Dzięuję za ciepłe przyjecie wiersza. Rzeczwywiście celbrowanie codzienności i obdarowywanie siebie drobnymi gestami oraz uważnoscią buduje i scala związek, dodając samku nie tylko herbacie, czy kawie, ale również przezywaniu szeroko rozumianej intymności.
Ciekawa refleksja i zaproszenie do przemyśleń. Rozumiem, że swoim wpisem chciałaś jeszcze bardziej podkreślić kobiecość. Idąc tym tropem, pierwsza stfofa wiersza mogłaby wyglądać nastepująco:
Twoje piękno
nie krzyczy, lecz gra subtelną melodię;
kiedy szminką dotykasz ust,
a na półkę odkładasz surowe spodnie
z drugiej strony możemy pokusisć się o stwierdzenie, że Wasze piękno , że nawet w twardym denimie prezentujecie się subtelnie i szalenie kobieco.
Co o tym sądzisz? Jestem ciekaw Twojego zdania.