Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 941
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Zdarte zelówki celów wygodnych Zabrnęły w kąt wydeptanej bajki zmierzchu dłoń zaciera ślad wędrownych ptaków przekwitają złudzeń niezapominajki W milknącym szumie i zgiełku spragnione jutro dnieje rozum przeciera szkiełko nic już jak dawniej nie jest Na suchym końcu ślepej uliczki zielony krzaczek z czasem wyrasta uczuciem mięty kroplami rosy maluje tło entej warstwy miasta
  2. @Dekaos Dondi To prawda w życiu nie ma powtórek.
  3. Ci co nie mają powodzenia u kobiet lub grubego portfela nie trafią. Posiadający powyższe atuty mają wybór.
  4. Dla mnie nie było źle. Byłem wtedy zdrowy i silny i radziłem sobie dobrze z przeciwnościami. Ale nie wszyscy tacy byli.
  5. Nie ma cienia bez światła. Zresztą niczego bez niego nie ma. Trzeba tylko umieć je dostrzec. A mrok to tylko zbyt silne światło, które oślepia, jak ktoś kiedyś powiedział.
  6. O właśnie to mi się podoba. Nie ma to jak życie i praktyka.
  7. Próbujmy, zatem będzie ciekawiej.
  8. @Sylwester_Lasota Ja takich wynalazków nie używam. Dla mnie to dehumanizacja. Okradanie człowieka z instynktu orientacji w terenie. I nie tylko. W życiu również. Jesteśmy całością. Zaciera się pamięć szlaku do celu. A wiersz, w moim odbiorze mówi o ludziach, którzy pod wpływem nadużywania technologii stali się bio robotami zaprogramowanymi na określony licencjonowany algorytm, którego nie można zmienić bez naruszenia praw własności intelektualnej korporacji twórcy. Niestety ich algorytmy nie pasują. Gdyby to byli ludzie dopasowaliby się, by podróżować razem szlakiem do celu.
  9. Choć czasem trudno zobaczyć prawdziwy sens i go przyjąć, zaakceptować.
  10. Tak już sobie przypomniałem. Słuchałem audycji na temat, Jest takie stowarzyszenie ateistów i agnostyków. Pozazdrościli katolikom ślubów i wymyślili własne ceremonie. @Somalija @violetta Ja lubię zmierzać prostą drogą do celu. Zatem wszelkie gmatwanie mnie przeraża, czy to w urzędzie, firmie, czy miłości. I kolejne koszty. A pieczone gołąbki same nie lecą do gąbki. Dlatego coraz mniej mi się w Polsce podoba. A PRL to był taki prosty kraj, jak budowa cepa.
  11. I słusznie. Ja robię tak samo, gdy tylko jest możliwość.
  12. Ja filmów nie oglądam, więc się nie odniosę. Za to miałem roczną relację z nimfomanką na żywo. Ale to była gra w otwarte karty, zatem dobrze wspominam.
  13. Tobie to dobrze.
  14. Kto by nie chciał. A jeszcze chętniej cofnąłbym czas. Ja też. Mam dobrą pamięć emocjonalną. Potrafię przywołać tamte doznania jakby się działy teraz. I przeżywać ponownie. Właśnie te dziewczyny utkwiły, a to co w szkole uleciało. Teraz już wiem, co jest w życiu ważne. Dziękuję za sympatyczny komentarz i serduszko.
  15. @Natuskaa Bardzo ładnie o odwzajemnionym, co ważne uczuciu. Najcudniej gra się w otwarte karty.
  16. A tak obiło mi się coś o uszy. A to takie zło? Może rozwiniesz...
  17. @tomass77 Też byłem nastolatkiem w latach 80tych. Wiersz dobrze oddaje tamtą atmosferę. Ja też napisałem podobny, ale bardziej szary. Było i tak. https://poezja.org/forum/utwor/219108-czar-dzieciństwa-w-prlu/#comments
  18. Ja też. Chyba, że na kilka godzin na wycieczkę za miasto lub na działkę, gdzie cisza i spokój.
  19. Ja mam na myśli skomplikowane kontrakty ślubne sporządzane przez prawników, intercyzy, posagi i sam nie wiem, co jeszcze...
  20. @Bożena De-Tre Wspomnienia niezbyt miłe. Nie wszystkim się układa w wielopokoleniowych rodzinach. Ja mieszkałem w różnych konfiguracjach, ale najlepiej wspominam tą czteropokoleniową. Moja mama mniej.
  21. @czkawka Grzeczność nic nie kosztuje i wiele pomaga, a grzecznemu każda kraina szczęśliwa.
  22. @duszka Jak mówią, gdy z nieba spada daktyl otwórz usta. Żeby stać się bardziej czułym warto przyjąć co wiatr myśli przynosi.
  23. @lena2_ Wiersz o prawdziwej miłości, takiej bez pozerstwa i pudru. Jednak w powszechnym odczuciu "miłość" to sztuka udawania, niestety. A kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień.
  24. @janofor Jak najbardziej jestem za... miłością do świata we wszystkich kolorach, całej różnorodności.
  25. @viola arvensis Prosta forma, ale treść wysokich lotów jak to u sowy. Są takie osoby, które z natury są dojrzałe, lecz nie mówię tu o tak zwanej parentyfikacji, ale o takich z urodzenia poważnych, z ciemną naturą introwertyka. Nie dla nich światło gwarnego dnia. Wolą ciszę i spokój. Lubią wyrażać siebie na zewnątrz przez pisanie lub inną sztukę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...