-
Postów
833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gabrys
-
Dom dom powinien być oazą świątynią dobroci miłością której nie musisz poszukiwać dom to nie jest puste słowo to jesteś ty i ktoś obok tak to my tworzymy dom zaś lampa zapalona no podwórku czeka na drugiego i pamiętaj o tym gdy tego światła braknie to tak jakby ciebie ubyło i może pozbierasz się lub NIE
-
a może to satyra ta świnia która większa była niestety krócej sobie pożyła zatem czy bycie przy korycie popłaca kogut piękny kurnik miał czwarta rano on już piał a kiedy głosik zaszwankował skończył w garnku chociaż długo się gotował dobre oj dobre pierogi były ale się w jedną bryłę zlepiły masłem polane wystygły i można było rzucać nim wtedy o ścianę żeby się rozczepiły
-
Uśmiech niosąc uśmiech nie pokaleczysz człowieka chyba że ironiczny ale taki da się rozpoznać dawać i nie brać jest szlachetnością wielką zatem dając nie wymagaj uśmiech jakże on potrzebny niby nic ale potrafi rozweselić duszę i dotrzeć tam gdzie trzeba człowieku i wtedy możesz być człowiekiem rozweselając drugiego
-
dzięki
-
Kwiat że kobieta jak ten kwiat była nie nigdy tego nie powiem ona zawsze nim będzie że świat jest piękniejszy i życie tak one to czynią chociaż czasem są nieznośne chociaż a może to my jesteśmy dla nich bo przecież kwiat jak to kwiat chce być tylko piękny
-
kochane kwiaty wiele bym dał za trwające wasze piękno ale czas piękna niestety mija jak wszystko nie zatrzymam w dzbanie nie zatrzymam w krzewach drzewach i polanach to ich czas to ich piękna śmierć a mnie nic do tego jedynie popatrzeć mogę że są aż takie piękne śmierci też tak bym chciał oczarować i odejść Komentarze Głosowali na plus
-
bądźcie waleczni rycerzami swoich czasów nie wolno wam zwalniać bo czas tego nie robi bo życie to jazda pociągiem przed którym tory zaś po bokach nie znaczące już krajobrazy mijające drzewa były tylko drzewami niebo czy wiecie jakie ono było wtedy no właśnie jakie proste jest zapomnienie
-
To jeszcze przed mną
Gabrys odpowiedział(a) na Gabrys utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki no i miłej niedzieli -
w różnych dołach byłem ale czoła wstawiłem namiastka maleńki promyczek jest czymś wielkim gdyż wtedy się budzisz kręte drogi dał mi Bóg kręte drogi nie mój wróg ponieważ zbratałem się i idę rozjaśnienie zaciemnienie mroków słońc to jeszcze przede mną
-
NIE MA TAKIEGO MIESIĄCA NA KTÓRY BYŚMNY NIE NAŻEKALI POWODZENIA W TWURCZOŚCI
-
N,N. bardzo w życiu tobie wyszło w bydle pokazałeś się mieć pieniądze to nie wszystko lecz czy świnia o tym wie co posiadasz to jest twoje inny weźmie kiedy szlag martwa rzecz trwalsza przecie szufla w tyłek będzie tak wiatr nawieje liści stos swój rozgrabi n.n. ktoś kiedy nie przypomną cię
-
Ciągle jesteś dzień jak każdy słonko poszło spać sobie ptaszki śpiewają dobranockę za chwilę gwiazd będzie pełno żaby dają koncert o tej porze to normalne tarniny przekwitają pewno jutro cieplej będzie w fajny wieczór kochana myślę o tobie dobry Boże jak cudownie jest o kimś myśleć dałeś mi serce więc kochać potrafię miłość przede wszystkim miłość dodaje tych skrzydeł nie jestem wolnym człowiekiem bo ty założyłaś kajdany w niewolę popadłem w twoją niewolę i w snach również dlatego ciągle jesteś ....
-
dziękuję że zajrzałaś miłego wieczoru
-
Z dalekim sercem daleko do naszych serc ledwo przez płoty mamy jeden drugiego unika na sąsiada się wypinamy nie są to góry ni morza zaledwie droga nas dzieli a jednak wielki ocean i żeśmy się nie widzieli tydzień a może miesiąc ba nawet rok cały przyjdź pogadaj ze mną nie przyjdziesz bo jestem mały daleko do naszych serc i mostu nie ma żadnego już zapomniałaś o mnie z piaskownicy i z zabaw kolego no cóż ułożyłeś sobie i każdy w inną stronę ciągnie co ma ciągnąć a ja jestem gdzieś w ogonie z dalekim sercem jak wy jakbym już nie miał jego
-
W zapasy nie uchylam okna ponieważ noce są zimne dlatego nie budzą mnie ptaki o świcie żab nie posłucham bo za bardzo bym swój pokój przewietrzył tej nocy minus dwa tak prognozują wiśnia mi zakwitła na imię ma Wanda pół wczesna na moje i na jej nieszczęście pszczoły zapylają ale co z tego jak dalej tak będzie kwiaty przemarzną komorzy się i komorzy i nie chce odejść chociaż jaskółka przyleciała ona w zapasy kto położy kogo pewno że ta pani ta od zieleni i kwiatów Komentarze Głosowali na plus
-
Na klucz zamknąć serce...
Gabrys odpowiedział(a) na Jo Shakti utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przypadła mi do gustu druga zwrotka -
Twój uśmiech na łące pełno żółtych kwiatów nad którymi pochylasz się są urocze i dlatego zrywasz będzie z nich bukiet i zapachnie wiosną twoja wiosna w twoim pokoju brzmi cudownie jeszcze nie czas na lilaki dziewczyno przemiła są piękne tak jak ty kiedy się do mnie uśmiechasz
-
Przebaczenie darem jest przebaczenie zatem przebaczaj i nie twórz muru najlepsze co możesz zrobić to przebaczyć nie czekając na pokorę przebaczać kto potrafi temu i niebo przychylne i nie trzeba modlitwy gdyż dałeś temu świadectwo że jesteś człowiekiem
-
odleciałem w chmuryi rozczarowałem sięponieważnie zrealizowałem swoich marzeńmyślęże lepiej być na zieminiż w chmurach błądzićgdyż możesz stracić wszystkoto co jest terazto dzieje sięi lepiejby na twoich oczachżeby czegoś nie stracić
-
Aż do skończenia świata pozwól usiąść obok uścisnąć twoją dłoń bym mógł zamknąć w swojej dłoni złączone nasze dłonie niech będą mostem przez który popłynie miła energia to się czuje to się wie kiedy ręka trzyma rękę wtedy już chcesz nie puścić i trzymać tak i trzymać aż do skończenia świata
-
www,[email protected] - II - drogie panie jeśli wam się spodoba dajcie subskrypcję łapkę w górę chuda gruba a i może być taka na którą tylko worek założyć bo mnie wsio radno chociaż żem nie rusek to wezmę każdą komin jak to komin przeczyścić trzeba nie pogardzę żadnym miodzik tu miodzik tam bo ja przyrodzenie mam no i spraw się rypła wiadomo o co chodzi a i grosza nie żałujcie o manny o manny o o manny blue kłania się wam [email protected] Komentarze Głosowali na plus
-
[email protected] drogie panie jestem bez kasy więc szukam pani która tę kasę ma lubię leżeć nic nie robić i gwizdać sobie na wszystko uważam iż robota jest dla murzynów i że tysiące robią na jednego on basen dżakuzi a wy co macie jakąś wannę lub miskę wody w której musicie się wykąpać o ile w ogóle kąpiecie się gdyż raz w tygodniu nie nazwałbym kąpielą zatem jesteście nosicielkami bakterii ja się kąpię co dzień powie taka sobie jedna z drugą no tak nie zaprzeczę ale we własnym rosole proponowałbym kabinę z prysznicem hej trzymacie się i szukacie mnie w Internecie na stronie www,franek@o2. pl.
-
Po kropelce... po literce
Gabrys odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no cóż nie którzy by lepiej tworzyć to zapijali się w trupa i pozdrawiam -
Bez wahania zachód był piękny a teraz jest ciemno kolejny dzień do lamusa nadal jestem sobą i takim chcę pozostać dawno temu oszalałem ale to było przez miłość sparzyłem się toteż nowej nie szukam tu gdzie jestem i to co robię podoba się mi nikt niczego nie będzie mnie narzucać ponieważ cenię sobie wolność a jak przyjdzie walczyć chwycę za karabin i bez wahania zabiję Komentarze Głosowali na plus
-
Sprawiedliwość moja Temida nie będzie ślepa którą nazwę Wiktoria to gówno ścielące się rozdepczę po czym wytrę buty sprawiedliwość musi być nasza sprawiedliwość hej ty mająca oczy razem wymierzmy ją