-
Postów
621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nikodem Adamski
-
@Pan Ropuch Znalazłem wiersz. ;) I komentarze. Udało mi się dotrzeć do samego końca. Nienajgorsza dyskusja. ;) Jak na standardy internetowych portali - dobra. Poeci mają - jak widzę już od dłuższego czasu - spore skłonności do myślenia i refleksji. Bardzo mnie to cieszy. Zapamiętam to sobie. Arcyistotne.
-
@error_erros Jeszcze wykrzesałbym z siebie siły na kilka odniesień, bo mam "nieznośny" zwyczaj kwestionowania wszystkiego, z czym nie do końca się zgadzam i komplikowania każdej rzeczy do granic możliwości, ale - niech będzie - odpuszczę. I tak jestem już dość usatysfakcjonowany z tej rozmowy. Dziękuję w takim razie i życzę powodzenia we wszystkim, cokolwiek będziesz dzisiaj dobrego robił. :)
-
Powszechnie używa się "a priori", nie "apriori", chyba, że to specjalny zabieg. Wszystko w wolności. ;) Wiersz zrobił na mnie duże wrażenie. Bardzo dobry.
-
Ja jestem filantropem.
-
Równie silnym pytaniem będzie: dlaczego więc mielibyśmy działać na tych samych zasadach, skoro tak się różnimy? Pomysł mógł wziąć się stąd, że marchewka w przeciwieństwie do człowieka nigdy nie ułożyła żadnej modlitwy. A dziwią cię takie pytania? Gdyby nie to, że uważam "takich, jak ty" za ludzi nieświadomie przekonanych o "czymś więcej", to też bym się nad tym głowił. Bardzo intensywnie. Nie do końca o to mi chodziło. Miałem na myśli to, że mówienie "osoba wierząca" może wskazywać, że ta osoba nie ma dostatecznych podstaw do tego, by wyznawać dany światopogląd, ale ufnie wierzy, że tak jest. Myślę, że lepszym zwrotem byłby "osoba przekonana, że dusza przetrwa śmierć ciała". Niczego nie sugeruję, oprócz tego, co powiedziałem wyżej. ;) Na pewno nie religię formalną. Chciałem tylko powiedzieć, że używasz języka, który tak lekko personifikuje ów Świat wydający bytom własne prawa. :) To mnie ciekawi i jest w jakimś stopniu znaczące. To człowiek jest skomplikowany, co ja poradzę. ;) Ciekawi mnie bardzo, w czym widzisz źródło swojej duchowości. Hmmm, ale materialne i niematerialne dziedzictwo ludzkości nie wykazuje powszechnego pragnienia ujeżdżenia jednorożca. Chyba, że jednorożec miałby być nieodkrytą jeszcze, jedną z wielu form, w jakich człowiek próbuje wpisać Absolut.
-
Feminatywy są w porządku
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pegaz Inteligentnym można też być w negatywnym znaczeniu - to znaczy wykorzystywać swoje zdolności do czynienia zła. Chciałem ukazać, że poniżają kobiety nie tylko sadyści albo psychopaci, ale też "zwyczajni" ludzie. -
Metafizycznie nadąsany
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros W sumie... Może się obrażę. W końcu to coś metafizycznego. ??? -
Metafizycznie nadąsany
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros Czekałem kiedy zwrócisz mi uwagę na nadużywanie słowa "metafizyka" ???. Co zrobić... Piszę, co czuję. -
Hasający prąd w mózgu to duże uproszczenie. Pod względem biologicznym naprawdę nie różnimy się dużo od zwierząt. Pod względem DNA nawet z warzywami mamy dużo podobieństw. ;) A mimo tego różnica fenomenologiczna pomiędzy najbardziej inteligentnym zwierzęciem, a człowiekiem prymitywnym jest kolosalna. Dla mnie jest to poważna przesłanka, że ewolucyjne procesy to tylko część prawdy o człowieku. Okropne słowa... ;) Jaki oręż? Może jeszcze młot? Tfu, tfu, tfu. Ja nie chcę z nikim wojować. ;))) Myślę, że pytanie, dlaczego chcesz jeszcze żyć, jest znacznie głębsze i nie pełni tylko roli haczyka dla ateuszy. "Osoba wierząca" to termin bardzo mało precyzyjny, podobnie jak "religijność". Nie nazwałbym się raczej osobą wierzącą, bo to zakłada jakąś niepewność. A ja, cytując Junga, nie potrzebuję wierzyć w Boga. Ja wiem. Greckie "pistis" to nie jest wiara w naszym rozumieniu. Wiara teologiczna a wiara pospolita to są dwie różne rzeczy. Ja nie buduję nadziei na niebo, ja się zastanawiam, skąd we mnie już zbudowana nadzieja na szeroko rozumiane "niebo" (wychowanie religijne nie ma tu wbrew pozorom dużego przełożenia). Wydaje mi się, może być tu adekwatny termin Victora Frankla "nieświadomość duchowa". Można usunąć w sobie w sposób często półświadomy lub zupełnie nieświadomy seksualność - rozpisywał się o tym Freud. Uważam, że analogicznie jest ze sferą duchową. Jak wyżej. Dla mnie jesteś, tak jak mówiłem, człowiekiem półświadomie duchowym. Dlatego dostrzegasz w świecie Logos, jakąś zasadę, sens, choć rozumowo często temu przeczysz. Używasz języka, który tak lekko personifikuje ów Świat wydający bytom własne prawa. ;) Nie, to wcale nie oznacza, że Disneyland musi być wybudowany tam, gdzie chcesz. Ale to oznacza, że Disneyland JEST.
-
Metafizycznie nadąsany
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, jak tobie, ale w dzieciństwie tłumione łzy urażenia leciały mi bardzo szybko i trudno było je zatrzymać. ;) -
Kiedyś w sutannie widzieli ubranego w zwykłe spodnie dziś o godzinę Mszy nie zapytają sądząc, że już zapomniałem
-
Metafizycznie nadąsany
Nikodem Adamski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Metafizyczne jest obrażanie się na innych mieszanka pragnienia zadania bólu tajemnica świadomego zła planowanego w upojnych oparach zemsty zmieszana ze wzywaniem Sędziego lub Adwokata który przyzna rację lub złagodzi wyrok w oczekiwaniu na Niego przetrzymuje się narażenie na śmieszność i samotność -
Wywołałem wojnę
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Kot ??? -
@error_erros Dobrze się z tobą rozmawia. Dziękuję. A może...? To dlaczego nie zabijesz się od razu? Osobiście myślę, że dlatego, że żyjesz choćby dla samego siebie. Nie chciałbyś żyć dla samego siebie w nieskończoność? Uważasz, że za kilkadziesiąt lat będziesz już tak zmęczony swoją osobą, że nic, tylko zgodzić się na niebyt? A ja nie rozumiem, skąd w niektórych ludziach brak potrzeby posiadania pewności, że po śmierci ich jaźń przetrwa w jakiejś formie. ;) Historia ludzkości pokazuje coś odwrotnego - ludzie, którzy godzą się na niebyt bez mrugnięcia okiem są mniejszością. Pozostali szukają nadziei na inne, nowe życie, w innym miejscu - nie tylko ze strachu przed anihilacją. Nie uznaję osobowej transcendencji tylko na tej podstawie, że bardzo chciałbym, aby tak było. Choć sam fakt, że bardzo bym chciał, już jest dla mnie przesłanką za istnieniem transcendencji. I to dosyć poważną. Pozostałe kilka odkryłem ci, pisząc, że "nie mogę nie widzieć w tym i w tym czegoś metafizycznego". Takich przesłanek trochę jest. Dają one mym zdaniem klarowny obraz, nie zaś mgłę złudzenia. @error_erros Szkoda mi twojej jaźni. A swoją drogą, są osoby, które posuwają się do tego, że nawet nasza własna jaźń jest iluzją. Chociażby Sam Harris. @Marek.zak1 Oby jak najlepsza. :) Niech jaźń będzie z tobą.
-
Jeśli jakaś doktryna jest boska
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marcin Karol Szymański "Dworować" ciekawe słowo, choć sztuczne brzmi, niestety. Życzę ci Marcinie dobrego dnia. -
@error_erros Jestem bardzo ciekawy, czy jest tak naprawdę. Jeśli tak, to jest to dla mnie fascynujące. Nie, że ci nie wierzę, po prostu zastanawiam się, czy sam sobie wierzysz.
-
Jeśli jakaś doktryna jest boska
Nikodem Adamski odpowiedział(a) na Nikodem Adamski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marcin Karol Szymański Tworząca rozłamy. "Genna" - geneza, gr. genesis. Pozdrawiam! -
Odpowiedziałeś sam sobie. Zgodnie z tą logiką wszystko, co robię nie ma żadnego sensu. Moja twórczość, miłość, poglądy, twoje "dekadenckie fanaberie" - wszystko to nie ma żadnego znaczenia. Czyli "nic nie przynieśliśmy na ten świat; nic też nie możemy z niego wynieść" - i to w najbardziej nihilistycznym znaczeniu.
-
Jeśli jakaś doktryna jest boska
Nikodem Adamski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wymyślony dla utrzymania kapłanów-arystokratów? nie — na pierwszym miejscu ortodoksja straty finansowe, rewolty, wojny, słowne konflikty wpisywano w koszty liczyła się tylko prawda To ona zawsze na pierwszym planie nakazywała walczyć z heretykami z braćmi ale Ezawami rozmawiano z tą dziwną krzykliwą formą miłości która nienawidziła zbrukanych przez ciało chitonów Płaczą biblioteki próbując dźwigać na swych półkach dokumenty kościelne znacznie łatwiej mają biblioteczki kwakrów i przejrzyste cukiernie Świadków Jehowy Handel odpustami zakończony źródło monet wyschło zbawienia nie kupi się już za ufundowanie kilku świątynnych cegieł a doktryna wciąż trwa ortodoksyjna mimo nadużyć a jednak nie tylko złoto i dolary na pierwszych soborach o czystość nauki brudzono pięści Trójca Święta nieekonomiczna rozłamogenna chrześcijaństwo zawsze niemodne prawosławie i katolicyzm najbardziej protestantyzm lubi być na czasie liberalny i postępowy albo dziecinnie naiwny odpowiada często na zachcianki zamiast na pragnienia Katolicyzm przeżyje najzawziętszych krytyków zawsze krok z tyłu, a dojdzie pierwszy potwierdza doktryny zakorzenione w nieświadomości poczeka na śmierć chciwych biskupów heterodoksyjnych kapłanów i wygłodniałych pedofilów co chciwszych i głodniejszych zamknie za pozostałych będzie pokutować Katolicyzm frustrująco skomplikowany boska i piekielna to emocja pojawia się po przekroczeniu niezmąconej myśleniem rzeki infantylizmu później tylko frustracja niezadowolenie pokój frustracja niezadowolenie chce się upraszczać nieredukowalne napięcie się zmniejszy i łatwiej dojść do perfekcyjnego zrozumienia chwilowego posiadania całej prawdy prawie perfekcyjna wykastrowana teologia nie daje jednak szczęścia do wyższych doktryn jestem stworzony Jeśli jakaś doktryna jest boska to może właśnie ta jeśli teologia ma być nauką niech właśnie przed nią zdejmuje się kapelusze niech właśnie ona wejdzie pierwsza przez akademickie bramy -
Jak zwykle chciałem tylko trochę utrzeć nosa rozkwasiłem wywołałem wojnę w której nie chcę walczyć muszę czekać z pokorą na porażkę by uratować z niej choć trochę dobra teraz wystarczy tylko opatrzeć cywilów pozbierać gruzy udawać, że nic się nie stało
-
Nie mszczę się na kupujących
Nikodem Adamski opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak wiele miłości można okazać wyjmując bułki przez woreczek choć klient nie widzi Jak bardzo człowiek wzrasta sam w sobie nie mszcząc się na kupujących za źle wydane dziesięć złotych dając właściwą resztę i dziecku, i pijanemu Napisany ten wiersz na sklepowym papierze i nauka na przyszłość usensowniły mi stracone pieniądze czy wyszedłem na zero? -
I tu powtórzę jak mantrę - widzę w tym coś metafizycznego. W moim odczuciu wszystkie podobne zapewnienia brzmią trochę (świadomie, nieświadomie?) cynicznie. Długo rozważałem śmierć w rozumieniu ateistycznym i zawsze była ona dla mnie przerażająca. Jeślibym uznał tę filozofię za obowiązującą, nie potrafiłbym nigdy dać ";D" mówiąc o końcu mojego istnienia. Chyba, że stałbym się cyniczny, co byłoby w tym przypadku mechanizmem obronnym przed strachem. Najistotniejszy i najbardziej przerażający akcent w śmierci w rozumieniu ateistycznym to dla mnie anihilacja bytu. Jestem, istnieję, mam swoją historię, osobowość, marzenia, a chwilę później następuje koniec tego wszystkiego. Film się urywa. Nie ma mnie. Sprawdziłem - stopniuje się. ;) Poza tym moja filozofia językowa lekceważy odrobinę wszelkich językoznawców, stawiam przede wszystkim na komunikatywność. Staram się nie poprawiać nikogo włańczającego włańcznikiem, skoro i tak rozumiem, że włącza światło. Zazwyczaj. ;) Najniewinniejszy brzmi bardziej emfatycznie. Logika się nie myli. Ale poezja i życie bywają nielogiczne. Wyczuwamy, że inaczej niewinny jest pan Kazimierz oskarżony niesłusznie o kradzież batonika w osiedlowym sklepie, a inaczej niewinny jest skatowany Chrystus. Pozdrowienia!
-
Role kojarzą mi się raczej negatywnie, z czymś co się gra, odtwarza, gdzie nie ma miejsca na spontaniczność, a przede wszystkim - autentyczność.
-
W człowieku zapisany jest eschatologiczny happy end wszystko będzie dobrze jak z ulubionego snu najczystszego, najniewinniejszego marzenia oczekuję go niecierpliwie
-
Wielcy twórcy zbyt mali by dosięgnąć satysfakcji albo satysfakcja jak mydlana bańka można do niej dążyć lecz kiedy już dotkniesz… Wielki twórca najgorszym geniusz — głupim choć świadomy zdolności Dla mądrego ludzkość drzewem co uczynił, że jest najwyższą gałązką? najwyższe gałązki zwykle najcieńsze Takiemu zawiść i zazdrość obca nie patrzy za często na inne gałązki wykorzystuje położenie i zadziera wzrok w niebo choć oślepia go życiodajne słońce Im bardziej rośnie tym bardziej chce, by spalili jego dzieła dobrze, że jak zwykle nikt go słucha Wielki twórca wie, że mu się nie uda mimo tego nie umie nie tworzyć to jego wybór, to nie jego wybór Wszystko, co osiągnąłem to słoma lecz pożniwne resztki wspierają żywność gleby na dobrej glebie drzewo ludzkości dobrze rośnie
-
1