-
Postów
781 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wochen
-
@violetta oczywiście, to ludzie kombinują i bez sutanny i w sutannie @Jacek_Suchowicz ludzie chcą kupić wszystko, zapominają, że nie wszytko można
-
co Bóg złączył ten lekko rozdziela kto więcej niż łaska daje w kościele zatem ile kosztuje zwykła nadzieja że tego co scalasz nie zerwie kaznodzieja
-
@Deonix_ dziękuję
-
@Naram-sin to nie Twoja wina, że nie rozumiesz. Tak przy okazji życzę Cię radości z życia, musi być Ci ciężko, skoro ciągle krytykujesz i wylewasz z siebie jad. Dziękuję też, że czytasz
-
prosiłem o niewiele zgarniałem w kieszenie całe mnóstwa które ubóstwiam cena wysoka za szczytne cele przegapiłem życie nie w swoim ciele
-
@Chiron czasem tak….bezsilność szuka nadziei w różnych źródłach…religii, pieniądzu, dobrym człowieku .. itp
-
@Deonix_ dziękuję
-
@mariusz ziółkowski dzięki, poprawiłem
-
rodzi się ze złudzeń zbyt szybko wyściela niekształtne ślady z cienia zanim tęcza otuli swoim szalem zamieni przeraźliwy krzyk w głęboki zachwyt rodzi się z braku sił pozwala wypuścić z dłoni bieg rzeki przełamać się ubarwić kwietne łąki zanim pochłoną nas morskie bałwany chce żyć w jej pełni wyślę petycję z rąk do rąk
-
rodzi się ze złudzeń zbyt szybko wyściela niezapisane ślady z cienia zanim tęcza otuli swoim szalem zamieni przeraźliwy krzyk w głęboki zachwyt rodzi się z braku sił powala wypuścić z dłoni bieg rzeki przełamać się ubarwić kwietne łąki zanim pochłoną nas morskie bałwany chcę żyć w jej pełni wyślę petycję z rąk do rąk
-
6
-
Jeden dzień
Wochen odpowiedział(a) na Poezja to życie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Poezja to życie świetne ….mam wrażenie, ze już czytałem -
Od nowa, nie od początku
Wochen odpowiedział(a) na Wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. Dziękuję -
@Roma świetne
-
trudne słowa przykrywam białym obrusem srebrna zastawa oddaje ciężar tej chwili mijamy się wówczas w gęstwinie myśli te wyrzucone słowa przykrywam białym puchem męczy mnie ich lekkość w czterech ścianach trudno schować niepotrzebne gesty tak daleko wtedy do ramion
-
nie opisuj ciszy słuchaj inteligencja sztuczna jest głucha na słowa z lekkim drżeniem odpowiada martwym sumieniem
-
@mariusz ziółkowski dziękuję
-
jeden krzyk budzi śmiech inny jeden maluje białe bałwany na różowo ten głęboki zwiastuje nowe życie przeraźliwy gasi światło w tunelu za chwilę jest cichy jeden krzyk pełny łez w głębokich dolinach wołała echo wygina się ponad szczyty jeden z nich jest prawdziwy kolejny jest następny słyszysz? rozchodzi się mnogość we mgle
-
@Laura Alszer dziękuję
-
@Wakss troszkę bym wprowadził pauz, niedomówień…,,,ale doceniam i jestem za
-
jesteś we mnie nie zgadzamy się ze sobą w tej przestrzeni brakuje powietrza czuję obce pocałunki spierzchłe usta spieszą się w daleką drogę jak najdalej od nas bezchmurne niebo szeroko rozkłada niebieskie ramiona chciałbym wtedy być osobno więzi mnie nasze podobieństwo
-
@Domysły Monika dziekuję
-
Od nowa czekasz na piękne słowa. Trudno o zdania będąc wciąż na kolanach.
- 5 odpowiedzi
-
10
-
może jest za horyzontem na oceanie wśród mórz chociaż na jeziorze może stawie za domem za powiekami własna wyspa odłączona od twardej ziemi spieczonej skłóconej może jest w snach zmęczonych ludzi galopie spłoszonych koni zazdrosnych spojrzeniach musi gdzieś być może w nas gdzie można oderwać myśli od zgiełku zgorzknienie od warg poczuć smsk słonego wiatru
-
@Domysły Monika dziekuję @Laura Alszer dziękuję @mariusz ziółkowski dziękuję
-
już mnie nie trzymaj w ramionach czuję aksamit wiatru jak latawiec jak słowo pozwól wznieść się ponad szarość stóp jestem gotowy mam skrzydła czeka na mnie ta chwila już mnie nie trzymaj w ramionach lecę zatopiony w chmurach biel wypełnia każdy kąt czarne myśli miesza odczucia na palecie barw nic nie mów proszę lecę czuję że jestem jak Dedal i znowu mam syna