-
Postów
3 266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
64
Treść opublikowana przez Ewelina
-
@Tectosmith Oj nie chodzi o udawanie, że nie ma problemów. Chodzi o dostrzeganie wszystkiego, o rozłożenie akcentów. Każde z nas ma inne doświadczenia, stąd inne perspektywy. Tak to widzę :) W każdym razie, dyskusja jest niezwykle interesująca :)
-
@violetta kocham kwiaty 😍 Uroczy bukiet :)
-
@violetta I słusznie :)
-
@violetta kuszący 😊 Pozdrawiam majowo :)
-
@zetjot TAK, masz rację. Niefortunne określenie. Już poprawiłam. Dziękuję 😊 A co do bańki ... to życie ją tworzy czy jednak my sami? 🤔
-
@Tectosmith Perspektywa to smutna, a nawet głęboko przygnębiająca...ale Twoja i prawdziwa. To wartościowe samo w sobie. Zakładam, że skoro wiesz z czym się mierzysz to i wiesz jak sobie z tym radzić. Masz wyraziste poglądy i odwagę, by o nich głośno mówić. Kolejna cenna rzecz, którą dostrzegam. Pewnie dlatego, że ja z kolei w swoim życiu kładę nacisk na tę dobrą stronę mocy, starając się nie zapominać, że i ta zła jest i zresztą miałam okazję się nie raz o tym przekonać. Paradoksalnie te najtrudniejsze doświadczenia cenię najbardziej.
-
@Tectosmith Ciężko się nie zgodzić z tym co napisałeś. Jest to słuszne. Natomiast gdyby spojrzeć na ten wątek z innej perspektywy, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Otóż świat jest taki jakim go postrzegamy. Jeśli więc idąc tym tropem, widzimy w świecie przede wszystkim zło, zagrożenia i potencjalne niebezpieczeństwa, to nasze życie w takim świecie będzie nie do wytrzymania. Będziemy ciągle w stanie zagrożenia i stresu, co raczej negatywnie wpłynie na jakość i satysfakcję z życia. Co do natury zła, to nie wiem czy czytałeś "Efekt Lucyfera" Zimbardo. W mojej ocenie to fantastyczna książka, obrazująca anatomię zła i pokazująca jego źródła. Prawdopodobnie warto znaleźć złoty środek i szukać rozwiązania gdzieś pomiędzy bańką a światem zewnętrznym to jest takim definiowanym z zewnątrz i niejednokrotnie pełnym negatywizmu 🤔
-
@Tectosmith dziękuję bardzo 😊 Myślę, że wielu z nas żyje w takiej bańce. I wiesz, ja ciągle się zastanawiam na ile to dobrze a na ile to źle 🤔
-
zbudowałam swój świat na przekonaniu że jest znany i bezpieczny że kiedy ulicą ciemną do celu zmierzam nikt groźny mnie nie zaczepi tak trwam lata całe w błogiej świadomości że jak umrę to będąc ofiarą śmierci naturalnej a nie z powodu zła i jego nadmiernej przy mnie bliskości kiedyś być może ta bańka mydlana pęknie roztrzaska się o mury pozornie braterskie a z głowy mojej zostanie upiorna czaszka i wokół mnie ludzkie lamenty
-
Charytatywny konkurs na tekst piosenki ZAKOŃCZONY!
Ewelina odpowiedział(a) na Oskr utwór w Konkursy literackie
@Oskr wyszło pięknie! Myślę, że taki teledysk poruszy niejedno serce i sprawi, że więcej chorych, będzie mogło liczyć na pomoc ❤️ Wzruszyłam się i mowę mi odjęło, co aż tak często się nie zdarza. Pozdrawiam serdecznie 😊 -
@Wędrowiec.1984 jesteśmy dla siebie egzotyczni w pewnym sensie, przez co fascynujący. Całe życie możemy odkrywać te nieznane nam lądy. Coś w tym jest 🤔
-
Nerwica natręctw
Ewelina odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 już wyczytałam co to vilanella :) Także jestem bogatsza w wiedzę 😊 -
@Wędrowiec.1984 Męska natura zawsze pozostanie dla mnie zjawiskiem samym w sobie. Jest tak inna niż kobieca i dlatego tak interesująca.
-
@Wędrowiec.1984 zdecydowanie druga interpretacja jest mi bliższa. Nie wiem czy jako kobieta kiedykolwiek w wierszu poruszę temat gwałtu. Na ten moment moje serce mówi: Nie.
-
rozpołowił palcem cytrynę wilgoć językiem pogłębił siła mięśni ciężar oczekiwań zniosła... była cicha i spokojna zgasła lampka nocna zmierzch do świtu został
-
Nerwica natręctw
Ewelina odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 Faktycznie, mamy tu poważny problem 🧐 Obłęd, szaleństwo. Jednym słowem do doktora wybrać się należy. Bardzo zgrabnie, jak zawsze, ujęte myśli i oddane napięcie właściwe osobie cierpiącej na wyżej opisaną dolegliwość. Ciekawe zwrócenie uwagi na grupę chorych cierpiących na nerwicę natręctw. Ta nerwica to kawał zołzy. Pozdrawiam serdecznie:) -
Z tobą jestem samotna
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Rafael Marius tak czy inaczej zagadnienie niezwykle ciekawe. Zastanawiam się czy osoby, które doświadczają brak odczuć są z tym nieszczęśliwe, to znaczy z samym doznaniem, pomijam konsekwencje, bo te prawdopodobnie są nieprzyjemne. -
Z tobą jestem samotna
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Rafael Marius ach piękny i zapewne pięknie pachnie :) A co do tematu, uczucie bycia wyobcowanym, chyba może być całkiem naturalne, choć zapewne niezbyt przyjemne i niekoniecznie pożądane jako stan docelowy. -
Z tobą jestem samotna
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Tectosmith Tak, niestety to temat obcy niejednej osobie. Można by rzec, że to klasyka... choć zdecydowanie tak być nie powinno. Ludzie są skazywani na taką samotność ale i sami niejednokrotnie na nią skazują innych. Wyłażą tu jak grzyby po deszczu problemy na poziomie komunikacji. To one często są przyczyną tejże samotności, choć pewnie nie jedyną. Pozdrawiam nieustannie :) @Rafael Marius a ja chętnie bym czegoś więcej się o tym wątku dowiedziała. To dla mnie bardzo ciekawe, tj. ta teza, że to zależy od typu osobowości. -
@Tectosmith Dziękuję bardzo 😊 Pozdrawiam słonecznie :)
-
@Leszczym dziękuję!! 😊
-
@any woll z tymi sylabami to ja na bakier 😊 Oczywiście zerknę i policzę. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam :)
-
wschód okazał się milcząco słodki od południa nadciągały chmury wzdłuż północy szedł ocean ludzi zachód rdzawą tajemnicą kusił
-
Z tobą jestem samotna
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@sowa dziękuję za konstruktywne uwagi. Zawsze są cenne i nie pozostaję na nie obojętna. Pozdrawiam serdecznie :) -
Zamyślony na spacerze
Ewelina odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Waldemar_Talar_Talar Uśmiechnęłam się mimowolnie :) Dziękuję za ten uroczy wiersz. Pozdrawiam mojówkowo.