię się drwiną, ludzi nią truję. I tylko anioł stróż został ze mną. Trzyma za rękę gdy idę w ciemność. W kółko powtarza: wolną masz wolę. Pragnę się unieść lecz grzęznę w dole. Spoglądam w otchłań z sobą się kłócę. Rzucę to wszystko, nigdy nie wrócę. Boże! Przygotuj Swoje ramiona, bo jestem nędzna i utrudzona .... To jedno zdanie a wszystko zmienia. Biegnę do Światła , wychodzę z cienia. I boskim tchnieniem znów ośmielona, wiem, że nie będę nigdy stracona. I chociaż niemoc w mych żyłach krąży, anioł jest przy mnie i zawsze zdąży - -złapać za rękę, wyrwać z ciemności , na Bożą Chwałę wznieść ku Jasności .
  18. @Adam Paśko bardzo mądrze🙂 Pozdr.
  19. @Zlatan ...i wznosic się ponad wszelkie bóle i te prawdziwe i te wyimaginowane... Pozdr.
  20. @poezja.tanczy "bo tak to już jest z politykami" - podpisuję się pod tekstem obiema rękami.
  21. @FaLCorneL na pewno jest w tym wlasciwa wartość.
  22. @FaLCorneL piękna modlitwa...
  23. @Kwiatuszek dziękuję ! Zapachniało dobrym słowem 🙂
  24. @Nata_Kruk bardzo się cieszę 💚 i oby ten wiersz , był Ci zawsze bliski.
  25. @Nata_Kruk jak miło i ciepło na moim serduszku 🙂 Cieszę się więc, że tu jesteś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...