Ja pierniczę. Właśnie starałem się sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz słyszałem od kogoś "przepraszam". Powiedzieć muszę, że jest za co. Człowiek jednak ma to do siebie, że nie lubi przyznawać się do błędów. --- Nie gniewam się, nie żywię urazy (chyba), nie pielęgnuję nienawiści. Można porównać do wybaczenia. Chyba.