pomyślałam... -
tak często o twoich ustach mam sny
w rozbawionym blasku zapadam się
a w nim ogień parzących języków
choć teraz -
same łzy i wokół cisza
myśli zgubne pragnieniem płoną
nadzieja jak iskierka w gąszczu
przez bicie serca się gubi
mam cię -
w chudych liniach papilarnych
jak w splątanych ścieżkach życia
tlisz się we mnie jeszcze tlisz
@poezja.tanczy dziękuję:)
Pozdrawiam :)
@Corleone 11 dziękuję za uważne czytanie :)
Jedną sugestię kradnę :) Do drugiej nie jestem przekonana. Dziękuję za obie.
Pozdrawiam serdecznie:)
@Wędrowiec.1984 Dziękuję 😊
Chciałabym napisać "Wpadaj jak najczęściej" ale nie mogę, bo to by oznaczało, że chcę, żebyś często był smutny. A to nieprawda.
@Tectosmith nie jestem pewna czy Ci sie uda :)
zapadam się w głębię cieni
i w ciepło łez płynących z serca
nie odchodź!
choć już odchodzisz...
a świat razem z tobą
w znużonych ustach i ciężkich powiekach
zastygam
rana pulsuje pod skórą
słowa padają
bach bach!
jak pocisk
na skroń...
taki dziwny krajobraz nieba -
księżyc za dnia
w powietrzu zapach półprawd
tlen odbiera mi
a może nam...
tak tak!
toksyczna chemia...
z dawna nie zostaje nic
@Rafael Marius tylko, że do takich osób nie dociera, że mają problem i że warto temat zgłębić, udając się do specjalisty. Z takimi ludźmi współpraca bywa... trudna, delikatnie pisząc.
@Wędrowiec.1984 cóż, ja ostatnio na brak ciszy nie narzekam. Delektuję się nią, bo jestem chora i w domu leżakuję. Tylko ja i cisza przez parę ładnych godzin. Faktycznie można odpocząć w niesamowity sposób. Także rozumiem Twoją miłość do ciszy :)
@Wędrowiec.1984 niewyczerpana jest Twoja tęsknota za ciszą... Jakbyś jej wcale nie miał okazji doświadczać?
Jeśli tak, życzę Ci, żeby to jak najprędzej się zmieniło.
Piękny wiersz, jak zawsze.
@Rafael Marius raczej miałam na myśli tych, dla których wszystko jest ważne i o wszystko walczą, rozdrabniając się i trwoniąc życiową energię. Sztuką jest odpuścić, to niejednokrotnie dużo trudniejsze niż walczyć. Wiem coś o tym.