Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

corival

Użytkownicy
  • Postów

    4 811
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez corival

  1. corival

    Gra w skojarzenia. :)

    Księżyc
  2. @Henryk_Jakowiec Tyb sposobem, zgrabnym bardzo, smak wybornie poprawiono, co trzeba zamaskowano, co nie trzeba podbarwiono. Pozdrawiam :)
  3. @Henryk_Jakowiec Wali dzobem co się zowie, łeb mu ciągle podskakuje, pracowite ptaszę powiesz, a on stołówkę rychtuje. Mówisz, zero satysfakcji gdybyś miał to samo robić, moj mózg by też nie bez racji, musiał w kamień się sposobić. Pozdrawiam :)
  4. @Max Ciekawa jestem, z którego kontekstu Twoim zdaniem została wyrwana ta treść ;) Podobać Ci się nie musi, każdy z czytających może mieć na ten temat własne zdanie. Pozdrawiam :)
  5. @Henryk_Jakowiec Ha! Ofert, reklam bywa tyle, że człowiek nie nadąża z usuwaniem. Bywa i tak jak opisane zostało w wierszu. Istna satyra ;) Dzięcioł, tak jak każdy kowal, kuje dziobem tak zawzięcie, że firmę prędzej po słuchu, niż po wzroku się osiędzie. Reklama enigmatyczna nic nowego w naszym świecie. Firma tak rachityczna działa jednak, cud to przecie. Pozdrawiam :)
  6. @Michał_78 Często w nim bywam :)
  7. @Michał_78 Bardzo słuszna koncepcja. Czasem więcej się zobaczy niż przy wkraczaniu z przytupem :)
  8. @error_erros Wszystko w tym wierszu takie leciutkie, płynne i jak tytuł wskazuje ulotne. Za to te słowa chyba nie za dobrze, że trafiły do puli tych ulotnych ;) Tak sobie przynajmniej myślę, ale oczywiście być może nie z tej strony rzecz całą ugryzłam. Pozdrawiam :)
  9. @Pi_ Dziękuję za odwiedziny Pi_ :) Poczułam się jak przewodnik po zamierzchłych czasach, ale w pozytywnym znaczeniu. Słusznie spostrzegłaś, że staram się Was po zapomnianych dziejach przeprowadzić tak, żebyście nie ugrzęźli w gąszczu chronologii i gąszczach interpretacji ;) Nie bardzo potrafię roztrząsać i pisać o uczuciach i emocjach, więc staram się ujmować świat tak jak potrafię. Niektóre z wierszy mają w moim umyśle jakieś drugie dno, co nie zawsze bywa odkrywane. Pozdrawiam i zapraszam na kolejne wyprawy :) @Koziorowska @Michał_78 Przy okazji, dziękuję Wam obojgu za cichą wizytę. Pozdrawiam :)
  10. corival

    Gra w skojarzenia. :)

    sól
  11. Prześliczna bogini świtu, skrapiająca łzami trawę o poranku. Codziennie ruszasz jeszcze przed Heliosem, budzisz kolejny dzień. Urocza, szafranowa szata, układa się miękko, w orzeźwiających podmuchach porannych wiatrów. Synowie zawsze towarzyszą ci w drodze, Różanopalca.
  12. @Tomasz Kucina Bardzo dziękuję za bardzo wysoką ocenę moich wysiłków. I tak zyskałam miano kronikarki :) Faktem jest, że czasem trudno jest ogarnąć umysłem przeszłe dzieje. Zwłaszcza te, których nie sięgają źródła pisane, albo co do których źródła są obce i nieliczne (to już bliżej naszych czasów). Archeolodzy odkrywają materialne pozostałości po działaniach ludzi, interpretują je, starając się przedstawić możliwości i sposób życia ludzi w przeszłości. Ja staram się tą interpretację przybliżyć tak, żeby stała się zrozumiała dla osób z tematem luźno związanych, albo i nie związanych zupełnie. Pozdrawiam :)
  13. @ZAKARION Przewidziałam to w swojej wypowiedzi :)
  14. corival

    Gra w skojarzenia. :)

    kluski
  15. W nadradwiańskich lasach osiedli na kilka pokoleń, nim odeszli dalej przybysze z północy... Zostały wiecowe kręgi, tajemne snując opowieści, pucharki wiekami wysączone, rozwiany dym stosów i głazy. Echa głosów wśród wiatru, tonowe kamienie, wleczone siłą mięśni zwierząt i ich panów. Dokładny okrąg wyznaczały cyrklem oczu rysowany, głazy sterczące w pionie, niczym wartownicy. Po dwóch tysiącleciach wokół szumi gaj fantazji, budując wizje wydarzeń, opowieści snując. Opiekę nad wiecowiskami przejął Las Grzybnicki, czule otulając skarby mchem i puchatym runem.
  16. @Konrad Koper Hmmm... więc? Pozdrawiam :)
  17. @GrumpyElf O tak... punkt widzenia zmienia się wraz z perspektywą. To co z góry wyglądało niewinnie, z dołu było ogromne, grozne, a może i niszczące, nawet mordercze. Pozdrawiam :)
  18. @error_erros Jak zawsze tekst płynie u Ciebie, krążąc wokół tematu. Tym razem potocznie używane stwierdzenie, wiedzie na manowce. Dowodem jest puenta. Trudno jest zachwycać się trumienką, w której spoczywa dziecko. Własne, czy cudze... obojętne. Wokół niej kłębią się emocje tych, co pozostali: ból, zawód, a nawet pretensje do Boga... i pytanie "dlaczego?".
  19. @Tomasz Kucina Przeczytalam raz, drugi i trzeci... i komentarze... i dziwię się, jakie Wy tu tatuaże widzicie ;) Do rzeczy jednak... Biedna Euterpe, oczywiście ta klasyczna :) Kiedy podczas czytania w mojej wyobraźni zabrzmiał dźwięk, bardzo charakterystyczny, ostry, gitary elektrycznej w solowym popisie, aż mi podskoczyły z bólu cebulki włosów. Wibrujące dźwięki rzeczywiście działają pobudzająco na nerwy, co wzmacniają jeszcze efekty świetlne zalewajace estradę. To tylko wyobraźnia, a jedynie potwierdza, że taka muzyka nie jest dla mnie. Country, szanty, poezja śpiewana, blous, reggae, folk itp., owszem, ale te bolesne doznania :) Oczywiście niczego nikomu nie zakazuję. Jak to starożytni mawiali: o gustach się nie dyskutuje :) Pozdrawiam :)
  20. @Waldemar_Talar_Talar Niby to wszystko takie oczywiste, ale bardzo do mnie przemówiło, że smutek to raczej na skrzypkach, nie na harfie lubi grać :) Pozdrawiam :)
  21. @Sylwester_Lasota Oj tam ;) No dobrze, może więc lepiej będzie brzmiało "okropna" ;) W zasadzie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam :)
  22. @beta_b W wierszu doskonala ujęłaś w słowa rozmaitość zachowań i typów ludzkich. To nasz charakter, ale też i świadomy wybór, determinuje sposób zachowania i koleje losu. Pozdrawiam :/
  23. @Sylwester_Lasota I tak od miziania, głaskania... pod melodyjkę, gwałtownie (po zastanowieniu), dochodzę do jakże realnej, uniwersalnej prawdy ;) Bez miziania, nie ma interesów. Okropna rzeczywistość wyłania się zza glaskania. Ostre spojrzenie, ale jakże celne ;) Pozdrawiam :)
  24. @Zawierucha7 Wiersz przemowil do mnie, choć biedne kwiatki jakoś wydają mi się tutaj jakby od rzeczy. Wędrówka szlakiem bizmutowych statków, podziałała na moją wyobraźnię. Pozdrawiam :)
  25. @ZAKARION Ano potwierdzam zdanie Sylwestra, że wszechświat swego czasu powstał i przyjdzie czas, kiedy się wyczerpie. Zapewne z naszej perspektywy patrząc ten czas jest bardzo odległy (oby), ale zbliża się bez wątpienia nieubłaganie. A co do treści tekstu. Śmierć będzie istnieć do czasu, kiedy będzie można uznać, że są istoty, choćby mikroby, które mogą zginąć. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...