@Franek K
Równie zawzięty geolog z Przasnysza
tak stukał młotkiem, że w końcu się zdyszał.
To przez te czyny szalone
przegapił gdy stukał żonę
sąsiad o twardym imieniu Ryszard.
Inny szalony geolog z Pomorza
uparł się odkryć bursztynu złoża.
Mówili mu: "Chłopie,
ty grzebiesz w przekopie,
a sąsiad skarby wyciąga ci z łoża".
Pozdrawiam serdecznie.