Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tectosmith

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Tectosmith

  1. A mnie się wydaje, że się nie rozumiemy. Ja nie piszę o tym, że forma Miniaturek czy też Haiku jest do bani, bo tak nie jest. Obie formy są bardzo ciekawe. Ja piszę o tym, że autorzy nie popisują się za bardzo przy ich tworzeniu. Tu masz absolutnie rację. Ten podgląd jest zbyteczny, niepotrzebnie spowalnia stronę.
  2. @ais Dziękuję za serduszko :-)
  3. @Ewelina Dziękuję. Ukojenia brak, ale jakoś to będzie :-)
  4. @ais NIe ma problemu. Przecież jestem tylko człowiekiem a moje zdanie nie jest nieomylne :-)
  5. @ais Nie jest moim celem wgniatnie kogokolwiek w cokolwiek. Wrzuć stronkę z miniaturkami i zobacz ile się tam lajków rozdaje. Taka niestety rzeczywistość. Większość jest beznadziejna. Sorki.
  6. @Marek.zak1 Bardzo Ci dziękuję za serduszko i komentarz. To naprawdę znaczy dla mnie bardzo dużo. Tak nawiasem to ten mój wierszyk ociera się o te wschodnie granice Polski. Dziękuję, doceniam. @Ikszudawd Dziękuję za serduszko :-)
  7. Nie tylko Iwonie, ale także i Tobie. Jeśli masz ochotę to zwróć uwagę na to, jak wiele miniaturek zlajkowałem w stosunku do tego, co tam powstaje. Dlaczego tak trudno zrozumieć, że coś może być beznadziejne? NO, po prostu jest i co dalej? Dziwić się czy podnieść poziom?
  8. @kwintesencja Bardzo Ci dziękuję. Część druga będzie bo ilość goryczy jaka mnie przepełnia jest ogromna. Przypuszczam jednak, że kolejny wiersz będzie bardziej optymistyczny. Dziękuję :-)
  9. @ais Miniatury i haiku. Powiem, bo pewnie niektórzy nie wiedzą. Są po prostu beznadziejne. I właśnie z tego powodu nie wywołują żadnego zainteresowania. Taka prawda po prostu.
  10. Szczerze wątpię. Nadzieja zawsze jest, ale po tej pochylni droga i tak jest tylko jedna. Dziękuję serdecznie :-)
  11. @Rafael Marius Dziękuję za serduszko :-)
  12. @Waldemar_Talar_Talar Wyjątkowo dobre. Pozdrawiam :-)
  13. Pieprzona codzienność cholernego poranka. Kubek kawy parzonej bo nie filiżanka. Zwiędłe nadgarstki. Nici nie trzeba. Wypisz, wymaluj do Parszywego nieba. Zamykam zamknięte w zgięciu przegubów. To nie czas i miejsce gówniarskich wygłupów. Pięści do niebios a może i Ziemi, Pieprzona codzienność zagrabi dla siebie... To jeszcze nie czas, żeby się pożegnać... To jeszcze nie czas, żeby żywych grzebać ...
  14. @Łukasz Jasiński Dziękuję za serduszko :-)
  15. @Ewelina Aż mnie ciekawi co opisałaś. Poproszę o wskazówkę :-)
  16. Niestety... Dobra puenta. Pozdrawiam.
  17. Fajny wierszyk :-)
  18. Czasami ten bagaż jest naprawdę ciężki. Pozdrawiam.
  19. @Dragaz Całkiem ładnie. Pozdrawiam.
  20. @Kwiatuszek Bardzo ładnie i przyjemnie. Taki mały wierszyk i tyle radości :-) Pozdrawiam.
  21. @kwintesencja Bardzo ładnie. Bardzo obrazowo. Wiersz działa na moją wyobraźnię. A na końcu jeszcze jednak ta nadzieja :-) Pozdrawiam.
  22. @Adriana Gawrysiak Bardzo dziękuję za serduszko i komentarz. :-)
  23. @Adriana Gawrysiak Dziękuję za serduszko :-)
  24. Nie pierwszej i nie ostatniej niestety :-( Dziękuję za serduszko i komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...