Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hania kluseczka

Użytkownicy
  • Postów

    483
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez hania kluseczka

  1. @Migrena ale ten twój peelek, ma fart, mi to całe życie znosiło kłody pod nogi w sferze miłosnej, kiedy już trafiłam na swojego, to bez kija ledwie można do niego podejść a i tak wcześniej odburknie (jeśli w ogóle raczy), z drugiej strony nie wiem, czy jeśliby mi się tak wszystko układało z mężczyzną, jak po tak zwanym maśle, to czy długo zdołałabym wytrwać w takim czymś idealnym i bez zastrzeżeń :)
  2. @Berenika97 przepiękny jest ten twój wiersz, czytam go kolejny raz, sama walczę z takim początkiem, który pewnie nie będzie miał końca, bo pewnie nie chcę i nie muszę być odważna i nadać mu imienia :)
  3. @Gosława makabryczne detale, a na koniec kojący obrazek poruszającej się lebiodki, hipnotyzuje realizmem, no cóż, w otoczeniu śmierci i obrzydliwości, życie toczy się dalej :) od ciebie, nie można wyjść, obojętnie :P
  4. @Leszczym w sumie absurdalna sytuacja, peelek się szarpie 20 lat z plamą, potem KTOŚ (pewnie znajomy z przystanku autobusowego) mówi mu, że to nie plama, a więc peelek się szamocze kolejnych 20 lat, bo jej nie było ;) fajny ten twój tekst, ale jeszcze nie wiem jaki morał z niego wyciągnąć, idzie mi na razie w komunikację interpersonalną :)
  5. @Migrena aż się zawstydziłam tym komentarzem:P, chyba nie jestem przyzwyczajona do miłych i nie wiem jak na nie reagować :) @tie-break nie uwierzyłabyś, co i jak kiedyś pisałam, kiedy czytam te wypociny w obecnym stanie ducha zastanawiam się co wtedy miałam w głowie i gdzie mi wyparowały wszystkie szare komórki, wersy ciągnęły się w nieskończoność, pomiędzy dygresje, na marginesie notatki, a w sumie nadawało się to tylko do wyłożenia kosza :P ale wnioski wyciągnęłam i się bardzo ograniczam, do myśli przewodniej:) nasz kolega @jeremy pisze bardzo ambitne erekcjato, niestety utknął na jednym (tutaj), a mógłby sporo błyskotek powyciągać ze swojego kapelutka;)
  6. @Leszczym starałam się napisać erekcjato :) @Amber to fajnie :) jednak erekcjato mnie najbardziej cieszy, jak mi się uda:) @Leszczym jakby co, to nie mam rodzeństwa, jestem jedynaczką, ale nie rozpieszczoną ;)
  7. @A.Between sam musisz znaleźć, ten swój "złoty środek", tutaj nic nie odwracało mojej uwagi :) odrobinkę mi zazgrzytało to mówienie oczami, bo bardziej wyobraziła mi się parka, w której ona rzuca mu piorunujące spojrzenia, ponieważ jeszcze nie poodkurzał:P, niż z czymś lirycznym, ale pewnie, to tylko ja mam takie niekompetentne skojarzenia ;)
  8. wieczorami siadywaliśmy nad jednym talerzem pełnym okazałych pomidorów ty się śmiałeś a ja ci odpowiadałam pukaniem w czoło żeby sprawiedliwości nie stało się zadość nie doglądałam rozlewanego przez nas po równo sensu kiedy niechętnie wyciągałeś rękę z mojej ręki jak szliśmy pod wiatr na cmentarz całować się aż do niezaspokojenia duszy każdego wniebowziętego przy zapomnianym grobie naszych rodziców
  9. @A.Between mi tam zawsze szkoda, kiedy autentyczne uczucie się kończy między ludźmi, nawet jak znam ich tylko, z opowieści :) oszczędny i piękny ten twój wiersz :)
  10. @huzarc równie dobrze pasowałoby i do demokracji, tylko towarzysza mógłby zastąpić przyjaciel, co prawda jedzenia mamy pod dostatkiem (na razie) i nawet chemicznego pieczywa można sobie pojeść, z robalem, ponoć z dodatkiem skażonego siemienia lnianego także, ale niewygodni ludzie, dalej znikają, a piątkowi "samobójcy" wyściełają stoły w kostnicach;)
  11. no cóż, bardzo dobry wiersz, ale nie wolno, tak o sobie myśleć :)
  12. ładny, może będzie inne imię :) chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśnij a nie: chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśniło albo chciałbym aby się tobie coś w nocy wyśnij mnie :)
  13. @Marek.zak1 chyba (z) czasem, już się nie chce poznawać kogoś nowego, zwłaszcza jeśli ktoś zaplanuje/ się nastawi na jakieś randkowanie i jednak poznawanie, to im dalej w las, tym więcej drzew;) no chyba, że się trafi grom z jasnego nieba :P
  14. @Migrena @huzarc @Berenika97 dzięki, wam, to takie stare tekściki moje, niezbyt wysokich lotów:P to nie jest erekcjato, bo ma zbyt wiele słów w zakończeniu (powinny być tylko, albo aż dwa), jakkolwiek by to metaforycznie nie zabrzmiało, po śmierci także o nim pomyślała, żeby nie musiał tak sam, się błąkać po tym świecie, tylko może z jakąś inną, zołzą, tymczasowo, czarującą ;)
  15. @iwonaroma także bardzo się cieszę ze śniegu, chociaż za moim oknem właśnie ciężkie krople deszczu rozbryzgują się na parapecie:P
  16. @Migrena no ale czym mnie miałeś urazić, nie narażasz mnie na żaden niepokój, siebie, nie wiem czemu na stres, generalnie jak się coś komuś nie podoba w moim pisaniu to biorę to na klatę, samej mi się wiele nie podoba, a czasem czuję się wręcz zażenowana, swoim pisaniem, wiec rozumiem, chyba chcesz we mnie wzbudzić wyrzuty sumienia, za te 1200% normy:P, no dobra, muszę przyznać, że jestem zdziwiona, zachowałeś się bardzo szlachetnie, przychodząc z normalnym komentarzem, a nie jakąś zemstą, dość często spotykaną w internetach, naprawdę to doceniam i cieszę się, że jesteś, jaki jesteś :)
  17. jak u wiliama najedli się trutki roślinnej nie dusząc emocji wzajemnych skręcali się niczym węże w ostatniej ekstazie przed rozstaniem kochali się zawzięcie tłukąc talerze razem spijali każdą kropelkę istnienia z siebie ona ciągle kleiła się do jego podniebienia żeby zwinąć większą część z ogrodem i przyrządami do zabaw erotycznych a on jak się napatoczył tak samo się odbłąkał po dziurawych opłotkach z gołą rzycią przez życie już nie mógł zrozumieć dlaczego nie usechł najpierw i ona pierwsza poszła do piachu lepić dla niego babki
  18. @Migrena tak na marginesie, nic do ciebie nie mam (nie znam ciebie), nawet gdyby się pojawiła krytyczna opinia, zdaję sobie sprawę, że arcydzieł nie piszę :)
  19. ułan szabli nie wyjmował przez rozpięty rozporek w wiśniowym sadzie na manewrach nostalgiczny widok zabija ciebie leżącego pod moim golfem po to by usłyszeć tłumik jebło nie przeszkadzają mi twoje usmarowane łapy mogę się nawet sama odkręcić na pięcie i rozebrać z opatulenia wyczekiwanych przeżyć na które ty jeszcze masz siłę a ja ciągle nie mam chęci szukać nowego z tym czymś czujesz się potrzebny bez pożytku w przekonaniu że jesteś tylko ty kiedy mrużę oczy w malinowym odcieniu nowej pomadki znosiłam wiele w życiu zniosę i ciebie na wózku inwalidzkim
  20. po drugiej stronie chmur świecą się okna myślę w którym byłoby nam najgorzej rozłożyć się obok siebie i dogorywać mogłabym jeszcze raz popychać ten nasz wielki wóz do najbliższej stacji orlenu ale jestem tutaj przelewam całą swoją wielką miłość na rzucanie piłeczek po zmroku chodzę sobie niedostatecznie przewrażliwiona na punkcie twoich spracowanych rąk tak ciężko jest dać ci dupy
  21. @Radosław dzięki:), osobiście chyba wolę, te swoje bardziej grubiańskie tekściki :)
  22. @Nata_Kruk spoko, może być też i próba, wymuszenia, przez zagrywki poniżej pasa :)))))))
  23. @Berenika97 "lodowaty wiatr z delikatnym szronem" chyba oddaje moją osobowość, niestety:) @Nata_Kruk w życiu, to już tak ładnie nie wygląda :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...