Wielebor

Skrzypce grają unisono wspaniale, (Lubię posłuchać czasami walczyka), Przenoszę się wówczas do balowej sali, Tańczę z królową balu i dreszcz mnie przenika. Tańczymy razem, niedbale objęci, (Tak bliscy sobie, a zarazem obcy), Pierś jej unosi się z wolna, ciężko, Nie dajmy odejść nigdy tej pięknej nocy. Jej dłoń zaciska się na mym ramieniu, (Dając mi znak, jak jest szczęśliwa), Jej wargi szepczą mi czule do ucha, Że taniec sprawia jej rozkosz prawdziwą… Odrzuca głowę, oddając mi się w walcu, (Nie czując zmęczenia, wciąż krocząc wytrwale), Szukając natchnienia w ekstatycznym tańcu, Wdzięczna Terpsychora z domku na Skale. Warszawa, 12 lipca 2022

@violetta no no, gratulacje, mnie niestety nie dane było ukończyć historii :) ale mam jakie-takie wykształcenie.

Wielki Konstruktor [Trurl] Zakochał się w swym własnym dziele Mecha-Galatei [A, zaiste, była piękna] Męska wersja Fridy Kahlo Lub jak współczesny Pigmalion -- Jej włosy zrobione z antymonu Spadają na plecy Jej wargi miękkie, miedziane Wydają metaliczny pomruk Jej tułów miękki, kadmowy Wokół bioder tylko galowa przepaska -- Jej nogi, smukłe, lecz mocne, Dźwigają ciężar jej ciała, Jej twórca ogląda ją miłośnie Jak ojciec swoją córkę, Pękając z dumy. Zabiło mu serce żwawiej Bo od dawna już nie miał kobiety Więc jął przeglądać .SystemNet W poszukiwaniu duszy Mało było mechadusz I były raczej drogie. A morał stąd płynie taki: Pozostaje nam zadać pytanie Czy taka miłość coś warta Kupiona na bazarze Za kilkaset euro Z certyfikatem Mecha-Troniku? Warszawa-Stegny, 09.07.2022

@Leszczym Dzięki za oszczeżenie, będę ostrorznie pracował:)

Pajda chleba z miłością To wszystko przyprawione tęsknotą Wsypiemy do kubka herbaty Miłosnej, zerwanej wprost z krzewu. Poczekamy, aż się zaparzy Naciągnie wywar z lubczyka Mętny, ziołowy napar Przyniesie nam szczęście w miłości. Pognajmy nasze konie Niech się rozpędzą w galop Poniosą nas do zatracenia Niechaj przesadzą tę przepaść.

A to jeden z moich ulubionych utworów Stinga:

@violetta ależ i mi niewiele, tylko odrobiny towarzystwa, tak żeby można było do kogo się odezwać:) nie jestem samotnikiem jak moi kuzyni:)

@violetta założę się, że masz długie nogi i teraz! :)

@violetta a dla mnie do pięciu... nie mógłbym żyć w pustelni jak pustelnik Owiesek :)

@violetta hej Violetto, ja mam odwrotnie, lepiej czuję się w tłumie niż w samotności.

@Leszczym Dzięki, lubię ten utwór.

Zasiedziałem się tu, na forum poetów, I tracę nylon szans na wciąż nowe życie, Które kusi swoją nieodgadnionością, Czy zechcesz wyruszyć wraz ze mną w nieznane? Odkrywaj wraz ze mną uroki przyszłości, Zostaw za sobą wszelki ból i cierpienia, Zaklinam Cię, bądź mi wierną przyjaciółką Żoną, psiapsią, powiernicą i kochanką. Drwij z własnych błędów, ale i je uszanuj, I wyciągnij-że z nich naukę na przyszłość, Nie ma ludzi nieomylnych, stara prawda, Przestań się zadręczać, zaakceptuj siebie. Być może, miałaś przeszłość łatwiejszą niż ja, Lecz to absolutnie nie czyni Cię lepszą, Przeżyłem swoje, znam ból, upokorzenie Co mnie nie zabiło, czyni mnie mocniejszym. Moja miła, pamiętasz, jak śpiewał nam Sting, Kiedy tańczyliśmy przy blasku księżyca? Sting śpiewał nam wówczas balladę jazzową, A nasze ciała ruszały się rytmicznie. Warszawa, 3 VII 2022

Zdradziłem Zabiłem dziś człowieka To nic Wystarczy, że przeproszę. (Starczy - to tak niewiele) Oszukałem dziś żonę Zdefraudowałem kasę To przecież nic takiego - Wystarczy że przeproszę. Z miejsca moje winy Zostaną odpuszczone Starczy że przeproszę Moją żonę.

I dag er der meget af Guds kærlighed, Men dette folk kan deg ikke se, Men hun er det eneste vej, Hvis bare de ville give afkald på deres vredehed. Warszawa, 25 VI 2022 BÓG Wokół mieści się wiele boskiej miłości, Ale ludzie tego nie zauważają, Jednak to ona jest tą jedyną drogą, Gdyby tylko porzucili swoją pychę. Warszawa, 25 VI 2022

@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję, Waldku. Pozdrawiam.

@[email protected] Michaelvs Senex:) ja nie umiem tak jak Ty z głowy wyjąć rymu, muszę się dopiero zastanowić, pomyśleć. Ukłonik.

@[email protected] haha... niosę but w butonierce :) pozdrawiam Grzegorzu

Biała, cudowna, delikatna ręka Spoczywa ufnie w mojej szorstkiej dłoni Jej oczy patrzą na mnie miłośnie Zdaję się tonąć w ich lazurowej toni. Wargi jej niby dwa korale Stworzone do całowania Łono – niczym rajska wyspa Stworzone do miłowania. Nie, nigdy nie dam skrzywdzić Damy swojego życia Stanę w jej obronie Będę się o nią potykał. Warszawa-Praga II, 28 VI 2022

To już mam pomysł na wyjazd latem - kierunek Beskidy! :)

@duszka Super, minimalizm, a zarazem wszystko powiedziane. Osiem slów, a oczyma wyobraźni ujrzałem szpaka. Gratulacje:)

W piętnastym wieku, w Italii Odbyło się głosowanie balii Głosowali za pomocą balotażu I na tym historii wirażu Zwycięstwo odnieśli biali. Lecz palle nie uznali wyniku Podnieśli wiele krzyku, Wnieśli do Rady Dziesięciu, Sprawującej pieczę nad Florencją, Wniosek o banicję (dla białych) w Dubrowniku. Warszawa, 27 VI 2022

@violetta Aż wstyd powiedzieć, ale jeszcze nie byłem :))

@violetta a nie znam tego, pierwszy raz mi się to w oczy rzuciło :))

@violetta w czym? :)) w górskich strumieniach? :))

@duszka Wiesz, lubię tak czasami po prostu płynąć z nurtem wody, tylko że to jest ryzykowne, bo jeśli na kąpielisku jest np. ratownik to może mnie omyłkowo wziąć za jakiegoś nieszczęśnika, potrzebującego pomocy:))