Ale czego ty właściwie oczekujesz? Że Bóg z krwi i kosci stanie przed tobą i udowodni swoją boskość? TO nigdy się nie stanie. I na tym właśnie polega wiara, że przyjmujesz za prawdę coś, czego za cholerę nie da się udowodnić.
Jedni zabijają za stare pisma, inni całują okładki, jeszcze inni cytuja i cytują wmawiając, że Bóg nie miał nic lepszego do roboty i sie roztroił a na koniec ukrzyżował.
Od siebie powiem ci , że religie w ogóle stwarzają więcej nienawisci niż miłości a ta rzymsko-katolicka posługuje się także zastraszaniem.
Baw sie dobrze w swoich poszukiwaniach :-)