Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 950
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Tak to się czasem kończy niestety, a szkoda.
  2. To prawda. Ładnie się ubierali jak na tamte czasy. Wtedy było bardzo trudno o męskie modne ubrania. Z damskimi dużo łatwiej. Pewnie ktoś im uszył na zamówienie. Żeby kupić na Zachodzie to oni mieli zbyt mało kasy. W zespole, czy kimś innym? A powyższa piosenka z ich starego repertuaru. Tylko po co w tle ten papież. To nie muzyka religijna. Oni nie byli kościelni. Może teraz są?
  3. U mnie tak było, gdy byłem młody, ale potem przyszły choroby i przestał służyć tak wiernie jak dawniej. Ale cóż trzeba żyć dalej na takich warunkach jakie są.
  4. Dla mnie głównie ma wartość sentymentalną. Wspomnienia z imprez i dyskotek. Szczególnie poniższa piosenka, kojarząca się z pewną piękną Olą, z którą to i owo mnie połączyło.
  5. Będziesz na pewno. Co to dla Ciebie. Jesteś w dobrej kondycji. A pod innym wierszem dowiedziałem się od Ciebie, że Papa Dance się reaktywował. Panowie prezentują się całkiem dobrze. I wokalnie również. Tylko pomysły już nie te co dawniej. Dość typowe zresztą dla powrotów, że kreatywność dużo słabsza. W latach 80tych była najlepsza muzyka. Róże jakoś się trzymają. U mnie też są również dzikie.
  6. Ja też nie wiem. Bardzo to jest subiektywne, bo reguł już nie ma.
  7. @violetta Bardzo lubię zapach eterycznego olejku mandarynkowego. I życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
  8. @Bożena De-Tre Ładnie, nostalgicznie.
  9. Dobrze, że się chociaż grafika spodobała. Owszem, gdy ją ma. Na pewno nie definicji kobiecości. Jest wiele słabych kobiet i mężczyzn również.
  10. Dziękuję wzajemnie.
  11. Tak było dzisiaj w Warszawie przed południem. Nawet się opaliłem, całkiem mocne słońce jeszcze. Bardzo ładnie napisane.
  12. Tak to są bardzo porządne osoby. Jedna jest już dojrzałą kobietą, z wieloletnią pracą w psychiatrii dorosłych, a druga dopiero rozpoczyna karierę. Jednak przez wiele lat działała jako wolontariuszka na różnych oddziałach w szpitalach dziecięcych. Urodzona pani doktór. Teraz dopiero co wróciła z wakacyjnej praktyki w prywatnym szpitalu psychiatrycznym za granicą, bo w Polsce nie było miejsc dla stażystów. I to też utrudnia specjalizację wszystkim, również psychologom. Naprawdę szczyt głupoty.
  13. @miauczenie owies Dziękuję za przychylność i uwagę.
  14. @iwonaroma I niestety sytuacja z roku na rok się pogarsza w takim tempie jak nigdy dotąd. A jedną z przyczyn nawracających depresji i samobójstw jest katastrofalny stan psychiatrii dziecięcej. Nie wiem ile na ten temat dociera do opinii publicznej? Ja mam wiedzę z pierwszej ręki ponieważ mam dwie znajome w trakcie specjalizacji w tej dziedzinie medycyny. Jedna robi ją już sześć lat, druga dopiero w zeszłym roku zaczęła. Nie wchodząc w szczegóły powiem tylko, że NFZ robi wszystko abyśmy mieli jak najmniej dramatycznie poszukiwanych specjalistów. A jest ich obecnie formalnie na liście około 400, z czego około 300 praktykujących.
  15. Tak to bywa niestety.
  16. A ja bardzo lubię stare piosenki z lat 20tych i 30tych. Dużo ludzi tego teraz słucha. Są nawet w Warszawie imprezki w takim stylu.
  17. Chciałoby się im nieba przychylić, tylko nie wiadomo jak.
  18. @duszka Życie jest wieczne i zawsze nas zaskakuje, tak jak mnie dzisiaj. Miałem niemiłą przygodę.
  19. Tak też myślałem że przemijające. Choć niestety są i tacy, których zamraża już do końca. Mam nadzieję, że nieliczni.
  20. A ja tam w takie i inne przeznaczenia nie wierzę, W takiej sytuacji najlepiej się pożegnać póki czas i nie brnąć dalej.
  21. @Monia Jak z lodu to niedobrze. Przydałoby się z ciała.
  22. @Kwiatuszek Ważne, że kwitną nawet na Konwaliowej. Zresztą im to obojętne, ważne by ziemia była dobra i stanowisko.
  23. @Waldemar_Talar_Talar Oj ciszy to dzisiaj w centrum Warszawy nie było. Jakiś gość wszedł na Pomnik Smoleński. Policja ewakuowała całą okolicę. A ja stałem się ofiarą, bo przebiłem oponę od skutera inwalidzkiego. I kilka godzi ryczeli syrenami. Koszmar, a nie cisza.
  24. @Łukasz Jasiński Dziękuję za serduszko i zainteresowanie.
  25. To prawda. Dlatego ludzie powinni to brać pod uwagę dobierając się w pary. Przynajmniej, żeby te chęci się zgadzały. Ja pamiętam, miałem takie dziewczyny dla których publiczne przytulanie, całowanie się stanowiło problem. Podczas, gdy dla mnie było czymś oczywistym i naturalnym. Nieraz zdarzało się dostać po głowie od lubej, która nie miała ochoty na takie czułości. Nie było żadnego. Potem również.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...