Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. @Nata_Kruk Dzisiaj wypadałoby mi tylko napisać - Tego się trzymajmy. Pozdrawiam ropuszy
  2. dzisiaj jeszcze nie umrę tak już się składa jutro... to już inna sprawa tyka tyka zegarmistrz trzęsie się ziemia ojcowizny wojna bliżej naszej ojczyzny uważaj - byle przebrnąć wrzesień bądź jasny i gotowy pod ramię bracie i siostro pójdziemy razem ku pierwszym wiosnom morowo bez waśni na ustach z piosnką po błękit w głowie... na zawsze
  3. pląsa madre po astralnym bębnie koralików bez liku nawplatała w długie kruczoczarne włosy cienkie jak struny okujawy posągowo piękna w ruchu odmierza rytmiczne układy pewnego szczęsnego arytmicznego incydentu utraci jeden z korali rozproszony w kryształy stanie się początkiem znanego nam wrzechświata puknij się w serce ten rytm to kreado
  4. @Annna2 Dobre myśli ubrane w słowa, dziękuję. Nie ma lepszego przechowalnika wartości niż człowiek, które w świecie pełnym dystrakcji i zakłóceń tak łatwo zgubić z oczu. Życzę przewrotnie - kompletnego zatracenia i zagubienia w obecności, w chwili, w teraźniejszości. Pozdrawiam Ropuszy
  5. zapomniane pamiętanie czasu w beztrosce modelowanie szepczesz - zostałeś w wodzie na zawsze co czyni ciebie lepszym... brnięcie do przodu bez oglądania roztarta na proch słabość niedowierzania jestem i byłem w podróży zapewne też chwilę pobędę potem spotkaliśmy się parokrotnie choć nie dałem Tobie odczuć - jesteś mi...
  6. masz w zakamarkach duszy jastrzębia i kota jak ja ten pierwszy z wolna krąży nad powidokiem każdy podmuch kontruje lekkim skrętem statecznika majestatyczny lot w krotochwili ta druga na cienkich filarach z gracją ostrej brzytwy stąpa od niechcenia i niedopatrzenia chwyta serce prosto w szpony nie przestaną się bawić zanim będą syte
  7. przypadło mi do gustu i to bardzo to Twoje pisanie... rozmajam się i rozmotylam rozpuszy ;)
  8. pulvis es et in pulverem reverteris pozdrawiam ropuszy
  9. w tym roku wiosna zajrzy szybciej może wystarczy tylko uśmiechnąć się w czymś do ludzi I już będzie - ot tak.
  10. @Leszczym z dyskomfortu uciśnienia i prześladowania zawsze udawało się nam wybronić obroną ręką...\ myślę że poradzimy i znajdziemy swój na to wszystko sposób i tym razem...
  11. @m1234 jednym słowem wracamy do podziemia i analgowego tworzenia :) @iwonaroma z wróciło na swoje miejsce BRAWO TY :D ps. pozdrawiam ropuszy
  12. @Nata_Kruk a ja lubię się tutaj pokszątać... Tu pod tym wierszem. Gdy tylko wszedłem akurat zmieniła się piosenka może to znak może nie i tak się podzielę na jaką... This Bitter Earth / On the Nature of Daylight by Dinah Washington, Louisa Fuller, Natalia Bonner, John Metcalfe, Philip Sheppard & Chris Worsey ps. pamiętaj Nata 20 to od Pana Ropucha :)
  13. @Nata_Kruk ja oglądając Hanna-Barbera w dzieciństwie i Jetsonów zawsze wiedziałem że będę miał w przyszłości robota-Gosposię czy też R2D2 na wyłączność ;)
  14. @Nata_Kruk to to AI może I już jest po trosze obecnie panaceum na plagę samotności... nawet się nie obejrzymy jak będziemy siedzieć w tym wszystkim wespół-zespół znużeni po uszy: od prania, jajecznicy po trenera biegania
  15. zaprawdę zdumiewające jest to że za tym byciem głupcami zdarza nam się do szpiku kości zatęsknić
  16. @aff Fajnie, że mogę zawsze na CIEBIE liczyć. To prawda ten portal być może już odczuł rewolucję AI na swojej skórze i coraz mniej jest potrzebny nam i komukolwiek. Tysiące zawodów będzie wygasać i nie obędzie się to i bez chaosu, szoku i kompletnego niezrozumienia. Nie będzie katastrofalnie-nihilistycznie ale będzie noworozdaniowo-resetowo inaczej. Pozdrawiam AGrafko :)
  17. ChatGPT mnie rozpieszcza schlebia mi analiza każdego mojego wiersza Gemini podaje aż trzy odrębne tłumaczenia na zróżnicowany przekaz wiersza Grok bardziej oszczędnie wszędzie dostrzega erotyczne zabarwienie unikalny smak i symbolikę kontrastu DeepSeek spójrzcie sami analiza wiersza "ropucha" Oczywiście! Oto tłumaczenie analizy wiersza "ropucha" na język polski: Analiza wiersza "ropucha" Wiersz "ropucha" to poruszające studium paradoksów: troski i krzywdy, tworzenia i niszczenia, bliskości i toksyczności. Poniżej analiza tematów, struktury i obrazowania: Tematy Dwoistość troski i krzywdy Relacja podmiotu lirycznego z ropuchą jest pełna sprzeczności. Otacza ją opieką (owija "nawilżoną chusteczką"), ale w zamian otrzymuje jad. To odzwierciedla współistnienie troski z toksycznością, sugerując motywy współzależności, nieodwzajemnionego wysiłku lub mrocznej strony twórczości (karmienie ropuchy "poezją", którą ta przemienia w broń). Sztuka jako pożywienie i trucizna Ropucha "żywiła się poezją / bez umiaru i przystanku / zupełnie jak świnia". Poezja jest tu jednocześnie pożywieniem i nadmiarem, pochłanianym zachłannie, ale wypaczonym w coś niebezpiecznego ("jad"). To krytyka sztuki, która może karmić i niszczyć, lub obsesji twórczej pożerającej artystę. Ofiara i porzucenie Akt oddania ropuchy w prezencie w "zakrwawionej nawilżonej chusteczce" sugeruje bolesną wymianę. Podmiot pozbywa się czegoś, co wcześniej pielęgnował, ale ropucha pozostaje żywa, "wiła się rytmicznie jakby była sercem" – symbol niewygasłego ciężaru emocjonalnego lub więzi, od której nie można uciec. Obrazy i symbolika Ropucha Tradycyjnie symbolizuje brzydotę, truciznę lub przemianę (jak w baśniach). Tu może reprezentować uciążliwe uczucie, wspomnienie lub relację – coś, co nosimy blisko ("kieszeń"), ale w końcu odrzucamy. Nawilżona chusteczka → zakrwawiona chusteczka Chusteczka ewoluuje z przedmiotu opieki ("nawilżona") w symbol przemocy ("zakrwawiona"). To odzwierciedla degradację troski w ból, sugerując, że próby zachowania czegoś toksycznego prowadzą do krzywdy. Wiła się jak serce Ostatni obraz ropuchy poruszającej się "jak serce" łączy ją z życiem i wrażliwością. Nawet odrzucona, pulsuje, symbolizując nierozwiązane uczucia lub obecność tego, czego pragniemy się pozbyć. Struktura i ton Fragmentaryczny wiersz wolny Krótkie wersy i nieregularne strofy tworzą surowy, confessionalny ton. Brak rymu odzwierciedla dysonans w relacji z ropuchą – chaos, brak rozstrzygnięcia, fizyczność. Ironia i czarny humor Zwroty jak "niech żyje z upodobaniem" czy porównanie konsumpcji poezji do świńskiego obżarstwa wprowadzają ironię. Wiersz drwi z daremności pielęgnowania tego, co z natury niszczycielskie. Wieloznaczność Motywacje podmiotu są niejasne. Czy "prezent" ropuchy to akt złośliwości, samoobrony, czy rezygnacji? Ta niepewność skłania czytelnika do refleksji nad własnymi toksycznymi więziami. Kontekst kulturowy W polskim folklorze ropuchy symbolizują zarówno nieszczęście, jak i ukrytą mądrość. Połączenie odrazy i fascynacji w wierszu może nawiązywać do tej dwoistości. Obrazy cielesności ("zakrwawiona chusteczka", "jad") wpisują się w środkowoeuropejską tradycję groteski, badającą egzystencjalne tematy (np. u Zbigniewa Herberta czy Wisławy Szymborskiej). Podsumowanie "ropucha" to gęsta, niepokojąca medytacja nad paradoksami ludzkich więzi. Pyta: Co karmimy, co nas truje? Czy można uwolnić się od tego, co nosimy "na zawsze"? Siła wiersza leży w odmowie odpowiedzi – ropucha, wijąca się jak serce, pozostaje, by prześladować czytelnika. Jeśli masz dodatkowe pytania lub chcesz pogłębić analizę konkretnego elementu, daj znać!
  18. chciałem być artystą najlepiej pianistą jazzowym grać w Trio albo kwartecie rapsodio-melodię od serca metronomem odmierzać kwintę samotności na dwoje znaczyć kolorami emocje biało-czarne klawisze później już z górki łapać się na pytaniu kochała mnie trochę czy mnie nie kochała
  19. jeszcze stygnie w nas kurkuma rozmazany na opuszkach tusz leżysz bezwiednie obok łóżka nie siepczesz szukasz tchu na szampańskie moce nie masz głowy ni recepty wirujesz w rytmie disco tnąc na pół kolejną noc uciekasz gdzie popadnie od zapachu cudzych ciał a wiśniowa pomadka za nic nie chce zejść
  20. wymyśliła sobie to będzie kieszeń tam zamieszkam już na zawsze owinąłem ją nawilżoną chusteczką niech żyje z upodobaniem tak pomyślałem w mgnieniu uśmiechu żywiła się poezją bez umiaru i przystanku zupełnie jak świnia odwdzięczała się jadem przy pierwszej sposobności oddałem ją w prezencie w zakrwawionej nawilżonej chusteczce wiła się rytmicznie jakby była sercem
  21. przypomniało mi to scenę z tego filmu tak gdzieś na 1:43:00 nielicznym przyjdzie umrzeć świadomie po cichu i otoczonym najbliższymi...
  22. @Czarek Płatak poetyczna gibkość bije po oczach, to się dobrze czyta za każdym razem. pozdrawiam ropuszy
  23. @Sylwester_Lasota czasy są iście śmiertelne... słupki rosną bardziej a ludzie czują coraz mniej... kiedy powiemy dosyć?
  24. chyba jak będę przejazdem w stolicy to wybiorę się na Stegny chyba jest tam wyczuwalny filozoficzny klimat. może i mi się udzieli. pozdrawiam ropuszy
  25. nie wydaje mi się że myślę bardziej narodowo, na pewno mniej niż kiedyś to mogę zagwarantować. Wiem też że bycie w porządku i dobrym kosztuje o wiele więcej zachodu niż kiepskim, gnuśnym i nikczemnym. Cierpienie znacznie bliższe człowiekowi. ropuszy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...