Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GrumpyElf

Użytkownicy
  • Postów

    2 324
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez GrumpyElf

  1. @Tomasz Kucina Tak, zadecydował o paru ważnych wyborach życiowych. Niedawno czytałam listy między nim i Czesławem Miłoszem; z jednej strony trochę czar pryska, a z drugiej stali się tacy normalni i ludzcy, ściągnięci z piedestału. Pozdrawiam.
  2. oj prawda, prawda :) Świetny wiersz, sama przyjemność czytać.
  3. Jaka fajna, merytoryczna odpowiedź! Dziękuję :)
  4. A to Ci archeolog! Lubię ten sposób edukacji :)
  5. Wujek Google pomógł mi zrozumieć końcówkę. Fascynująca historia. Ciekawe czy taka ilość herbaty miała wpływ na tamtejszy ekosystem, na wydarzenia historyczne, jak widać, dość konkretny.
  6. @Pan Ropuch Uwielbiam tę piosenkę, jest po prostu piękna! Dzięki wielkie za piosenkę, odświeżenie moich słów i 13 ropusze serce.
  7. Bardzo to sobie cenię.
  8. Hej Czarek. Podoba mi się temat i jak prowadzisz w wierszu przez naszą doczesną cielesność, w którą opakowani jak pralinki potrafimy tak wiele doznać, ale jednak lądujemy na czyimś języku. Wybacz trywialne porównanie. Czuję ciekawość peela, który rzuca wyzwanie i zaproszenie do "walking in my shoes" "(tu @Pan Ropuch - pozdro :) - podrzuca trafnie klip Depeche Mode). Jest też żal, bo bycie człowiekiem tak, by sięgać na co dzień istoty bycia człowiekiem nie jest po proste! Spalamy się każdego dnia po troszku, a chcemy przecież przybywać, istnieć mocniej; jednak los skafandra jest nieubłagany i z tym wyrokiem żyjemy. Cytat powyżej, ponieważ czekanie peel'a również mnie zastanowiło - choć pewnie nie miałaby być to wymiana 1:1, peel chce poczekać na boczku i spokojnie poobserwować, zobaczyć jak ta pralinka (już będę konsekwentna) bawi się, gdy licznik tyka nieubłaganie. Przeczytałam z zainteresowaniem.
  9. @Leszczym Dziś podczas spaceru oglądałam wiele murali poświęconych koszykarzom, a zwłaszcza Koby`emu Bryant, wpadam tutaj i czytam o koszykówce - miła pętla. Pozdro. @Pan RopuchPojechałeś prawdziwym freestylem, Panie Ropuchu.
  10. @Tomasz Kucina Herbert miał duży wpływ na moje życie. Miło mi, że też go cenisz. Pozdrawiam.
  11. @Gabrys hmmmmmmm.
  12. @Marek.zak1 W punkt, Marku.
  13. @error_erros no właśnie. Wtedy trzeba żyć życiem trupa i ... pisać o sobie wiersze? :P
  14. Nawiązując do Twojego poprzedniego wiersza, grunt żeby siebie nie zakopać żywcem.
  15. @R.Loba jesteśmy więźniami słów, raczej nie damy rady tego zmienić, a ich sens jest często odmienny od efektu, który wywołują, jakoś musimy w tym rzeźbić :)
  16. @OloBolo Czekam na pijaczy sen, w którym żona będzie femme fatale, a nie babą w papilotach i z wałkiem w ręku :P
  17. O rany, łapaliśmy je kiedyś na działce przyjaciółki!!! Wstrętne to jak cholera. Udanego działkowania @Henryk_Jakowiec
  18. @Pan Ropuch Takie dragi to ja rozumiem.
  19. Ale dobre! Czytając czekałam aż użyjesz słowa seppuku, które mogłoby fajnie zagrać z sudoku i feelingiem w tym wierszu :)
  20. Z jaką pokorą i szacunkiem do własnych niedociągnięć i niedomagań. Jestem pełna uznania.
  21. @Lahaj Powiem Ci otwarcie, nie wiem co mi się podoba w tym utworze, ale coś w nim haczy i lubię to.
  22. A mnie się wydawało, że to taka dyskusja z samym sobą, rodzaj samochłosty. Przyznam, że mnie również to słowo nie razi, bo jest użyte w odpowiednim kontekście i nie wyobrażam sobie, że ów pełen pogardy dla samego siebie peel miałby powiedzieć np. "to niedojda z ciebie jest, nie grabarz" lub coś innego w tym guście. Ciekawie jest widzieć jak różne mamy wewnętrzne membrany na słowa.
  23. "Zielona wróżko" też akceptuję :) ;) Jak mógł mi nie przypaść Twój wiersz do gustu? Od razu czuć w nim to nieuchwytne coś przemycane pomiędzy słowami. Czuć klasę autora. Czysto intuicyjne pierwsze czytanie było przyjemnością, a gdy z kolejnym przyszło głębsze zrozumienie zamysłu peel'a, tym bardziej. Cieplutko miłego weekendu Ci życzę!
  24. @Czarek Płatak Zawsze mnie zachwyca, ile umieją przechować nasze zmysły. Dzięki za wizytę :) Pozdrawiam.
  25. @Tomasz Kucina Warto było Cię zaczepić (oskarżyć haha) żeby dostać tak cudowny komentarz :P A tak na poważnie, nawet nie śmiałam połączyć tych zbiegów okoliczności w jakikolwiek zamierzony sposób, ale zachwycił mnie ten przypadek, cudowny był. Muszę ujarzmić swego elfiego chochlika, aby móc wnikać w Twoją percepcję z pełną premedytacją, dopiero byłoby ciekawie. Dziękuję Ci Tomaszu za poświęcony czas :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...