Witam Waldemara piękny utwór mały braczek w s się - brak ogonka , czuję s szęście i s syczę z radości życząc wiele miłości, która mi towarzysszy od pradziejów sss
wyginam s się pozdrawiając :)))
Czy dobrze poczułem sssię zaprossszony? łobasssta i jaki to znak mam nakreśłić jakżem zjadł własssny ogon i nie wiem gdzie jesstem i kiedy? jestem a kto co widzi niech zosstanie tajemnicą :))))
Wiję ssssię w pozdrowieniach :)))))))))))
Nawet jakbyś zatytułował Panie K... to bym przylazł na hasło diabeł, a ilu byś miał zainteresowanych gdybyś dał tytuła Panie KUL... - zastanów się czy nie zmienić :)
ja tam nie noszę często, ubieram dla mojej pani
jednak przebywanie z nią przewraca w głowie,
skoro została porównana do psa jak pies się odgryzie :)))
piana się wylała, po co bić nową?