-
Postów
871 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wochen
-
@Waldemar_Talar_Talar dziękuję
-
listowie opada zbyt szybko uderza w alejki trudno słuchać nawet na palcach nie szeleścić zatańczyć z wiatrem znowu zakwitnąć przebijając śnieg pięściami trudno spalić się w słońcu na skutek zbyt długich chwil bezczynnych słów już czas słyszysz znowu listowie zbyt szybko szeleści trzyma nas do zachodu słońca chciałbym pozbierać je wszystkie zanim opadną na opustoszałe alejki położy się cień
-
dziś Twoja kolej zapalić świeczkę by wiedzieć do czego wracać nawoływać zbłądzonych żeglarzy wyrywać białym bałwanom dziś Twoja kolej nie zamykać bram czekać z ogarkiem na rozdrożu stać okrakiem dziś Twoja kolej
-
Pokolenie zombie
Wochen odpowiedział(a) na KimjestKlara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@KimjestKlara tym bardziej krzycz, tym dłużej trwaj i nie zmieniaj się ….. warto -
Coraz częściej jest za daleko Do czułych słów Splecionych ramion Za późno jest Na kalosze gdy stopy grzęzną Ta ścieżka jest ślepa Jak klucze odlatujących chwil Głucha na szept spośród białych chmur Oślepiona wieczornym słońcem Mruży oczy Za wcześnie jest na sen Za szybko
- 3 odpowiedzi
-
10
-
@Robert Witold Gorzkowski dziękuję @huzarc dziękuję
-
Krzyk Złość Cisza Pustka Tęsknota Przywiązanie Powrót Strach Samotność Kto jeszcze pyta Dlaczego Ogół Odpowiada jeden Bo nie wie
-
@Berenika97 dziękuję
-
@Migrena dziękuję
-
Moje serce Bije coraz mocniej Nie słucha mnie Za szybko za wolno nie wolno Teraz trzeba Nie umiem oddać rytmu Czuję że budzi się wiatr Staje prosto w twarz Czas poserfować Byle nie w sieci Swobodny lot Ikara Z rozpostartymi skrzydłami Nie zmusza do walki Zachęca bardziej szeroko Otworzyć oczy Zobaczyć szarą mysz w trawie Moje serce tak woli
-
@Migrena dziękuję @Annna2 dziękuję
-
znam smak Twoich ust kolor oczu rozpoznaje wśród obcych głos jest taki alabastrowy wyczuwam dotyk na odległość na wszelki wypadek chodzę z głową w chmurach słyszę słowa porozrzucane nieposkładane według idei pląsam w nieładzie pewien celu pewien celu pląsam w nieładzie nieposkładane według idei porozrzucane słowa słyszę chodzę z głową w chmurach na wszelki wypadek na odległość wyczuwam dotyk głos jest taki alabastrowy rozpoznaje wśród obcych kolor oczu znam smak Twoich ust
-
@Leszczym dziękuję
-
@Berenika97 naprawdę doceniam
-
@Berenika97 dziękuję
-
@Berenika97 dziękuje
-
nic nie mów proszę rysuję ślady wolne od skreśleń upadłych liści zanim jesień się rozśpiewa nic nie mów nalegam idę po zapachu przenosi mnie ponad nagie gałęzie nie słyszę szelestu litości swobodnie spadam razem z nimi jestem żółty brązowy lekki jestem teraz wiem że wiatr nie wieje mówi do mnie słucham
-
@Migrena dziękuję
-
@Berenika97 dziękuję
-
czego nie umiem nie pokażę co nie jest prawdą zamknę fotografia stanie za kratami uwięzi złudzenie nie tylko moje w tej matni plączą się ławice obudzimy się złowieni w sieci kłamstwa płyną szybciej gęściej opadają liście maski przed chłodem zanim śnieg ogrzeje zmarznięte dłonie poza jest łatwa trudniej być po za zasięgiem oczu zachłannych nie zobaczysz jak wschodzi słońce
-
*** (tylko zajrzyj przez okno)
Wochen odpowiedział(a) na Wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk ok -
@Nata_Kruk dzięki
-
@Berenika97 dziękuję
-
@Annna2 też słuchałem i slucham Camel
-
@viola arvensis dziękuję