Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

joanna53

Użytkownicy
  • Postów

    714
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joanna53

  1. Sięgam pamięcią przeszłości te kwiaty przepiękne w ogrodzie co tyle dawały radości i rosę spijały o wschodzie Schyloną jabłoń ku ziemi i wonną miętę przy płocie motyla z skrzydłami barwnymi cudownie zielone paprocie To morze traw i zieleni koncert świerszczy pod drzewem tysiące cudownych odcieni pomiędzy ziemią a niebem
  2. trzeba w to wierzyć, że jutro będzie lepiej, pozdrawiam serdecznie:)
  3. miłość przetrzyma każdy sztorm, pozdrawiam.
  4. żywi zapamiętają, ale z czasem i oni zapomną, pozdrawiam serdecznie:)
  5. Jak Ci dzisiaj mam dziękować za matczyny życia trud niech te proste szczere słowa trafią aż do serca wrót Pierwszych kroków mnie uczyłaś radość życia dałaś mi z pierwszych słów tak się cieszyłaś mamo jak dziękować Ci Nocą księżyc się przechadzał rzucał w okna srebrny blask widział wtedy pochyloną nad kołyską Twoją twarz I piosenki mi nuciłaś osładzając dziecka łzy Ty aniołem moim byłaś przez te wszystkie lata dni Czy pamiętasz mamo droga te spacery z tamtych lat prowadziłaś mnie za rękę udzielałaś mądrych rad A nad nami błękit nieba słońce uśmiechało się powtarzałam wtedy słowa mamo mamo kocham Cię Tak mi dobrze z Tobą było nikt nie zwróci tamtych lat Tobie mamo je zawdzięczam ten cudowny dziecka świat I pamiętam pierwszy dzwonek w szkolnej bramie stałaś Ty Twoje serce tak wzruszone w oczach się osiadły łzy Co myślałaś wtedy mamo co znaczyły tamte łzy czy podołam trudnym zdaniom będziesz mogła pomóc mi Wiem że bardzo się starałaś i chroniłaś moje sny murem twardo przy mnie stałaś kiedy ciężko było mi Byłaś moją przyjaciółką od najmłodszych moich lat z tej przyjaźni się rozwinął najpiękniejszy teraz kwiat Jak mam dzisiaj podziękować za rodzinny ciepły dom za Twój uśmiech dobre słowa za matczyną miłość Twą Za te noce nieprzespane za kłopoty i za łzy za te ręce spracowane jak dziękować dzisiaj Ci
  6. Jeszcze będzie normalnie bez maski z uśmiechem na twarzy radość serca ogarnie złego nic się nie zdarzy Będziemy jak dawniej szczęśliwi znów spokój w sercach zagości szarość się w tęczę zamieni przynosząc nam chwile radości
  7. z weną jakoś sobie poradzisz, gorzej z żonką, pozdrawiam:)
  8. w mroku łatwo zabłądzić, miłego popołudnia:)
  9. To miała być tylko ich bajka lecz się przedwcześnie skończyła królewna poznała grajka i się w instrument zmieniła
  10. uśmiech nic nie kosztuje a może sprawić drugiemu radość, pozdrawiam serdecznie:)
  11. I szła wolność drogami i szła wolność lasami jak jutrzenka nad ziemią rozbłysła i witana salwami czerwonymi różami nad Warszawą zwycięsko zawisła Chłopcy z wojny wracali i witani brawami jak do gniazda pod skrzydła matczyne i górskimi szlakami i polnymi drogami wracał żołnierz w to miejsce jedyne Powróciły marzenia te tłumione latami i na nowo odżyły nad Wisłą wolność przyszła na ziemię majowymi krokami i osiadła nad wodą srebrzystą
  12. skoro potrafi marzyć, to nie jest aż tak zagubiony, pozdrawiam serdecznie:)
  13. Już maj rozkwitnął zielenią i bzy na drzewach pachniały powrócił żołnierz nie zginął a śpiewem go ptaki witały Matka go wzięła w ramiona i łzy radości płynęły do głębi serca wzruszona słowa jej w gardle utknęły Bo przecież czekała latami by dożyć szczęśliwie tej chwili i była przy nim myślami daleko na froncie na linii Znów radość rozkwitła w człowieku bo krzyż uwolnił ramiona ta wojna w dwudziestym wieku była już wreszcie skończona
  14. myślę Grzegorzu, że to nigdy im się nie uda, dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
  15. można w ten sposób uratować jakieś życie, pozdrawiam:)
  16. wiersz skłania do refleksji, pozdrawiam:)
  17. joanna53

    Orator

    mistrz dobrze radzi, pozdrawiam:)
  18. w życiu jest wiele krętych dróg najważniejsze żebyś dobrą wybrać mógł, miłego wieczoru:)
  19. Idą dzieci z wszystkich krańców ziemi i wracają do ojczystych stron tyle dróg już razem przemierzyli tu ich wita Jasnogórski dzwon Idą dzieci z wszystkich krańców ziemi blask jutrzenki opromienia świat Jasnogórskiej Pani siebie zawierzyli tak wędrują już przez setki lat I przychodzą do Niej bardzo utrudzeni Ona im podaje Swoją dłoń bo tej Matce serca zawierzyli swoje troski i swój własny dom
  20. dobra poezja, pozdrawiam:)
  21. świetny wiersz, pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...