Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tectosmith

Mecenasi
  • Postów

    3 865
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Tectosmith

  1. Jeśli jakimś cudem człowiek dożyje tych czasów to sobie z tym czasem poradzi i to na pewno.
  2. @kwintesencja Noo, ten tyran to mi trochę krwi napsół. Z wielkim trudem musiałem się kiedyś oduczyć dokładności na potrzeby pracy. :-) Bardzo ładny wierszyk. To nawiązanie do pochodzenia styranizowanego człowieka?
  3. Ładny wierszyk i ciekawa, poniekąd zabawna puenta :-) Proszę bardzo :-)
  4. Jeśli możesz, to proszę rozwiń te myśl Człowiek w swoim życiu przechodzi wiele etapów związanych ze świadomością. To nie jest tak, że się rodzimy i powoli wszystkiego uczymy. Na samym początku, najpierw w wieku 3 lat a później 6 świadomość przechodzi gwałtowne przemiany. W końcu ten mały człowiek załapuje, że jest. Jak to dalej leci w człowieczym życiu ściemniać nie będę, bo nie wiem i nie pamiętam, ale takie przemiany zachodzą jeszcze na przykład w wieku około 30 lat. Rzecz w tym, że pomimo fizycznych narodzin, w warunkach trudnych można nigdy nie rozwinąć tej świadomości, żeby móc powiedzieć z czystym sumieniem : "Tak, jestem". Osobiście zapeniam, że mnie jeszcze nie ma i nie mam juz pewności, że kiedykolwiek będę :-)
  5. Zapewniam, że to cholernie trudne. Bardzo celnie ujęte. Dokładnie trafiłaś w to, co takiego człowieka trawi najbardziej. Smutny, ale ładny wiersz.
  6. "Nie umrę póki się nie narodzę", napisał dla mnie kiedyś mój ojciec. Nie pamiętam okazji, małym dzieciakiem wtedy byłem. Dziwne to dla mnie było, ale długi czas w to wierzyłem. Dzisiaj zaczynam mysleć, że ten koniec może pojawić się na długo przed narodzinami. Bardzo ładny wierszyk. Pozdrawiam.
  7. Zaropiałe bolą jak cholera i gniją :-(
  8. Zdanie długie, ale poprawne. Od samego początku do samego końca wiadomo o co chodzi. Nie widzę powodu do zmian.
  9. @Manek Generalnie nie przepadam za miłosnymi wierszykami, ale ten mi się spodobał. Pozdrawiam.
  10. Trzymam Cię za słowo. Wesołych świąt :-)
  11. A ja się przyznaję, że nie domyśliłbym się, że takiego słowa nie ma w słowniku. Wydaje się być takie naturalne. Dla mnie to wygladało jakby wypowiedziała to kobieta. W ogóle czytając czułem się jakbym patrzył jej oczami na to, co zastała u byłego ukochanego i to ostatnie zdanie mnie zastanowiło. Bardzo ładnie. Pozdrawiam :-)
  12. Wybacz, że tak napiszę, ale jak dostaniesz po dupie to też będziesz generalizował :-D Mimo wszystko staram się wierzyć, że jest inaczej. No, ale ja tego już nie doświadczę. Mój czas się skończył. Pozostaje jedynie nadzieja, że ta wrażliwa kobieta nie trafi na pacana.
  13. No bo po własnych doświadczeniach widzę, że kobieta patrzy na związek bardzo materialnie i przedmiotowo. Tak z grubsza. "Przez twoją depresję nie moge pojechać na wakacje" usłyszałem pewnego dnia. Miło nie było, ale trudno. Więc jeśli widzę, że ktoś potrzebuje kogoś tylko po to, żeby był a nie zwiekszał budżet to mnie to dziwi.
  14. Oaky. Powiedz tylko słowo ... :-) Ładnie opisane. Dziwi mnie to, że kobieta patrzy na miłość w ten sposób :-)
  15. @andrew W przypadku Andrew takie rzeczy są zawsze na poważnie. To, co opisał kłóci się z rzeczywistością, stąd mój dislike. Ale nie mam ochoty tego roztrząsać. Pozdrawiam obu panów.
  16. @kwintesencja Mam dokładnie taki sam problem. Wierszyk się podoba :-)
  17. @Marcin Szymański Usunąłem poprzedni wpis. Zdecydowanie dałem plamę :-(
  18. @Marcin Szymański Ach! Miałem na myśli to, że mnie się udało coś napisac. Faktycznie mogłeś to zrozumieć inaczej. Przepraszam za gafę.
  19. Na samym końcu zwracasz się do czytającego, czy też do Lucyfera? Ciekawi mnie to. Przyznam, że jak dla mnie bardzo pogmatwany ten wiersz, ale potrafię zbudować z tego przedstawienie. Plus za pomysł. No i ciekawi mnie część dalsza :-)
  20. To akurat prawda. Warto się wtedy zastanowić czy nie poszukać pomocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...