Ewelina

@Tectosmith dobrze, że wiersz jeszcze raz umieściłeś, bo szkoda by było go nie przeczytać. Jest w nim piękny obraz ujęty, uchwycona chwilą... Pozdrawiam serdecznie 😊

@Monia jesteśmy w takim wypadku tego samego zdania :) Pozdrawiam :)

@Marek.zak1 dziękuję za link. Przesłuchałam wersję Ewy Demarczyk i Sanah. Dwie zupełnie inne interpretacje. To właśnie w poezji jest najbardziej wyjątkowe.

@Tectosmith dziękuję :) Tak, obraz zachowujący, też go widziałam oczami wyobraźni :) Pozdrawiam serdecznie :)

@Marek.zak1 bardzo dziękuję :) Temat faktycznie bardzo powszechny, ale i do takiego warto sięgnąć, bo nigdy nie jest tak, że zostało powiedziane wszystko w każdy możliwy sposób, a przynajmniej żaden piszący nie powinien tak myśleć, bo wtedy by musiał przestać pisać. Sanah... Już googluję :) Pozdrawiam. @Tectosmith czasem mam takie momenty, że pragnę porzucić pisanie o emocjach tego rodzaju zwłaszcza - jak tym w wierszu. Są takie powszechne, choć nadal niezwyczajne to jednak powszechne. Takie podejście było jednym z kilku powodów opatrzenia wiersza takim tytułem. Dziękuję za uznanie :) Pozdrawiam ciepło 🤗

@staszeko bardzo dziękuję za tak przychylą recenzję 😊 Tytuł wiersza powstał z faktu, że historii, jaką opisuje jest bez liku. Owszem, każda inna, bo bohaterowie inni, ale jednak podobna do tak wielu. Poza tym tytuł miał odzwierciedlić stan ducha peelki, która mimo wszystko stara się zachować dystans do tego, co przeżywa.

@Wiesław J.K. a słusznie, słusznie. To proces, którego nie da się zatrzymać ani siła woli ani niczym innym.

@Rafael Marius historia zna przypadki, gdy człowiek wychowujący się w trudnych warunkach wychodzi na prostą i osiąga sukces, przy czym pisząc sukces mam na myśli szerokie spektrum różnego rodzaju powodzeń, które człowieka spotykają, na które zresztą sam zapracował. Jednak jestem za tym, że czynniki zewnętrzne nie są kluczowym determinantem naszego życia, są oczywiście ważne i ciężko je pominąć, ale jednak wg mnie kluczowe jest myślenie o problemach a nie same problemy.

@Ana lęk, a może bardziej strach jest uczuciem, dzięki któremu przetrwaliśmy jako gatunek. To może czasem warto się czegoś bać :))

@Wiesław J.K. tak, to też racja. Interpelacja słowa powietrze jest w wierszu kluczowa. W zależności od tego, w którą stronę Czytelnik pójdzie, znajdzie w wierszu coś innego, prawdopodobnie 🤔 pewności nigdy mieć nie będę i nawet nie potrzebuję mieć.

@Rafael Marius z jakiegoś powodu przyciągają pecha i pewnie magnes mają ukryty w swoich myślach.

@Rafael Marius ja myślę, że szczęście jest w każdym człowieku, tylko na każdy je dostrzega.

@Rafael Marius bez powietrza życia nie ma.

@Ana tego nie wiem, bo wszystkich nie znam :)) Faktem jest, że są tacy, którzy by chcieli ale się boją ;)

@Ana mnie na pewno :) bo poza poezją kocham wolność w szerokim tego słowa znaczeniu :)

@Ana napisałam tak, żeby była przestrzeń do interpretacji :))

uzdrowiła ciało w łuku ramion - nagich i wyśnionych w loży piersi położyła się wygodnie choć bez skrzydeł - do nieba się przedarła gołębim lotem

@viola arvensis doskonałe podsumowanie! Pozdrawiam serdecznie :)

@viola arvensis sieć to pochłaniać czasu, to prosty sposób na jego marnotrawienie. Warto o tym pamiętać. Dobry i ważny temat w wierszu zgrabnie ujęłaś. Pozdrawiam :)

narysuję tęczę wielobarwną na obrazie naszego życia - monotonią szarego narysuję tęczę jak ogień jaskrawą i patrzyć będę aż policzki w zdumieniu to ci zbledną to nagle poczerwienieją i wtedy w euforii spłonę wraz z naszym obrazem i moje warkocze jak słońce złote też spłoną... posiwieją z czasem

mówisz mi - to nic że powietrza brak że zamknięte drzwi - na zatrzaski i bez klamki mówisz mi że bez ciebie można żyć daruj szczerość daruj łzy daruj łyk powietrza... w wyobraźni szkicowanych ust i ran... smutny zapach i gorzkawy pył bez powierza nic nie będzie bez powietrza - wiatr z zachodu niespokojny więdnie róża zwiędnie w dłoniach jeszcze dziś bez powietrza... nic już nic chociaż żyję czując wszystko świat się słabo w oczach skrzy bez powietrza lepiej śnić

@Rafael Marius pięknie to wszystko ująłeś! Wybornie wręcz :) Zwłaszcza antylopie tempo mnie porywa, to znaczy to porównanie. Każde podejście ma mocne i słabe strony, jak to w życiu bywa.

@Rafael Marius Podejść jest bardzo wiele :) Są i tacy dla których tajemnica i możliwości jej stopniowego odkrywania i byle nie za szybko, jest najcudowniejszym doświadczeniem. Poznawać wielobarwność ludzkich oczekiwań jest arcyciekawe :)

@staszeko pytanie bardzo dobre! Nigdy się nad tym nie zastanawiałam...🤔 A definicja tańca piękna i trafna :)

@Rafael Marius każdy jest inny. Dla mnie czytanie cudzych pamiętników wbrew woli autora jest niedopuszczalne, nawet jeśli intencje nie są złe. Są wyjątkowe sytuacje, w których dopuszczam taka możliwość ale to ekstremalne przypadki, np. gdy chodzi o ratowanie życia bądź zdrowia. Dla mnie szanowanie granic drugiego człowieka jest sprawą oczywistą i żadna moja ciekawość i ewentualne "cierpienie" z jej niezaspokojonia nie byłoby powodem czytania cudzych pamiętników. No tak już mam i to raczej silniejsze ode mnie :)