Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wochen

Mecenasi
  • Postów

    828
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wochen

  1. o brak słów modlę się o ciszę w niej przestanę krzyczeć z braku słów z ukojenia modlę się w sobie czuję jej lekkość jej wysokość
  2. @Nata_Kruk dziekuję
  3. nie ponaglaj na tej ścieżce tak bardzo obce ślady ranią stopy przede mną rozdroża wybieram się boso za ciasno mi w obcasach nie krępuj dłoni na pożegnanie zatapiam się w ramionach przestrzeni
  4. @Berenika97 👍
  5. @Berenika97 mało się udzielam w komentarzach , nie mam Facebooka i innych social medium , jestem autsajderem. Niemniej doceniam @Wochen dobry tekst
  6. @Waldemar_Talar_Talar świetna emocja
  7. od nowa opowiadam historię o Tobie jak mocno drażniło powieki wczesne słońce wysyłam potoki słów każde ku ozdobie gdy miłość wiązaliśmy za odległe końce imiona własne traciły swoje znaczenie więcej dotyk znaczył zapach lub uścisk dłoni zmylony wiatr przed słońcem chował swoje cienie mieliśmy dla siebie kwitnienie jabłoni
  8. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję @Wochen
  9. za jeden gest oczu zmętnienie jedno słowo głębokie westchnienie za bystrą wodę zerwane brzegi za daleko za późno na przebiśniegi
  10. zastanawiam się jak z biegiem czasu osiada na stopach proch ziemi chociaż co wieczór obmywam swoje winy jak z biegiem rzeki płyną bez sił szkliste ryby każda z nich jest zbiegiem pragnie udomowić cień czy dobrze że echo jest zmęczone zastanawiam sie dlaczego nikt nie utrzyma w garści motyla
  11. @Annna2 dziękuję
  12. prosta wydaje się ścieżka do domu wśród wierzb powroty są takie trudne myśli bardziej kręte niż słowa szukają swej drogi na rozdrożach snują się meandry byle ich nie przeskoczyć wyznaczyć to za mało by skreślić cień na niebie dłutem sercem nie wiem
  13. Nie chcę Nie umiem Nie potrafię A kiedy chcę Umiem Potrafię Wówczas Powietrze staje się lekkie Promyki leniwie odpadają Od słońca
  14. @Gosława fajne…. o zaufaniu…. o nie słuchaniu obcych…. o śnie spokojnym
  15. Mam wrażenie że każdego dnia za wcześnie chowa się w sobie dzień. Nie boję się wtedy dotykać gwiazd. Rozżarzone płoną w ciemnych korytarzach, niosą światło w dłoniach, tulą się. Czuję ten biały dywan, może błękitny tak bardzo pragnę zapatrzeć się jak kreślisz autoportret w otchłani.
  16. @Annna2 świetne😀ale rozumiem połowę …., niemniej fajnie bo mogę sobie wymyślać 👏👏👏👏👏👏
  17. @sisy89 piękne, zmysłowe …… Twój styl.,,,uwielbiam
  18. spragnionemu słowa wygodne sandały wędrowcom daj powiedzieć co wewnątrz każe iść w przeciwną stronę nie zabieraj myśli może nagich wygięty nieboskłon otwiera horyzont poza niebieskie odcienie
  19. My wszyscy jak wieszcze Adam z Juliuszem niezgodni jesteśmy a każdy geniuszem
  20. jak Polak z Polakiem Adam z Juliuszem niezgodni jednak nasi a każdy geniuszem
  21. zapach skóry w skrzyżowanych ramionach łączy żelazo z drewnem co wydaje się niemożliwe pragnie być spoiwem w skrzyżowanych ramionach zapachu skóry słowie uwięzionym dobrze że wiatr nie słucha wciska się w szczeliny czujesz jak mocno spaja oddalone od siebie skały
  22. zdumiewa cisza ponad niebiem męczy za to miejski jazgot im dalej jesteśmy od siebie tym mniejszy serca warkot
  23. @MIROSŁAW C. dziękuję
  24. @lovej @lovej już mnie nie ma ….. powodzenia
  25. @Zawierucha7 @Zawierucha7 puszczam …lubię to…. bo czuję energię i satyrę….. troszkę trzeba docisnąć poetyką
×
×
  • Dodaj nową pozycję...