-
Postów
1 881 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Nefretete
-
Moja osobista preambuła poezji dla
Nefretete odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Wręcz przeciwnie! Trzeba żyć i powietrzem machać. -
Mój brat... Ursus arctos
Nefretete odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Hej! Właśnie w tym sęk, że nie szperałem w komentarzach; po prostu, sam obraz niedźwiedzia od razu skojarzyłem ze znanym profilem. Dobra! Zatem Wojtka zostawmy w spokoju... Dziś postaram się w komentarzu dać, coś bardziej konstruktywnego. -
Moja osobista preambuła poezji dla
Nefretete odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hej! Widziałeś coś w trakcie umierania? Strefę wolnej myśli? Jak jedność, w jakiej patrzysz oczami innych ludzi. Grzegorz! No to mamy 3:2 -:) Co do wiersza , na temat Ukrainy ( z frontu) napisałem tylko jeden. I to nie jest, ten wiersz. Przecież nie napiszę o tym, jak akuratnie zakładałem komuś stazę, i nagle boom; poleciałem na parę metrów, i straciłem przytomność... Zdrówka tobie również życzę, i dziękuję -
Mój brat... Ursus arctos
Nefretete odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Hej! "do bitki i do wypitki" Był jeden Wojtek; sprzedany za tabliczkę czekolady i dwie konserwy, trafił do kompanii... 200 kilo wagi odchowali, potem w pomnik upamiętnili. Na raty daję komentarz ( wybacz) Całość się podoba! Wrócę tu jeszcze Pozdrowienia -
Moja osobista preambuła poezji dla
Nefretete odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hej! Przede wszystkim, muszę tobie podziękować za słowo pod treścią. Gdzie się podziewałem do tej pory? Na wojnie, na Ukrainie byłem przez niespełna trzy miesiące. Obecnie w sanatorium przebywam, gdzie cieszę się wolnością. Za parę dni wracam z powrotem, by dosięgnąć słowem prawdę... Tak! Talent został po mamie; nie wiedziałem wcześniej, bo poezję tylko uprawiałem. I totalny grzyb znienacka uderzył we mnie - list jaki musiałem przeczytać, szare komórki wywrócił. Skomplikowana historia... Spreparowane w popiół kości ( bo tak sobie zażyczyła) wysypałem obietnicą w morze. Jest tu szereg okoliczności; jakimi niekoniecznie chcę się dzielić - przeżyłem śmierć kliniczną, po raz drugi. I najlepsze jest to, że obrazy jakie widzisz, są nieuchwytne dla - nie dla mnie! Do tego dochodzi pareidolia i szereg innych zjawisk, jakie praktykowałem do czasu. I choć głupio to zabrzmi, nie ma mnie w świecie, jestem dla świata... Za wgląd i słowo pod treścią! Pozdrawiam ciebie @Leszczym Dziękuję! @A-typowa-b Dziękuję! Odpozdrawiam z uśmiechem -
Moja osobista preambuła poezji dla
Nefretete opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
/ osobiste przemyślenia, stare zapiski po liftingu w sanatorium. Nie wstawiłem tego do działu: proza / Zawiść w moim mniemaniu to nie tylko krytyka, jakiej tekst poddawany będzie, niemal wszędzie - kategorii minionych wiosen nie pomijajmy, ok? - natomiast! Jednego faktu nie pominę , że mylisz pojęcie krytyki. Na kogo winę zganiasz ? , na starych wyjadaczy? We własnej pułapce jesteś ( jak ja - wszedłem w nią , i szybko z niej nie wyszedłem. Przeszłość miesza teraźniejszość ) Dlaczego? Ponieważ ludzie, którzy siedzą w poezji (i nie tylko) - to ich życie ( dzisiaj mój przypadek i wasz! ) - mają obowiązek, wręcz powinni różnymi sposobami doradzać ; tym bardziej, behawioralnymi albo innymi - motywując kogoś do samooceny samego siebie. Może ktoś potrzebuje wsparcia, gdy ktoś oblewa go szczynami. W tamtym czasie nie wiedziałem, że moja matka ukrywała sekret przede mną ( świętej pamięci), była poetką... Oczytanie ( totalna bzdura? - choć potrzebna, bo poznasz poezją ducha ) , i inne mankamenty z jakimi będziesz musiał się mierzyć. Ten chleb nie jest kawałkiem od tak, na raz do zjedzenia. Teraz! W temat zakwas wejdźmy Jaki piec wybrałeś? - z kamieni? z drewna? duszą?. To tylko przykłady! I tak zbudujesz się na nim - bo! Nikt za ciebie tego nie zrobi. Jeden zacznie się rumienić - w porę wyciągniesz gdy żarzyć będzie się inny . Dzielisz się nim z innymi. Weż! Pod uwagę fakt ( moja porada ) , że ktoś, kto ciebie poczyta - ugryzie i będzie zadowolony, a drugi! Zjeść spróbuję cały twój chleb. Zostawi okruchy dla gołębi. Potem się spostrzeżesz, że czystą brytwankę zapełniać trzeba nowym ; bo jeśli tego nie zrobisz...wysoka temperatura, i tak ciebie dopadnie - ciasto spali Mnie! Zawsze pomagała przez przypadki deklinacja : Mianownik - poezja Dopełniacz - poezji Celownik - poezji Biernik - poezję! Narzędnik - z poezją Miejscownik - o wietrze poezji Wołacz! - O! Poezjo! Jestem za siedmioma dniami każdego tygodnia I dlatego! Wybieram dziś to: -
@GrumpyElf Hej! Przeczytawszy pierwszą zwrotkę, jaka koegzystuje z tytułem wiersza, od razu skojarzyłem, że to relacja - matka i dziecko. Ładny, życiowy tekst. Mnie się podoba - prostota jest tu zachowana, zwłaszcza, że to kanony zwięzłej poezji. Pozdrowienia dla was!
-
podróż w kierunku muru
Nefretete odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pan Ropuch Odpowiem szczerze! Ten tekst jest wielowarstwowy; co w moim odczuciu czyni go zjawiskowym - mowa tu! O mnogości interpretacji. Na pewno znalazłem coś dla siebie! Pozdrowienia -
@A-typowa-b "geogr. pionowa lub stromo nachylona ściana brzegu morza (jeziora)" "Zarówno! Niebo jak woda - ten sam kolor ma Zarówno! Skorupa Ziemi jak sama ziemia! Kamienie niebieskość zalewa" Fragment z wiersza - sorki -:)
-
@janofor Mam!
-
@janofor Zacznę od tego, że tekst wkleiłeś, bo nie mogę go edytować -:) Nie jestem krytykiem literackim; jeno mogę być - nie chujem - tylko jakąś podporą, powiedzmy. Jeśli możesz, prześlij ten tekst na wiadomość prywatną - nie zdjęciem, tylko tekstem, ok? Szanujmy swój czas.
-
@A-typowa-b Hej! Zostawiam swój wpis. To co na górze, to ulotne A to co na dole, to faleza jak Zakopane nieokreślona -:) Tekst bardzo ładny! Pozdrowienia
-
@janofor Hej! Zarówno tytuł jak pierwszy wers , zapowiadały coś ciekawego; mowa tu o godzinach śmierci. Resztę spartaczyłeś, wybacz! Zawsze możesz przeredagować, jeśli zechcesz. Myślę, że warto - z uwagi na to, że w treści są jakieś ślady twojej poezji. Pozdrawiam!
-
@janofor Dziękuję!
-
@Anna_Sendor Jest ok! Próbowałem jakoś pomóc. Miłego weekendu, wraz z wypoczynkiem
-
@Nefretete Po moim przeredagowaniu - wybacz! Chyba się nie pogniewasz "upamiętnieni na twardo i zimno z kamienia przegapiłeś miękkość skóry brązem jaka ciepłem dłoni zaniedbywała złoto w czasie tak niezdarnym w minach wesołych i ponurych" Sorki! Wiem o czym piszesz -:) Dlatego lubię twój pomysł
-
no nie wiem, czy składniowo -:) Wszystko tu gra Taka rzeczułka prawdy
-
@Anna_Sendor Masz 3 razy "w" Oraz 2 razy "który" Warto poszperać w tekście! Mnie się podoba - po przeredagowaniu Pozdrowienia ślę
-
@A-typowa-b Dziękuję za poczytanie. Niemalże wszystkie utwory tworzę pod kątem muzycznej ścieżki , jakie zmagają się treścią w wierszu. Pozdrowienia
-
/ z sanatorium / Tylko w jednym polu żołądek pociągał za sznurek - światło gasło odpowiedzialnością | V Dwutlenkiem węgla powietrze bawi się tlen uwrażliwia drogi - wnętrzności moje Dymem są piekielne cyrkulacje rotują nas karbidówką z syfem Dziś doceniam życie darem utopione raz dźwięki żab zostają czeka powrót mnie Takie uczucie głupie - powietrzem ślub weź za martwe wyjdziesz ziemią da ci rozwód Jako kompletny człowiek powiesz: kocham! Oddycham jak w dzieciństwie ośmiolatek przeżył śmierć kliniczną - rybą wody znam nowym oddechem usta takie szerokie | V wszechdobylsko las pokłady nowe ładuje baterią czas myśleć
-
Rozdarcie (nie w spódnicy)
Nefretete odpowiedział(a) na A-typowa-b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@A-typowa-b Zarówno! Pod kątem inscenizacji muzycznej jak sam tekst - mnie się podoba! Pozdrowionka przesyłam ~ -:) -
@sisy89 Hej! Styl pisania poznaję -:) Ładnie Pozdrowienia ~
-
Dlatego kocham poezję!
Nefretete odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@A-typowa-b Dziękuję za poczytanie! Miło, że goszcząc pod treścią tego wiersza, dodałaś mi otuchy. Piekła nie uniknę, niestety. Z niego również, opisałem tekstem - co tam się działo. W każdym bądź razie, nie przeskoczę tego - nie teraz. Pozdrowionka ślę~ @sisy89, @Łukasz Jasiński - dziękuję za wgląd i poczytanie. Pozdrowienia ślę! -
/zaawansowane OOBE/ Kocham cię poezjo bez zawału! Rośliną jestem - rozszerza mnie wiatr, pola dookoła wahadłem gromadzę w łodydze szeptami, dla korzeni przechowując dane ************************************* Nikt nie zerwie, sama wystrzelę; po sobie zostawiam dla ciebie! Dół studni, nieskończoność dna gdzie mrok miga oczy światłem Dzisiaj jestem nie z tego świata; w alternatywnym złoża wszystkie są potężniejsze, umysł wypacza starą rzeczywistość, lecz koszta pieniądz nie mierzy tylko dusza! Strażnicy wymiaru czuwają nad tobą. Wejdziesz! Chrzest ducha / na jawie / Wikipedia to rys, tylko praktyką! Wyspowiesz w tym konfesjonale powietrzem grzech bez księdza, pełnym łykiem da rozgrzeszenie Jesteśmy równi! Bo oddychasz! Jedną hostią wagę przeważają; "andruty,, nie szły parą z czasem, zagryską bez smaku wypróżnisz przeszłość - zapachy przed tobą, ciężko sprostać teraźniejszości Dyskurs epokowy daje zadanie Dopomóż mi Boże - widzę cię. Kalendarzem plan twój realizuję! Na trzydzieści języków tłumaczę siebie wiatrem Jeszcze wypocznę, kawałki wracają bumerangiem, ogień kartek lepi mnie całością; niegdyś liśćmi kontemplowałem wiosnę w słońcu, teraz zostawię oczom dwa tygodnie - rejestrem pocieszą kolor maków i zapach Potem Muszę iść do piekła - linią frontu spisywane teksty, nie wstawiłem dla was, powietrze wzięło górę umysłem przepraszam! Żyją w nas firany kalek teraźniejsze wersum epok Percypuję! Poezją rzeczywistość... /ponieważ jestem jak wy! Miłośnikiem muzyki; obok głównego utworu zapodaję również te, pod kątem jakich, ów wiersz został napisany: " INSOMNIUM - Heart Like A Grave" - remastered https://ww.youtube.com/watch?v=lI6bA8eSYag&ab_channel=TypeONegative-Topic - dodajcie "w,, przed "youtube,, - "Love you to death" I finał! /
-
@Makudla Bardzo ładne mini! Czytam po swojemu, po przeredagowaniu. Pozdro!