MIROSŁAW C.

@Rastu @Czarek Płatak @Lidia Maria Concertina @Radosław Bardzo dziękuję za wszystkie ślady zainteresowania, widzialne i niewidzialne. Pozdrawiam.

Kiedyś to ludzie rodzili się z twardej gliny...

bezchmurne niebo o brzasku napawa mnie radością istnienia wbrew prawu ciążenia wznoszę się nad ziemią w przestrzeni wiecznego niedopowiedzenia oczy płoną przedziwnym żarem obmywam palce wodą z plasterkiem cytryny i z zadowoleniem oddaję duszę Bogu

@fregamo Parafrazując - spoko. Puenta, trochę odstaje, ale ogólne wrażenie - spoko-:)

@Blatt13 Niezłe. zgniłe serce zostawiam w oddali samotne bez rozświetlających wiązek sensu cicho gaśnie dym niemalże mistyczny przesłonił drogę do celu chmury ogromnymi wodospadami namaściły prawdę Pozwoliłem sobie... A

@mamoh Ile udało mi się, wcisnąć z tych wersów. To moje... Pozdrawiam.

@Luule Polecam "Koniec epopei" Kazimierz Przerwa-Tatmajer. Pozdrawiam.

@ais ... coś w ten 'deseń' . Dziękuję za komentarz.

wracali skądkolwiek wszystkie duchy historii w przeklętym splocie niemożliwości śmierć uprzejmie wzbogaca harmonię kolorów szczodry dar zapomnienia jedno z najwyższych błogosławieństw zeszklone mrozem cudowne remedium pierwszy wiosenny śpiew

@Jan Paweł D. (Krakelura) Śmiać się, czy płakać. Jeszcze się zastanawiam...

@Dariusz_Sokołowski ...i tu, miałbym pewne obiekcje...

@lena2_ ... brązy żółcienie burgundy pierwsze oznaki jesieni szeptucha rozpoczyna ceremonię zapachową

...tymczasem tyle. Pozdrawiam.

pod aureolami świętych witraże są czarno białe tu Duch Święty nikogo nie natchnął Jeszua Jeszua Piłat umył ręce a ty wniebowstąpiłeś droga krzyżowa stacja przy każdym guziku sutanny tu i teraz a wieczność być może przyjdź wymienimy się stygmatami

@ais Prawo serii :) Pozdrawiam. @Deonix_ Dziękuję za komentarz.

@Luule Bóg także był autorem: jego proza to mężczyzna, jego poezja to kobieta – Napoleon Bonaparte Dziękuję za komentarz.

w czerwcowej bujności natury płomienne tchnienie bytu w nabrzmiałym niepowstrzymanym napięciu obłaskawiasz wieczorną zorzą

@Waldemar_Talar_Talar Tymczasem wybory to wyniesienie grubiaństwa poprzez karty do głosowania na 'salony'. Pozdrawiam.

@iwonaroma Mea culpa. Dziękuję.

... czasami zamykają się od środka :) Dziękuję za komentarz.

@Dag Dziękuję za ślad. Pozdrawiam.

bezsprzecznie on bardzo lubi zapuszczać się w światy równoległe z nieodpartym wrażeniem że odnajdzie tam lepsze wcielenie tymczasem ona w trójwymiarowej przestrzeni łzami mereżkuje chusteczki do nosa co odpowiada sumie jej satysfakcji przez złośliwy obrót losu i podział ustanowiony przez Stwórcę czasami brakuje chęci na wyciągnięcie morału

@Luule W tym przypadku, wyspą jest blat stołu przy którym samorodni filozofowie, spotkali się pod sklepem spożywczym - w moim niemieście. Dziękuję za komentarz.

To fakt, trudno tu między wersy wcisnąć - smacznego:)

@Wędrowiec.1984 ... i to jest recepta dla poety, spełnionego... :))