-
Postów
647 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ja_wochen
-
Historia według Janusza Polskiego
ja_wochen opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na węglach drzewnych grilluje historia upojona złotym bełkotem rumieni się na pożarcie nie płonie żywym ogniem w snach na kamieniu węgielnym tylko promocja pochwała głupoty taki to czas do zachodu słońca -
Nic dookoła We mnie Nic Wypełnia myśl Co u Ciebie Nic
-
Rozmowa analogowa
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Rafael Marius niestety … będzie coraz gorzej -
Nic dookoła We mnie Nic Wypełnia myśl Co u Ciebie Nic
-
Właśnie upadła Nikt nie słyszał W ramionach traw Utonęła W otchłani zielonej Polne maki Czerwienią się ze wstydu Ciężar nie pozwala Choćby uklęknąć Z kolan łatwiej wstać Unieść się ponad kielichy Właśnie upadła Nikt nie szuka Pod stopami Tym bardziej w lewej kieszeni Czerwienią się ze wstydu Polne maki Pochylają kielichy Zamurowane oczy Nie pozwalają Spojrzeć głębiej dotknąć Matczynej łzy
-
Właśnie upadła Nikt nie słyszał W ramionach traw Utonęła W otchłani zielonej Polne maki Czerwienią się ze wstydu Ciężar nie pozwala Choćby uklęknąć Z kolan łatwiej wstać Unieść się ponad kielichy Właśnie upadła Nikt nie szuka Pod stopami Tym bardziej w lewej kieszeni Czerwienią się ze wstydu Polne maki Pochylają kielichy Zamurowane oczy Nie pozwalają Spojrzeć głębiej dotknąć Matczynej łzy
-
nieprzebaczenie
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk dziękuję. Wobec powyższego chętnie podaruję swój tomik wierszy -
nie policzone zachody słońca za horyzontem bawią się w chowanego kryją w sobie zmęczone dni kluczem odlatują niebieskie ptaki gęsty las zostawia ślad w pamięci pośród mgieł wyciąga dłonie na zgodę nieprzebaczenie
-
Do człowieka tylko
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@duszka dziękuję -
Do człowieka tylko
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy dokładnie -
Gdybym napisał list Utopił w błękicie Tuż przed zachodem słońca Gęsie pióro opowiedziałbym O odcieniach czerwieni Odcisnął dłonie na mlecznej drodze Gdybym napisał list Kolejne słowa Ustawione w szeregu Nie wykonałyby rozkazu Tańczyły póki w nas gra Melodia, którą słyszy tylko człowiek
-
Ramiona mocne i jeszcze w morskiej pianie Odważne dłonie obiecujesz skąpane w złotym Uśmiechu gładko odkładasz książki Na półce niech wygodnie ułożą się Do snu daleko jeszcze na tej łące Bawi się rosą pierwiosnek wije wianki Przegląda w nurcie rzeki Kiedy płyniesz nie pyta o mimozy
-
Wystrzał. Start. Sędzia wygiął się ironicznie. Byle nie za szybko. Przede wszystkim rytm. Biologiczny pęd zniekształca obrzeża ciała. Zmierzono zwycięzcę. Wygrał z człowiekiem. Nie z czasem.
-
@Leszczym Ok. Dziękuję. Tak zrobię
-
zmyślone historie lekko układają się przy ciastku przy herbacie w korytarzach w sieci pozwalają opisać ukryte myśli laur zwycięzcy założyć chociaż stopy nie poczuły Olimpu zmyślone historie pozwalają zapomnieć przy lampce bieleją albumy w zakamarkach chowa się odwaga tak łatwo zamienić zdjęcia trudniej słowa przy herbacie przy ciastku przy sobie
-
Biblioteka uczuć
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk tak , 😊literówka -
Biblioteka uczuć
ja_wochen odpowiedział(a) na ja_wochen utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 miło mi, dziękuję -
Wyżej Tylko kosmos Wzrokiem sięga Odkłada Kalejdoskop zmian Na górną półkę Zbyt dużo gwiazd Myśli grzęzną W zachwycie Tonie w blasku Księżyc Przywiązany do ziemi
-
już przeszedłeś na czerwonym świetle po tamtej stronie łaskocze czerwony dywan nim zaśniesz podadzą ci czerwone jabłko w królewskie dłonie świat teraz leży u Twoich stóp nie dostrzegasz jak płonie czerwona pochodnia wrócisz ze słońcem czerwony na policzkach
-
Zamienić ciszę W potok słów Jedną kroplę Ukryć w nawałnicy Pytasz jak Włożyć w złote usta Milczenie Pozbierać myśli Ułożyć z nich naszyjnik Daleko wyspom do siebie Nie ruszą się z posad Pytasz jak Przepłynąć błękit Jak co dzień Odpowiem
-
@Nata_Kruk hej…. brak interpunkcji uwalnia metaforę (Tak przynajmniej wydaje mi się)
-
Mierzyć szczęście Miarą nie sposób Odmierzyć Rzecze krawiec Wiatr zawsze w oczy Wieje to dobrze Nie sposób bezwietrznie Uwolnić uszyty latawiec
-
Mierzyć szczęście Miarą nie sposób Odmierzyć Rzecze krawiec Wiatr zawsze w oczy Wieje to dobrze Nie sposób bezwietrznie Uwolnić uszyty latawiec
-
Usta pokryte szronem Mrożą się w żyłach W białych rękawiczkach Szyte grubymi nićmi w kłębku Maszerują wolno Wydeptaną ścieżką Oddychają Niepełną piersią Szkice węglem zamiast piórem gęsim Wystukują rytm życia Opuszkiem Na szklanym ekranie Atrament nie zostawia Trwałego śladu
-
Nie ubieraj szczęścia w słowa Zieleni się maj Wygrzewa w słońcu Tylko poczuj Chodź po betonowych stopniach Koniecznie boso