Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Otóż to. Takie życie. Widać, że lubią na forum też. Niestety tak często bywa, ale są wyjątki. A ja lubię smutnych. Wpływają na mnie tonizująco. A tak serio to dla mojego nastroju to nie robi większej różnicy, bo jestem introwertykiem i moje samopoczucie zależy od tego co wewnątrz mnie.
  2. Powiem Ci, że i moi byli zajęci, a do tego chorowali na depresję i nadal tak jest. Zatem dorosłem znacznie szybciej niż inni, bo trzeba było radzić sobie samemu. A środowisko też miało duży udział w moim wychowaniu. Mnóstwo osób. A szczególnie babcia u której dwa lata mieszkałem. I jeszcze dalsza rodzina, znajomi, sąsiadki itp. Powodzenia.
  3. Owszem nie warto, jednak wiele ludzi to robi. To już zresztą u małych dzieci można zauważyć. Mama mi mówiła, że bardzo mało płakałem. Raczej ciągle się śmiałem i stąd też ta sympatia otoczenie. Ludzie lubią wesołe dzieci, a za mną to naprawdę wszyscy przepadali. A czy w dorosłym życiu jest inaczej?
  4. Na pierwszy rzut oka wygląda na przebitą oponę, ale może też być nieszczelny wentyl.
  5. To już takie uwarunkowanie kulturowe, głęboko zakorzenione w męskiej duszy. Ja tam nie mam nic przeciw. Jeśli komuś pomorze. Ale jest wiele innych metod rozładowania negatywnych emocji, dla panów.
  6. @Wiesław J.K. Można powiedzieć, iż w życiu piękne są tylko chwile i trzeba je łapać pełnymi garściami zanim nam nie uciekną, odjadą gdzieś w siną dal. Ulotne motyle.
  7. To fajnie. Ja nigdy nie byłem we Francji i raczej nie będę. Dziękuję już przeczytane. Komentarz pod wierszem.
  8. Obowiązkowo, bo inaczej nic z tego nie będzie.
  9. Praktyka czyni mistrza. Ale chłopaki nie płaczą, chyba że ze wzruszenia. Tak typowo rzecz jasna. A ja to pod tym względem typowy jestem. Zresztą wiesz, że jestem z natury pogodny.l
  10. Polecam się. W tej Francji masz więcej roboty?
  11. Na Ukrainie jest dużo pań o imieniu Anastazja. Po grecku anastasis znaczy zmartwychwstanie. Ja mam powierzchowne kontakty z kilkoma sąsiadkami z Ukrainy, ale nawet nie wiem jak mają na imię. Trudno z nimi nawiązać łączność. Małomówne. Ja znam nieźle rosyjskie, a większość z nich tego języka używa.
  12. A to dziękuję za miłe słowa. Zapraszam nieustannie.
  13. Na pewno, to nieuchronne. Ja mam dużo wspomnień o wiośnie uczuć. Czasem wracają. Czego i Tobie życzę. Zawsze to miło, przynajmniej jak dla mnie.
  14. Świetnie będzie mi miło.
  15. Jak najbardziej się zgadzam. Ja też dostrzegam, choćby i dzisiaj. Jest naprawdę pięknie.. A piękno ma swoje Źródło.
  16. @Janusz Józef Adamczyk A mnie się takich cudów kilka zdarzyło. Grunt to otwartość.
  17. @Somalija Dziękuję za serduszko.
  18. A to oryginalnie, bo ja nie znałem takiej ani jednej. Za to mój kolega ma córkę o tym imieniu, ale on przyjechał już dawno temu z Ukrainy.
  19. Kiedyś dobrze mi się powodziło. I nie należy też zapominać o Asi, choć tak naprawdę to Joanna, ale przyjęło się zdrobnienie. I jeszcze mi się Ala przypomniała, żeby nikogo nie pominąć. Bo jeszcze się obrazi...
  20. Tak fascynacja do spraw ducha na pewno została. To u mnie było od dziecka. W takim środowisku też się wychowywałem. Mama była zaangażowana i miała wielu bardzo ciekawych znajomych. To były czasy, gdy ludzie mieli dużo czasu, zatem życie towarzyskie kwitło. Codziennie, ktoś do nas przychodził, a bywało, że nie jeden. Choć ja wolałem towarzystwo rówieśników, to jednak i dorosłych nie omijałem. I miałem też dzięki temu ciekawe wakacje... jak z bajki.
  21. Może i był, ale wymagał zaangażowania pewnej ilości czasu, a obecnie to naprawdę łatwo. Ja pamiętam, w latach 80tych przepisywałem ręcznie interesujące mnie teksty z książek pożyczonych od znajomych, bądź nawet z rękopisów. Ksero było pod kontrolą władzy i bardzo drogie. Tam można było powielić dokument, ale nie książkę. Naprawdę mieliśmy zapał, aż się wierzyć nie chce.
  22. A dziękuję. Nic nie szkodzi. Być może nie dałeś, a może nie zadziałało. Czasem się kliknie niby w porządku, a potem się okazuje, że nie. Mnie się to już kilkanaście razy tak zdarzyło.
  23. Jasne. Wiem że to nie Twój świat i tym bardziej dziękuję za uznanie.
  24. To miło, że wiersz obudził pamięć minionych chwil. Pewnie w Twój wiersz wyrażał tęsknotę za tym, by jednak została? Dziękuję za przychylność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...