to miejsce na którym lądują
przeterminowane idee
i zastygłe marzenia
przedmioty codziennego użytku
i ludzie po przejściach
czasem można je zobaczyć
z okien samolotu
jest niczym miasto
tętniące życiem
po życiu
spoglądam w niebo
i świat od razu staje się lżejszy
płatki z czułością bielą powietrze
a w głębi planu
żywy ze szczęścia chłopiec
wciąga pod górę drewniane sanki
Mówią, że jesteś maszyną
i że w największym tłoku
potrafisz znaleźć miejsce.
A mnie najbardziej buduje,
gdy słabość na klatkę przyjmujesz
i gdy tobie podają rękę.
ci którzy załapali się na okno pogodowe
a potem zeszli o właściwej porze
przekonują że wysoko w chmurach
można ujrzeć własną twarz
bez pomocy lustra
i że szczęście daje wszystko
i zarazem nic
wychodząc na przeciw tym słowom
postanowiłem na jakiś czas
zrezygnować z windy
dla nieba