Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 881
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Nefretete

  1. @Arsis Napiszę krótko Zajebista treść! Twój monolog, jeszcze uzewnętrznia pojęcie duszy, gdzie sucha; jej uwewnętrznianie powoduje poznanie jej kodu, jakim rezonujesz w treści. Pozdrowienia dla ciebie!
  2. @emwoo dziękuję! Co u ciebie?
  3. Zapalonego znicza nie zabrali, za szkłem tlił się pamiętny dym; przez nich flaga biało-czerwona ściągnięta - nie wolno! Nam... Jedynie koperta z pouczeniem wręczona - następnego dnia szybkość zniweczyła działania na ulicy, polskie planowania
  4. @Konrad Koper Dobrze, że lawirujesz swoje myśli w głąb tego... Pozdrawiam!
  5. Bardzo trafne spostrzeżenia! Rafał! Z całości metaforycznej tekstu, wybrałem akuratnie, ten fragment!
  6. @Roman_69 Masz rację! Dzięki za wizytę
  7. @Roman_69 hehe Czy musimy kontynuować naszą konwersację w taki sposób? Po co to?
  8. @Roman_69 W cyrku, w jakim nie jestem, owszem! Cicho siedzę - hahhaha
  9. @Roman_69 U ciebie też szumi -:))
  10. @Roman_69 Wiem co napisałem -:) Tak! Zgadza się, to jest śmietnik słów, jakich nie pojmujesz, jeszcze Pozdrowionka dla ciebie i dziękuję
  11. @BPWDziękuję pozdrawiam ciebie
  12. @Rafał Hille Dziękuję tobie. Śledzę od dłuższego czasu, twój wiersz. Mam go w pamięci! Pozdrawiam ciebie serdecznie
  13. /NA PUSTYNII LOON OP ZAND - CZĘŚĆ DWUDZIESTA / Nie przeglądaj mojej ( swojej ) twarzy Bo! Nawet ja nie oglądam w lustrze jej skazy indeksem i impulsem od iks lat jak ty, jestem skamieniały choć podrywam twoje wartości mgłą męskiej kobiecości wysyłam błyski światła w ściany; jeszcze nie kruszeją w pierwszy wizjer poznania krzyki ultradźwiękiem do odległości jakich Gwiazdor nawet nie pojmie ekspozycją miłości w Mirage'u inne mapki nagrywajmy w zapas uczuć; niezniszczalne marzenie jakim wolność, w kratkach piwnicznych szukaj światła! Wyjdź! Ukaż się sercem do wersów, nie przestawaj obierać nas ze skór, poczuciem obiad wspólny poezją posmakuj Tup tup tup, i oklaski flamenco dłońmi, jakimi zapisujemy naszym UNESCO niematerialne dziedzictwo! Tej epoki, bogactwo wyszukuj swoje, w liście ubieramy ją, na nowo! W twój negantropocen wibruję...
  14. Szczególnie! Ta fraza przypadła mi do gustu, jak całość wiersza. W punkt! Pozdrawiam
  15. @Gosława wyślę tobie coś! Nie tutaj. Patrz! Zrozumiesz
  16. @Gosława Wiesz! Wystarczająco dużo. Poznaję kogoś!! Ku......a nie wierzę Jestem zdrowy, owszem! Ale obszary Broca -:) swoje robią nie na umyśle...
  17. @Gosława Nie wkurzaj się! To moja wina, że nie często przebywam na portalach, ostatnimi czasy, wiesz? Zdążyłaś to zauważyć, a swoją drogą, mój niewyparzony jęzor w komentarzach niektórych wierszy, też jest czynnikiem, jaki wykreśla komentowanie moich wierszy. Ale ja! Nie przejmuję się tym. Staram się tu być, jak najczęściej, czas jednak nie pozwala mi na przebywanie w waszym gronie, na dłużej - choć bym chciał! Dzięki! Dzisiaj staram nadrabiać swoją nieobecnością. Reszta jest nieistotna Reniu! Moc ciepła, w twoją stronę przesyłam
  18. @Dag Jesteś pierwszą , osobą, która swoim komentarzem trafiła w 100% ; mowa tu, o twojej interpretacji tekstu, z jaką zgadzam się! Jednakowoż cieszę się, że tekst spodobał się tobie, za co bardzo tobie dziękuję! Pozdrowienia przesyłam
  19. @Aleksander Łukiańczuk Krótko napiszę. Jest ładnie Pozdrawiam
  20. / wstawiłem ten wiersz w warsztacie, ponieważ ograniczenia nie pozwalają, kolejnej treści wstawić przed upływem 24H. Takie zasady! Kiedy moja bombka będzie resztąjuż jest!Wizjerem duszy swoja kolęda,grywa nośnikiem prawdy po róży;zrzuciwszy prześcieradło umysłuMatka małżonek, niczyich kochanekmuruje myśli fałszu plastramiPoddając elektrowstrząsom prąduciała rowerem pędzące, podczas gdycień motyli nad nami życia napędza(ł)bez większych zobowiązań bywaradością i cierpieniemPoznałem okna za balkonemtarzania się kaszanek po ziemichoć wyścigi, nie moja manieraNie wiem tylko, co napisze metaskoro wygrany i przegrany czuję siępo środku, spokój stoicki odnalazłemNa krawężniku - jeżeli coś z niego mamnie dążę jeszcze do samobójaPonieważ wiem! Po co żyją koszule;ściągnięte obnażają sie w "syf i lis" epoceby powiedzieć nieco, w temacie poezji:jeden equalizer dzierżą wszystkietonami emocji nie na sprzedaż,falując swoimi dywanamiserca oddychająceCzują! Nie myśląjedynie trwającmogiłą życiawyklęteklęcząwolnejaklasszumi
  21. @A-typowa-b A wiesz!?, że Marzanna jest nie tylko cyklem wegetacyjnym naszego ( człowieczego ) urodzaju? Ona trzyma pieczę nad wodami górskimi, chłodem, wigorem i snem. W samej dwubiegunowości balansujemy, pomiędzy życiem i tym drugim! Wiersz jest ładny Pozdrowienia!
  22. Witaj! Kobiecość niezaprzeczalnie, wyczuwam w twoim wierszu plus link muzyczny. Plus to: Całość delikatna i wysublimowana. Idealnie pasuje mi to, do tego: Pozdrowionka!
  23. @Corleone 11 Dziękuję!
  24. @emwoo, @Leszczym Dziękuję za zainteresowanie. Tak! Chcę wrócić do Ojczyzny; za długo siędzę w tym gó...ie. Nie myślę, tylko działam - ostatnio byłem w Polsce tydzień, zatrzymując się w Świnoujściu - nie zdążyłem... - potem Poznań, Wrocław i okolice - nie zdążyłęm i ostatecznie Częstochowa, w jakiej spotkałem się tylko z moją córką!! Plan działania mam,więc wszystko przede mną. Planuję całościowo wdrożyć plan , na początku marca, przyszłego roku. Pozdrawiam Was serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...