Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    11 405
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Wędrowiec.1984 Jest w tym coś racji. Teza jest może zupełnie nieraperska, ale słowa też potrafią rozstrajać. Nawet - wydawałoby się - ładne. Teza jest nawet kontra legem poezji śpiewanej, czy wykonaniom bardów. Świat rzeczywiście się trochę rozkrzyczał i rozpisał, choćby przez nety. No tak już jest. I raczej już nie będzie inaczej, bo netów nie da się zabrać. Nie da się ludziom odebrać legalnych urządzeń w stylu telefon komórkowy i komputer. Każde sprawy ograniczające są łatwe do obejścia. Można tylko uciec do lasu, na wieś, gdzieś w parki. Ale na to z kolei i zarobić trzeba i mieć na utrzymanie. A to z kolei powoduje, że najpierw musisz narobić hałasu :)))
  2. @Amber Dziękuję i życzę tego samego :)
  3. @Rafael Marius Tak, mogło tak być, a przekaz dziadków bliższy prawdy. Ale jest też taka powszechna wiedza historyczna, gdzie to był bohaterski czas wielkich panujących. Bo to na ogół jest kłótnia takich nieco udawanych historyków, takich co gdzieś zasłyszą, coś przeczytają, jakaś książka im wpadnie w ręce. Profesorowie historii, wiesz wielcy naukowcy i badacze to raczej powściągliwi są w tego typu strzelankach. Tak mi się wydaje.
  4. @Dagna Widzisz tu dotykasz złożonych spraw. Nocne marki to często ludzie sztuki. Ci najwięksi nie na etatach, późno wstają, więc i później zasypiają. Autopromocja w sztuce jest jednak nieco potrzebna. Cała sztuka taka jest. To też rodzaj pewnej odmiany pozy. Jawi się to czasem sztucznością, nienaturalnością, wymuszaniem się i sileniem, ale i to jest jej elementem. I to czasem mega większym niż u przedstawicieli innych dziedzin. Takie karty niestety los rozdaje. Gdybym chciał definitywnie odejść od pozy, wiesz porzucić ją całkowicie, musiałbym po prostu musiałbym przestać pisać. A już z całą pewnością nigdzie nie publikować. Smutne to właściwie, taki los sami sobie gotujemy. Ale co by było potem? Zająłbym się czymś innym, a tam też autopromocja tylko inna. Nie zarywałbym nocy, choć ja akurat mało zarywam, ale musiałbym polubić się z wściekle wczesnymi porankami. Ech !!!
  5. @Jaskółka Mnie się wydaje, że w gruncie istoty nikt taki nie jest :)
  6. @Duch7millenium Podoba się !!
  7. @Amber Nie tutaj naprawdę Twoja wersja rulez :) Serio :)
  8. @Waldemar_Talar_Talar To jest dobre wytłumaczenie, żeby nie kosić, lub kosić nieco mniej, a nie te nieszczęsne 5 razy w roku :)
  9. @Amber Widzisz, lepiej napisałaś, naprawdę lepiej :)
  10. @Wędrowiec.1984 Też ogólnie sądzę, że trzeba by obrać kierunek na kreatywność i pomysłowość, potrzebujemy tego :)
  11. @Agnieszka Charzyńska Złośliwe, ale bardzo fajne :)
  12. @Yassamet Jesteś wierszem :)
  13. @MIROSŁAW C. Kapitalne !!
  14. @Groschek ;))
  15. @Roma Jak to mawia raper Łona - "Cały świat zamknięty w gdyby" ;)
  16. @wierszyki Oj chyba masz rację...
  17. @Angelika2929 Bardzo mi się podoba sformułowanie, że miłość to życie bez snu ;)
  18. Ratatuj się kto lubi morze kto tęskni za słonecznościami plaż. Warszawa – Stegny, 05.06.2025r.
  19. Zrobiło się jakoś gorzej. Przepraszam, bo powinienem napisać, że zrobiliśmy gorzej. Wszyscy to dostrzegli, no prawie wszyscy. Rozgorzał kryzys o podłożu historycznym. Poszły porównania, porównania zawsze idą. Często wychodzą i jeszcze częściej nie wychodzą. Trzaskają drzwiami i oknami. Jedni Polskę porównywali z peerlem. Widzieli tutaj zdarzenia rodem z lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych, osiemdziesiątych. Drudzy, którzy zasadniczo z państwem mieli więcej wspólnego dostrzegli podobieństwa z dwudziestoleciem międzywojennym. Zaczęli się nawet ubierać w podobny sposób, a tam ładna była moda. Powyżsi w pewien sposób wdali się w spór ideologiczny w głównej mierze zresztą zupełnie nie do rozstrzygnięcia. Polska jawi się od dawna sporem konserwatystów. Sytuacja taka. Tacy my. Byli jeszcze realiści. I osoby niehistoryczne i mniej światopoglądowe. I osoby które miały znacznie mniej czasu na snucie refleksji i rozważań. Ci uważali, że rok jest 2025 i mieli przecież bardzo dużo racji. Warszawa – Stegny, 05.06.2025r. Inspiracja - Poeta Rafael Marius (poezja.org).
  20. @Rafael Marius Tak, prawda to, ale te dwa przysłowia, zwroty, które przywołałem w tekście są głupie. Pierwsze walczy ze śmiechem, a warto się śmiać, a drugie z cennymi postawami sygnalizacyjnymi. Ot, durnota.
  21. @Rafael Marius Człowiek sztuki, a nie religii, co podkreślam, nie wiem setny raz to mówię, może sobie łączyć co chce. Ja na przykład jestem miłośnikiem rapera Pezeta, którego już tak często faulowali, że jest właściwie dużym antyklerykałem.
  22. @Rafael Marius Wygląda więc, że byłeś mądrzejszy. Gratuluję !! @Dagna Ale że co, że poezję.org czytają po nocach? No przecież tak też można.
  23. @Rafael Marius Tutaj się nieco nie zgodzę. Rozmawiałem z tymi nawet czerwonymi i na stanowiskach wtedy. I podobno, choć nie mam pogłębionej wiedzy, nie jestem jakimś szczególnie dobrym historykiem, ale podobno w latach siedemdziesiątych dużo osób tam na wysokich nawet stanowiskach już wtedy mocno wątpiło w kategorie ustroju. O sobie natomiast mogę powiedzieć. W kategorie ustroju obecnego generalnie zwątpiłem w październiku 2012 roku, choć to był rodzaj stopniowego procesu, który zaczął się z 2 - 3 lata wcześniej. Próbowałem wrócić nawet. Znów uwierzyć, nawet jacyś oni próbowali mnie do tego przekonać w przeróżny sposób. Ale nie udało mi się to co do zasady. Tak już mam. Tak mi się życie potoczyło, czy powiedzmy nie potoczyło się.
  24. @Rafael Marius A i dopiero teraz, w Wiki, przeczytałem sobie co tam wydarzyło się w 76 roku. Bo tak naprawdę i tu też jest olbrzymia kategoria racji, jest najzwyczajniej w świecie rok 2025. Dobra kończę :))
  25. @Rafael Marius Zresztą Rafał, ja nawet wiem, powiedzieli mi kiedyś, w czym jest kategoria sęku. Można by napisać o tym wiersz. Porównujemy sobie teraźniejszość do przeszłości, te porównania są nieuchronne. I jest spór kategorii zasadniczych i dodatkowo trudny do rozsądzenia. Jedni, sobie porównują do prlu. Lata 60 te, siedzemdziesiąte, osiemdziesiąte itd. A państwowcy, wszyscy ci co z państwem są w ten czy inny sposób poukładani, a dużo takich, uważają że to lata dwudzieste, no konkretnie mówiąc okres dwudziestolecia międzywojennego. Znałem przynajmniej 2, 3 osoby z górą powiązane i one tak uważały. I to, ten dyskurs historyczno - światopoglądowy, ideologiczny jak najbardziej, mocno dzieli. To jest taka sama kategoria różnicy w poglądach jak oni państwo, a niektórzy kraina. I tak naprawdę Rafał, weź rozsądź te poglądy. Rozstrzygnij. Na moje rozeznanie jest jakiś 76 rok. Ale to tylko moja prywatna teoria. Tylko to. @wierszyki AI sama rozumiesz, istota się uczy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...