Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nikodem Adamski

Użytkownicy
  • Postów

    621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nikodem Adamski

  1. Bluzka tył na przód skarpetki w dwóch odcieniach bokserki wywinięte - nie szkodzi nie piją spodnie zabrudzone - noł problem na czarnym nie widać Rower ma wątłe hamulce za niskie siodełko trzy czwarte pedała rozleci się kiedy nadejdzie zaniepokojone jutro dziś jeszcze się doczłapie Kiedyś kupię samochód i założę garnitur gdy tylko zyskam pewność że spełnią się moje marzenia odważne teraz nie przeszkadzaj jem chleb i słoik konfitur i czytam o tym, co w życiu ważne.
  2. Chroniłem je jak cenne skarby, jak dobre imię Bałem się, że będą tylko zbitką głosek i przyszło na mnie to, czego się lękałem Nie należę do Marsa, nie szkodzę nikomu wojną Bóg jest ostatnim bytem, przed którym mogę klękać Jestem bez konturów, bezkształtna masa świadomy siebie, choć coraz bardziej znikam roztapiam się Nic już nie znaczy moje imię i nazwisko czym ono się różni od tatuażu na ręce jedno i drugie etykietuje Wyzbywam się imienia porzucam też nazwisko w czym gorszy pseudonim poza tym, że tylko ja go znam?
  3. Z premedytacją niechcesz? Myślę, że masz rację, skalpel ma skłonność do zafałszowywania.
  4. Żywię jeszcze nadzieję że zdobędę się kiedyś na skruchę Odrzucę nienawiść wysłucham do końca Bożego planu i przyznam, że źle go zrozumiałem Zajmę miejsce, które mi przeznaczył wrócę do domu przyniosą mi szatę, pierścień i sandały zabiją cielę, rozpocznie się uczta Uśmiechnę się wtedy nieśmiało, bo niewprawnie a Królestwo będzie pełne żywię jeszcze nadzieję
  5. @Konrad Koper Wiem, ale był mi potrzebny.
  6. Jestem człowiekiem i zwierzęciem też unia hipostatyczna Bez zmiany natur bez rozdzielenia bez pomieszania Zwierzęciem jestem w pełni człowiekiem tylko trochę sam nie odwrócę tych bestialskich proporcji Boże mój, Boże!
  7. Wiodę życie zupełnie odwrotne. Nie wyobrażam sobie innego.
  8. Ja muszę wyjść z tej walki zwycięsko to walka o całe moje człowieczeństwo o miłość, chwałę i szczęście wieczne o godność, szacunek i czyste serce
  9. Bardzo mi się podoba. ;)
  10. @Annuszka A ja stoję murem za tymi "archaizmami". ;)
  11. Nie nasycisz się nagością kobiety nie wystarczy ci piękno najpiękniejszej utracisz cud jej krągłych piersi i w zgrabnej pochwie dostrzeżesz brak Z każdą chwilą będziesz chciał więcej z każdą chwilą będziesz widział mniej żądza coraz bardziej będzie cię pochłaniać miłość prawdziwa ucieknie sprzed twych stóp Jej szeroki uśmiech wyda się zbyt wąski jej pośladki za mało wypięte w twą stronę nogi rozkraczone za ciasno w szpagacie jej gesty seksowne już całkiem zwyczajne Rozkosz da ci każdą, ty powiesz – gdzie więcej? fantazje spełni wszystkie, marzyć będziesz dalej obiecasz sobie miłość, pozostawisz niedosyt będziesz szukał dalej – rzeźnik kobiecych ciał
  12. Przyklękam Dlaczego przyklękam zamiast od razu usiąść z radosnym oczekiwaniem? Zaczyna się przecież Boski teatr inspirowany natchnieniem ożywczego Ducha lecz o ludzkiej fabule zatopionej w tradycji gdzie symbole zaczynają murszeć a gesty zakłamują rzeczywistość I tylko znak pokoju redukuje me napięcie nieskażony dwuznacznością niewinny
  13. Koleje losu wydrapane w chmurach błękitu potargane drabiną nieprzebytych myśli rozpadlina woła śmierć z otchłani zagajniku Szlachetny to opór tak podnosić głowę dzieciństwa smak przepadł jak kamień gładka tafla nie-humoru znowu mi się śni posprzątać chcę to, co już uczesane Nieśmiały poranek inny jak zawsze do końca oznajmi swój złowieszczy śpiew wtargnie bestialsko w sam środek spokoju a ten wiersz jest zbitką przypadkowych słów
  14. Nie tłumaczą ;).
  15. Oby twój domowy (s)pokój trwał jak najdłużej. Bo wiem, że nie jest on często wieczny.
  16. Nirwana zawsze była dla mnie ucieczką Biegł po nią tchórz biegło ranne zwierzę Medytacja niewolnicza praca za kilka gram lekarstwa na ból życia Boli i mnie nie myśl, że nie i okruchów odwagi też szukam na dnie niepewnego serca Brzydzę się jednak biegiem za poczuciem nieistnienia wolę świadomy zanurkować na dno mej duszy i znaleźć tam Tego, Którego Szukam
  17. Jestem sentymentalnym głupcem. Może nawet idiotą.
  18. Każdy potrzebuje chwil w których cierpienie jest nierealne Jak pięknie rozkoszować się bezchmurnym sercem jak dobrze żyć w bezburzowej porze roku nie wypatrywać na horyzoncie pierwszych oznak deszczu lecz skupiać się na błękitnym firmamencie ekstaza Myślę o takich przeżytych momentach zwłaszcza obecnie, gdy pada mi na głowę a pioruny trzaskają coraz bliżej coraz głośniej
  19. Ach, gdyby tylko szczęście zależało od zdjętej maski...
  20. Nie wystarczy mi Twoja obserwacja świadomość, że nie spuszczasz wzroku nigdy Nie wystarczy mi, że dajesz mi te ciche znaki lekkie skinienie głowy tak lub nie Nie wystarczy mi Twa ciekawość mną wiara w to, że dam radę sam Nie wystarczy mi, że rozumiemy się bez słów dowód, że jesteśmy przyjaciółmi chyba
  21. Ja zawsze byłem przekornie nieufny, już w wieku dziecięcym w wielu sprawach, zwłaszcza egzystencjalnych, po prostu moim rodzicom nie wierzyłem. Dziś wydaje mi się, że zbyt wcześnie wszedłem w stan braku zaufania. Odczuwam w sobie niedosyt kilku lat, w których można mi było "wmówić wszystko".
  22. Stary już ze mnie rycerz smoków przede mną wyrosło bez liku Sądziłem, że Król walczyć będzie ze mną całymi dniami wypatrywałem jego zastępów aż oczy zaszły mgłą Czy to mgła? A może opary zwątpienia i strachu unoszące się w niezdrowym powietrzu Król jest dobry choć nie zważa na me łzy nie wierzy, że boję się płomieni potworów dasz radę – mówi – ja w ciebie wierzę przyodziałem cię tak, byś sobie poradził walczysz najlepszą bronią moją
  23. Drzwiczki domu Twego otwarte w geście wyciągniętych ramion jakby chciały mnie przytulić kompensując twoją niemoc Nie, to nie dom to szpital krytyczny przypadek śpiączka ale wyjdziesz z tego Pójdziemy wtedy na obiecany spacer gdy obudzisz mnie tylko w samym środku nocy Wstanę pospiesznie i cicho do drzwi a może przez okno od razu wyskoczę bo czemu by nie? Zaprowadzisz mnie wtedy tam, gdzie jeszcze nie byłem a powietrze tak czyste i chłodne pełne sensu wszystkiego
  24. Warto być sobą, to znaczy być barwnym ptakiem. ❤️
  25. @Sylwester_Lasota Pozdrawiam cię również Sylwestrze. Dobrej niedzieli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...