Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

corival

Użytkownicy
  • Postów

    4 811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez corival

  1. @[email protected] Tak, wiem, że ten przemysł padł... zauważyłam... kocham lny, ech. O proszę, czegoś nowego się dowiedziałam :) Czyli naturalne też :) Pytam, bo w przeszłości, również tej bardzo głębokiej, stosowano oczywiście naturalne barwniki i tak mi się nasunęło przy okazji :)
  2. @Gabrys Wyraziłeś tak szczere życzenie, że aż powiało uczuciem :) Końcówka jest jak najbardziej prawdą. Pozdrawiam :)
  3. corival

    Udręki

    @Marek.zak1 Faktycznie, wygląda na mocno zadumaną :)
  4. @[email protected] O, nasz polski len... doskonała jakość :) Z pewnością konieczne były barwniki. A tak swoją drogą, stosowaliście tylko chemiczne, czy również naturalne? Dziękuję za pochwałę. Staram się jak umiem. Będzie jeszcze jeden wiersz, też o kolorze niebieskim, ale dotyczący trochę późniejszego czasu. Co do Wersalu, cóż... może być i tak jak piszesz, choć o przypadek również niezbyt trudno. Ciężko powiedzieć.
  5. @Jo Shakti Czyżby apel i prośba do Najwyższego? A co do tego, co widać na wierzchu, z tymi wycinkami drzew to znak czasu... i katastrofa zarazem. Jestem za odmładzaniem i kształtowaniem drzew, ale nie w każdej sytuacji potrzebna jest definitywna eliminacja. Oczywiście bywają i takie sytuacje, ale przecież nie zawsze i nie wszędzie... Pozdrawiam :)
  6. @[email protected] Nie, tam nie, ale pracuję naukowo :)
  7. Najświętsza Panna w królewskiej czerwieni z wolna strój odmienia na świetlisty błękit. Władzy atrybutem niebiański kolor, najwyższym szacunkiem obdarza noszącego. Szkłem malowany obraz, kobaltowym błękitem cieszy oczy, barwą najszlachetniejszą. Przepyszne witraże z Sain-Denis, Chartres znane, nie do powtórzenia. Bronią swych tajników. Wielu szuka rozwiązań, upór godny sprawy, efekty mizerne, namiastka niestety. Ekonomia wygrywa. Odcienie ciemniejsze, miedź i mangan dają. Nie ta klasa. Herbowy azur, Kapetyngów barwa, szerzy się szybko na Europy dworach. Arystokratyczny, nader modny kolor, wyraźne znamię godności królewskiej. Błękitne krainy: Tuluza i Erfurt, pola urzetu zasiane, mleko i miód płyną. Produkcja pastelu prestiż podnosi Błękitu pełna jak niebo, jest lojalna barwa. Tchnie spokojem, pociechę niesie przygnębionym przesycona radością, miłością, nadzieją. Dodam jedynie, że wiersz dotyczy okresu między XII, a XIV wiekiem. Datowanie jest tu istotne, stąd dopisek.
  8. corival

    Udręki

    @error_erros Niepamięć bywa nad wyraz wygodna. Niektórzy tak ją udomowili, że jak się zdaje zaczęli jej nadużywać. Nie zauważają nawet jak groteskowo to wygląda. W świetle tego, lepiej chyba pozostań przy swoich udrękach ;) Pozdrawiam :)
  9. @[email protected] Nie tracę, absolutnie... wyszturchałeś mnie na tyle, że nawet udało mi się napisać kawałek tekstu w pracy... Dziękuję za to, bo już się obawiałam, że dziś nici z konstruktywnego pisania i skończy się na dłubaniu i wprowadzaniu poprawek w bibliografii :)
  10. @[email protected] Litości, Grzegorzu ;) Stać mnie było tylko na Żmija... czyli zaczęłam od śmierci. Oj, no co... wieczór to też pora dnia, tego dnia :)
  11. W ramach wyjaśnienia, wiersz dotyczy mitologii słowiańskiej. Pełen magii, potęgi, pluszcze w wodach zaświatów: tej ku życiu wiodącej i martwej ku śmierci. Wspomnienia nikną w rzekach niepamięci. Oczyszczone dusze wieczny spokój mają. Należy dbać o obydwie, zapomnienia pełne. Don prostą drogą do Welesa domu. Dziś w ofierze dziewica, by woda życiem kipiała. Skrzydlaty wężu, Żmiju u korzeni Kosmicznego Drzewa, prowadź dziewczę ku Nawi.
  12. @[email protected] Dziękuję Grzegorzu za dobre życzenia i rady :) Realizuję po kolei i już z wolna procesy myślowe ruszają. Do wieczora zapewne się rozpędzę ;) Pozdrawiam :)
  13. @[email protected] Co za opowieść... wyobraźnia mi ruszyła i dopisała, dotworzyła... Ładna bajka, niestety na razie nie mam jakoś finezji komentatorskiej. Zaginęła podobnie jak ten malec :) Pozdrawiam :)
  14. corival

    Gra w skojarzenia. :)

    kulinaria
  15. @huzarc Genezy pochodzenia Słowian nie rozgryziemy, więc chyba jednak pozostawmy to badaczom, niech się "użerają" ;) Tutaj akurat, tak jak piszesz, ewidentnie widać i brak źródeł, i inne elementu, które poruszyłeś. Niech się sobie państwo badacze wczesnego średniowiecza jeszcze przez jakiś czas pospierają, może dojdą do porozumienia. Przynajmniej na tyle, żeby koncepcja okazała się spójna. Póki co dominuje pogląd o ich przybyciu i stopniowej asymilacji z miejscową ludnością.
  16. @huzarc Natomiast ja nie zgodzę się z tym, mając te informacje, ktore mam, szeroki materiał, całą gamę badań i analiz interdyscyplinarnych, wykonanych przez pokolenia badaczy z wielu dziedzin. W niektórych momentach miałam wrażenie, że nadajemy na różnych falach :)
  17. corival

    Gra w skojarzenia. :)

    chemia
  18. @huzarc Powiem Ci, że przy takim uogólnieniu procesów kulturowych jakie mamy w tej dyskusji i takim rozrzucie chronologii, nie da się wiele wydusić. Można rzucać pytania, ale zdecydowanie przy większym uszczegółowieniu. Rozmowa, gdzie w perspektywie mamy około (co najmniej) 11 tysięcy lat i próba odpowiedzi na zadawane przez Ciebie pytania jest z góry chybiona :) Zdaje się, że nasza rozmowa zobaczyła, albo też za bardzo rozproszyła właśnie przez to.
  19. @huzarc To już bardziej filozofia niż nawet historia, a filozofować nie lubię. Zazwyczaj człowiek trafia w jakiś dziwaczny zaułek i albo zawracać musi, albo tracić czas na wyplątywanie się z nawału wątków. Nie urodziłam się do filozofii niestety ;)
  20. @huzarc Zależy co rozumiesz przez "zaskakująco mało wiemy o rzeczywistości" przedchrześcijanskiej. Wiemy o nich całkiem sporo wbrew pozorom.
  21. @huzarc A widzisz, sam mówisz o czytaniu źródeł. A przecież na terenach Polski źródła pisane to niezbyt dalekie czasy. Nie mozemy więc w tych sprawach na nie liczyć. Tym bardziej, że im starsze, tym mniej precyzyjne, a co za tym idzie wiarygodnie :)
  22. @huzarc To bardzo idealistyczne podejście... prawdę mówiąc nie mam ochoty robić tu szerokich wykładów. Powiem jedno... w toku historii tych ziem, przez tysiaclecia, widocznych jest co najmniej kilka zdecydowanych i gwałtownych zmian w tej, nazwanej przez Ciebie, ciągłości historycznej. Następowalność społeczna nie jest tak czysto linearna jak się wydaje. Zresztą widać to również w źródłach pisanych co prawda z innych terenów i rozmaitych czasów, ale są to rzeczy powtarzalne i porównywalne: najazdy, wysiedlenia, ucieczki całych ludów, dominacja silniejszego nad słabszym, asymilacja i wiele innych czynników.
  23. @huzarc Ach teraz wiem, skąd nam się zaczynają pojawiać rozbieżności... Patrzysz z historycznego punktu widzenia, a ja z archeologicznego. Kultura materialna jest dość precyzyjnym miernikiem czasu. W dzisiejszych czasach zwłaszcza ;)
  24. @huzarc W swojej wypowiedzi poszedleś nawet dalej niż myślałam. Bardzo interesujące i w dużej części prawdziwe jest to, co napisałeś. Musimy jednak wprowadzić tu ograniczenie czasowe. Twoja wypowiedź dotyczy Słowian i tradycji słowiańskich. Czyli okresu od V wieku naszej ery i dalej, jeśli chodzi o nasze ziemie. W tym tekście sięgam ciut głębiej. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...