Wszystko pomieszane. To o czym piszesz to w żadnym wypadku nie są umiejętności nabyte. To jedne z wielu podstaw, jakie sprawaiają, że człowiek w ogóle chce żyć. Bez tego człowieka nie ma, tak po prostu.
To także kłóci się z faktami. Grzech? Grzech wymyśliły religie.
"Nauczył się modlić by czystym być"
Co to za wiara, że modlitwą zmywa grzechy?