Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 678
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. 9 godzin temu, Olgierd Jaksztas napisał(a):

    Kultywować AMEN, ale super, amen i aum... 

    Woda jest doskonałym Przewodnikiem, no przecież! I zapewne każda jest wodą życia, tylko trzeba tak ją traktować :D

    Pierwsza litera to Ashtar? Tego nie wiem, wiem tylko, że A jest pierwsza wśród samogłosek, a alfabety pierwotnie dały się wymówić płynnie jako jedno słowo, pierwszy łaciński taki był. Wśród dźwięków mowy M jest niby matka, jedyna wypowiadalna przez zamknięte usta i powstaje gdzie, nad pod-niebieniem ;)

    Wieszcz dalej :D

    Pozdrawiam :)

    @Nefretete

    Asztarte – Isztar jeszcze nie znam, ale nasze Alfa – Alef bardzo ciekawe, bo to biały byk, i elfy oraz nasze op-ica, co znaczyło "małpa" podobno, ale skąd małpy u nas? a naprawdę pewnie "dziadek" lub podobnie, jak "ot" ojciec, co potem w złego ducha się zmieniło, "alpy" duszące. Małpa też tu ma związek z bielą, z jednej nawet głoski wynika wszystko :D

    Hej! Olgierd.

    Pragnę ci podziękować, że zechciałeś się zatrzymać pod treścią, zostawiając komentarz.

     

    To, co dzisiaj robię, zawdzięczam paroletniemu
    doświadczeniu, dzięki jakiemu dochodzę (próbuję dojść) do prawdy,
    która nie dość, że została skrzętnie ukryta w nas
    samych, do dziś nie ujrzała (powoli się to zmienia)
    'Światła Dziennego'.

     

    Mój nowy pielesz to podróże astralne, jakie pozwalają duszy podróżować i odkrywają przed nią niezbadane rejony mieszczące się w naszym Wszechświecie jako cząstka niego.

    Dlatego wspomniałem o wodzie jako przewodniku; pozwala chronić oczy przed zmianą ciśnienia, gdy jesteś w stanie głębokiej bilokacji, będąc jednocześnie w dwóch miejscach naraz. Za pomocą technik, takich jak OOBE, OSPUO i LDE ( ta ostatnia jest bardzo niebezpieczna ) , można swobodnie poruszać się po gałęziach swojego kosmosu.

    Ashtar (A) Memory (M) (E?) (N?) — grzebałem w Biblii na jej temat, a tylko ślady istnienia zostały, więc zacząłem na własną rękę grzebać w dużo starszych podaniach na temat. Mój dobry kolega, obenauta, z którym do dziś mam kontakt, ma za sobą ponad kilkaset skoków i obydwaj zgadzamy się co do jednego, że Bóg istnieje, mało tego!

    Miał sprawę sądową, bo Kościół oskarżył go, że nie mówi prawdy o Jezusie, że to herezje (mówił prawdę) i ostatecznie sama sprawa (na szczęście) zakończyła się karą w postaci grzywnej.

     

    Do tematu za chwilę wrócę, ok?

    Muszę zrobić sobie przerwę!

     

     

     

     

     

  2. 2 minuty temu, Leszczym napisał(a):

    Piszesz bardzo interesujące wiersze, lubię bardzo, choć istotnie nie zawsze rozumiem ;) Ale w sumie fajnie tak czasem nie rozumieć ;)) pzdr.

    Ciężkiego tematu się podjąłem, Leszczym...

    To naprawdę duży kaliber, w którym grzebię i trwa to od lipca roku 2023.

    Mam ku temu jasne przesłanki, jakie napawają mnie do dalszego działania

     

    Dziękuję, jeszcze raz

  3.  

     

    Początek. Oni!

    /lasso czuj — na szyi zawisła
    pętla prawdy jak twoja zwisła/

    Nie czuję się komfortowo —
    czy możecie już ściągnąć odłów?

    — takie panują tu zasady, czekaj cierpliwie
    — Boli, Ciebie? Znasz nas, nieprawdaż?

    Bólu nie odczuwam, choć po pierwszym skoku
    znak łańcuszkowy powstał. Tak, pamiętam!
    W waszym Świecie 'odkundlenie' zrozumiałem.
    Czego MTJ (EMTEJ) chce?

    — potrzebujesz pomocy, bo przejrzała plan,
    jaki wdrożyć zapragnąłeś
    — puszczamy cię wolno, lewituj

    — MTJ ((( : ))) Pytaj!

    MTJ?
    — Tak?
    Muszę coś powiedzieć
    — mów!
    Chciałbym unieszkodliwić kogoś...
    Wiem, że mogę to zrobić.
    — Nie jesteś szczęśliwy?

    Owszem! Jestem, ale coś jest, co spokoju nie daje;
    chcę swoim czynem zaprowadzić pokój —
    przynajmniej w części, bo widzisz, co się dzieje?

    — Nie zaprzeczam, tak, widzę!
    Jednak ustrzec, ciebie muszę przed tym posunięciem.

    Dlaczego?

    — Jeśli to zrobisz, do ciała już nie powrócisz;
    Strażnicy karmy zdecydowali, że potrzebny tu jesteś.
    — głosów pod mostem nie pamiętasz?

    Tak?! Pamiętam (ciało drżało i szkliste oczy
    pomyślały, że zwariowała całość ...), skąd to wiesz?

    — Nie, dziecko, nie zwariowałeś

    Czytasz w myślach...? Innych też?

    — próbujemy, zło blokuje, je :
    ((( : ))) (( : )) ( : ) - -:- - I : I
    — nie bój się


    Jak ma się nie bać, skoro czuje —
    co spod zamkniętych powiek płynie?

    — Wasza woda jest doskonałym przewodnikiem

    — mało wtedy wiedziałeś, chociaż z ręki
    wiersze pisałeś; kiedy wiatr, deszcz, zimę
    poznawało gorące serce, obserwowałam
    wspólnie z radą i zdecydowaliśmy dać szansę

    Jaką szansę? A co z innymi?

    — zostałeś wybrany z wielu odsetkiem procentu

    Nie rozumiem...?

    — wciąż wysyłamy sygnał pozostałym

    Dalej nie rozumiem, czyli nie jestem sam?

    — Tak! Jest was mnóstwo, tworzycie sieć;
    lecz nie wszystkie nici zostały odrestaurowane.
    Galopujecie czas i marnotrawicie wiek.

    Kim jesteś?

    — Dla ciebie stałam się widzialnym powietrzem
    i słońcem w środku,
    dzięki którym zacząłeś kultywować AMEN.
    Tak jak wtedy, gdy moc sprawczą otrzymałeś;
    to, co było niewidoczne, przybrało enigmatyczny kształt
    i dziś ponownie ucieleśniasz każdy aspekt istnienia Naszego,
    by wytwory wyobraźni nie były tylko ścianami
    galerii, ale komnatami wskazującymi ścieżkę za życia
    do AMEN

    Zaraz, zaraz... czym jest Amen?

    — Ziemskie jest nakładką Prawdziwego
    — Pierwsza litera to : Ashtar

    (w sercu mnie zakłuło — nagle stało się miękkie)
    A co z resztą? Powiedz, proszę... proszę!!
    (ciało i myśli poczuły, że kontakt się urywa)
    Wszyscy mają prawo widzieć, czyż nie?

    — prawo zostało złamane na dobro i zło
    — Jeśli połowic dwóch nie złączy wspólna siła
    — nikt 'Zła' nie powstrzyma

    Zaczekaj! Zaczekaj...
    — opublikuj to, już czas

    Skąd wiedziałaś, co chciałem?
    Jeden ze Strażników wyrzucił ciało z powrotem na jawę

     

    /Analiza meritum
    Pierwsze spotkanie z MTJ było zabójcze.
    Ukleknąłem i zastanawiać się zacząłem...;
    w myślach powstał jakiś otwór dla prawdy,
    którego sercem jest klucz nie z tej Ziemi 
    i libretto daje wziąż powód do poszukiwań/

  4.  

     

    1)
    Dowód osobisty:
    Imię i nazwisko — w swojej Galaktyce
    Imiona rodziców — we Wszechświecie
    Data urodzenia — jest kontynuacją
    Płeć — cząstka wszystkich gromad
    Obywatelstwo — kosmos
    Miejsce urodzenia — schował
    Organ wydający — Mistrz Świata
    Numer pesel — wszystkie kierunki geograficzne
    Numer dowodu — zgodnie z prawem własności
    Data wydania — zwiniętym uchem na pępku
    Termin ważności — bez ograniczeń

     

    2)
    Prawo jazdy: tak samo

     

    3)
    edukacja życia:
    szkoła podstawowa — odziedziczona po mamie
    szkoła rozszerzona — w SERCU samego Boga!
    W życiu mu nie mało odkrywa — KONTAKT
     

  5. @Olgierd Jaksztas

    Ależ, Olgierdzie!

    Wszyscy są częścią jednego wielkiego scenariusza, w jakim każdy odgrywa swoją fabułę-:)

    22 minuty temu, Olgierd Jaksztas napisał(a):

    jeszcze jednym systemem niewoli

    Tu niestety muszę ci przyznać rację, bo sam w nim siedzę, (kosmiczne drzewo to nasz rdzeń),

    a uwierz mi, że nieskończoność materiału stoi przede mną (przed wami również) otworem. Tam buszuję, 'Serca Centrum' poznając, przy okazji patrząc na sąsiadujące galaktyki obok mojej.

     

    Idę do twojego tekstu.

     

    Dzięki!

     

  6. 13 godzin temu, Olgierd Jaksztas napisał(a):

    O kurczę, dobrze Cię widzieć, być może jesteś jedyną osobą zdolną pojąć mój text, więc proszę daj znać. Co do Twojego, to "wyrzucony przez Strażników" piękne, ja właśnie napisałem dwóm jedynym czytającym mnie osobom na innym forum, że są ludźmi bylejakimi – postępowały według myśli swoich na mój temat, tak jakby można było objąć mnie myślą – próbowały ustawiać...

    Podpisywane śliną róż reklamy – miód!

    Klucze galaktyk jak zwinięte ślady pępków – dokładnie, a zatem to naprawdę są pępki, co cieszy :D

    Pozdrawiam :)

    Witaj, Olgierdzie!

    Bardzo się cieszę, że zajrzałeś w tekst, zostawiając pod nim swój obszerny komentarz, za który składam ci dzięki!

    Napisz mi, pod który (twój) tekst mogę zagościć, bo nie wiem?

     

    Co do ludzi, uważam, że nie należy mieć pretensji do ich rzekomych byle jakości myśli, bo każde rezonują na
    innej/innych – częstotliwości/częstotliwościach – i zdarza się, że niektóre nici podobne łączą się ze sobą w postaci komunikacji. Dlatego sądzę, że nie trzeba na siłę nikogo zmuszać, by czytane treści przez innych były rozumiane wedle ich upodobań

    pisząc ten komentarz, tworzę na jego podstawie jednocześnie w głowie nowy wiersz!

    Każdy piszący tu, czy gdzie indziej człowiek ma zakodowany fragment Wszechświata wraz z jego Akasza, nadany wzorem na pępku! Pozostałość niewidzialnej pępowiny

     

    Pozdrawiam cię serdecznie!

  7.  

     

    Będzie to początek jako wstęp,
    do którego nie ma żaden sęp!
    Kiedy jesteś zerem w płodzie.

    On myśli o wątrobie na górze;
    bezpieczny się czuj w Świecie,
    gdzie ogień iskrą z Kaukaz ma
    Akasza — nie rzuciwszy cienia,
    wątpliwości w sercu poddała
    widok przeszłości oczom próbą.

    Gdy zobaczysz : Matka wciąż gra;
    wiersze zapisuje na fortepianie
    Starsza — wyciągając fragment
    fotografiami. Wszystko zobacz!
    Boski atrament (poezji nie urąga)

    Całość dziedzictw też podpowie,
    że hodować należy gołębie — bo
    szponami migrujące treści
    łapią z dłoni poetów i na górze
    to podpisywane śliną róż reklamy

    Czasy, o jakich nie każdy marzy;
    wzory galaktyk kosmosu i klucze
    zostały zwinięte jak ślady pępków!!
    __________________________
    /cdn./
    Kodem zapieczętowany dostęp
    do wspomnień innych ma Ashtar;
    źródłem pępowin odwzorowany
    pokład niewidzialnego atawizmu
    — 'SERCE' wciąż wysyła sygnały


    (Zostałem wyrzucony przez Strażników,
    ale trajektorię drogi zapamiętałem)
    ______________________________________
    Do drugiej części:
    https://www.youtube.com/watch?v=7D78XzqREaM&ab_channel=ErosArtVideos

  8. 13 godzin temu, Rolek napisał(a):

    Dziękuję. Mógłbyś konkretnie napisać jak poprawić?

    Zróbmy tak!

    Stworzę legendę na postawie twojego utworu, ok?

    _ _  — to stopy

    I —  to akcenty

    _______________________________________________________

     

    Pewien lama w świątyni Kaduka,                      (10 + trzy akcenty[ jednego brak] )
    Dość się wkręcił mocno w fejsbuka.                 ( 9 + jedna brakująca do 10)
    Zamiast śpiewać głośno oooom,                       ( 7)
    Myślał gdzie znajomi som.                                 ( 7 )
    Zabrać mu sieć, to jak w banku nastuka.         (11! )

     _ I / _ _ / I _ _ / _ _ _ ( pierwszy wers)
     I _ / I _ / _ _ / I _ _    ( drugi wers)
    _ I / I _ / I _  _           ( trzeci wers)
    _ I / _ / _ _ _ _           ( czwarty)wers)
    _ I _ / _ _ / _ _ I / _ I _ ( piąty wers)

     

    Rolku! Bardzo cię przepraszam, ale wiesz? Dlaczego jestem zajęty!

    Limeryki nie są takie proste, jak mi się wydawało.

    Według tego ,co dostatecznie długo obserwowałem, do jednego wniosku mnie doprawadziło, że limeryki to opowieść podzielona przedziałkiem zeszytu;  jego lewa strona to jedna historia a kontynuacją jest prawa strona!

     

    Pozdrowionka!

     

     

     

  9. @Rolek

    Treść mi się podoba,

    ale jest coś ,co pragnę ci zostawić pod treścią;

    metrum wiersza odbiega zasadniczo od norm przyjętych w limerykach-:)

    Nie dopieściłeś dostatecznie akardów, jakie w limery(ach) ku są ważne!

    Czy ma to jakieś znaczenie? Dla mnie ma, nie gniewaj się, ok?

    Akcent poboczny jest dopuszczalny, lecz skład sylab akcentowanych i nieakcentowanych psuje całość-:)

     

     

    Pozdrowienia ślę!

     

     

     

  10. /Nie publikowałem tego nigdzie..., zabrałem jedynie doświadczenie/

     

    A teraz? Mili Państwo!
    Bo zasady pamiętam,
    Co z tą głową zostały;
    Doświadczeniem stały
    Elementarz przez życie
    Fedrował ukryty skarb
    Goniący ósmą wiosną
    Helikopter z historią —
    Imał się różnych partii
    Już nieżyjących królów.
    Kiedy rozum to badał;
    Lekki wiatr moją dłonią
    Misternie ruchy każde
    Na szachownicy kradał
    Oświadczeniem miłości
    Po łąkach biało-czarne.
    Rozszczepił światłocieni
    Smakiem kolorów tęczy;
    Tenże dokończony Świat
    Utkwił do dziś w pamięci —
    Wystąpił w miejscowości
    Ymuiden: serią świeżych
    Zwycięstw pokonały mnie
    Żal i smutek po śmierci
    Źrenice szersze... Kawą!

    _____________________

    Ostatnia runda, która trwała podczas partii szachowej, zakończyła się wygraną i zawałem przeciwnika;
    zmarł na miejscu, a pieniądze (1500 euro) w kopercie
    niezwłocznie oddałem i powiedziałem rodzinie;
    przepraszam! To moja wina.
    Z zapisu partii odtwarzałem wszystkie
    ruchy od początku do końca, tym samym z szachami
    kończąc raz na zawsze

     

    __________________________

     

    https://www.youtube.com/watch?v=nCvciGNpiPY &ab_channel=Nahbeuk

    autor
  11. @Rafael Marius Hej!

    Tak sobie czytałem i między wersami mieszałem całość wiersza, żeby poznać treść-:)

    I wychodzi na to, że nasz Kraj jako rajskie miejsce jest idealny dla wczasowiczów ( w tym wypadku chodzi o dzieci), którzy czerpią magię spokoju i nie wnikajmy w sprawy edukacyjne. Bo nie wiem, co aktualnie się dzieje w kraju?

    Na pewno jest duży problem, który nam jako Polakom doskwiera i doskwierać będzie, że z jednej strony to dobrze i druga zła zaczną ze sobą w pełni współpracować, bo chodzi o środek!

     

    Treść bardzo refleksyjna i na czasie

    Pozdrowienia!

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...