-
Postów
363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez m1234
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
@Somalija okrutna ;)
-
Nieostra fizjologia zauroczenia
m1234 opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
-
Wiosenne rozpusty, jesienne intrygi
m1234 odpowiedział(a) na m1234 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@viola arvensis dziękuję :) @Dominika Moon wiosna! ;) @Laura Alszer człowiek nasiąka tą wczesnowiosenną aurą… samo idzie ;) -
Wiosenne rozpusty, jesienne intrygi
m1234 opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
Fajny kontrast - pogoda jest jaka jest, ale ten dżemik i końcówka :) Dodatkowo: "i w butach woda chlupocze" - ta fraza robi robotę, jest jakaś taka pozytywna... jakby dzieciak w kaloszach biegał po głębokich kałużach zaraz po burzy :) Super!
-
Sądzisz? Wręcz reklamujesz? W osobliwy sposób - nie podając autorstwa. Ale niech tam - odważnie!
-
Co do „obrazka z sieci” – wydaje mi się, że zawsze warto mieć zgodę na publikację lub przynajmniej podać autora. W tym przypadku Pan Tomasz Mardyła (jak myślę) prawdopodobnie nie miałby nic przeciwko wklejeniu miniaturki pięknego zdjęcia zamarzniętego Jeziora Szczyrbskiego wraz z informacją o autorstwie, a może nawet byłby wdzięczny za drobny link. Kto wie? P.
-
@piąteprzezdziesiąte Nie kojarzę, ale brzmi jak Mrożek albo Monty Python i jako taki wydaje się być absurdalnie śmieszna :)
-
"Bardziej unowocześnione" powiadasz :)))) Jako zwolennik "tradycyjnego haiku" powinieneś raczej optować za tezą, że wszelkie "unowocześniania" są raczej niemile widziane w tymże - pomijając już banalność i słabą jakość ilustracji w tym konkretnie przypadku. Wybacz, to oczywiście subiektywna ocena, jednak myślę, że uzasadniona, bo pewnie się zgodzisz, że gdzie, jak gdzie, jednak w haiku warto zaufać odbiorcy i jego interpretacji. "Podpowiedzi" tutaj są kompletnie niepotrzebne. Przy okazji dopytam - czy ty jesteś autorem tego załączonego obrazka?
-
Czyli co? kireji? Reprezentacja SŁOWA cięcia? Czy tak sobie to wrzuciłeś, bez znaczenia? Bo tak, jak zastosowałeś w tym kadrze, to jest dugi oddech. Ciekawe. Dopytuję, bo jak rozumiem, jesteś raczej radykalnym zwolennikiem wagi formalizmów, tak w formie, jak znaczeniach, a jak dla mnie zupełnie zbędny tutaj ten "szpan", właśnie półpauza i te tyldy. Same słowo robią dobrą robotę. P.
-
Tekst jest bardzo ciekawy. Podoba mi się też sam proces (wersje) - intencjonalnie bądź nie, nie ma to tutaj znaczenia - wyszedł ciekawy eksperyment, jak rzeczywistość wpływa na proces twórczy sprawiając, że celem może nie być "treść ostateczna", a raczej jej ewolucja w czasie. Sam eksperymentuję czasami, czy to z formą, czy właśnie z procesowaniem tekstu (i znaczeń) na osi czasu. Dla tego wszystko razem, włącznie z publikacją różnych wersji, odnajduję jako intrygujący, pobudzający zabieg. Pozdrawiam.
-
@Domysły Monika oj tam zaraz cwany i cyniczny i w ogóle... ci miękcy w środku też potrzebują witaminek ;)
-
Nie sądzisz, że półpauza w ostatnim zdaniu jest elementem ekspresji, raczej nie stosowanym w haiku, jest też znakiem... generalnie straciłeś 5-7-5 ;) a graficzka - po co?
-
@Domysły Monika Nie wiem. Chyba serwis ma jakieś problemy z załączanymi plikami. Dodałem jeszcze raz :)
-
hehe... wilki czasami odchodzą, żeby nie zjeść! ;)
-
@Somalija W życiu! Jestem fanem. Koniec. Kropka. Bez odbioru. :)
-
@Somalija nieco drażni mnie fakt, że to leży w warsztacie, a nie na głównej, gdzieś tam w górnych rejestrach kurde! ;)
-
@Jacek_SuchowiczDziekuję. Doceniam.
-
@Stary_Kredens Kusiło, by może troszkę dopowiedzieć, jednak jestem zwolennikiem otwartych przestrzeni, które dają wiele różnych odczuć, interpretacji. I tak - ta jedna zapałka jest swoistym kluczem tutaj. Dziękuję za komentarz.
-
@iwonaroma Czyli co? Tacy sami :)
-
@piąteprzezdziesiąte Dziękuję za adwokaturę, alę już przyznałam się do winy, za którą muszę odpokutować, ale jeszcze nie wiem jak. Pozdrawiam! Ja Ciebie w żadnym wypadku nie bronię :) Stwierdziłem jedynie, ze w/g mnie spełnia kryteria tzw. gendai haiku i jako takie mieści się w konwencji, no ale ja jestem tych, którzy uważają, że puryści odwołujący się do "klasycznej" formy, jak i zasad określających treść powinni zacząć pisać w oryginale - wtedy to będzie "klasyczne haiku", bo klasyczność haiku w wersji nie-japońskiej to bardziej umowa społeczna niż realna kontynuacja tradycji :) Sam fakt, że gendai haiku (czyli - powiedzmy - współczesne haiku) w Japonii od dawna wyłamuje się ze schematu 5-7-5 i kigo, pokazuje, że „puryzm” poza kontekstem językowym staje się czymś w rodzaju estetycznej nostalgii. Zatem, jeśli ktoś chce prawdziwej „klasyczności”, powinien pisać po japońsku, z całym kontekstem lingwistycznym i kulturowym. A jeśli nie, to już grząski grunt interpretacji, gdzie nawet haiku Basho w przekładzie staje się czymś innym. Kończę, bo ileż można pisać o 5-7-5 ;) Broń się! Pozdrawiam.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7