Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jakub Święcicki

Użytkownicy
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jakub Święcicki

  1. @Sylwester_Lasota dziękuję bardzo, z już jest ?
  2. Pamiętam te słoneczne dni, gdy tylko to liczyło się byśmy mogli razem być. Przespać noc i szaleć w dzień. Widok pól odprężał nas, a świat nie stał na głowie. Czy to jeszcze pamiętasz? To było tam, na ambonie. Zając wtedy wzdrygnął Cię, gdy przyszło nam już wracać. Trwaliśmy w cudownym śnie i chcę go zapamiętać. Choć mam po nim smutek, żal i płacz gdzieś tam na stronie. Siedzę teraz całkiem sam, gdzie wtedy z Tobą, na ambonie. W sercu pozostaniesz zawsze, aż do ostatniego tchu. Te wspomnienia, tylko nasze, będą stale gdzieś w mym pniu. Może kiedyś przyjdzie nam znów ścisnąć swoje dłonie. Spotkać się i pośmiać tam, gdzie dawno temu, na ambonie.
  3. Ogień! W środku pożar, wyje straż Pali się! Na zewnątrz czuję ostry gaz Wszystko płonie! Dym ubiera cały dom Kolejny, znowu z nieba spada grom Gasić? Czy pozwolić wypalić się? Z tego i tak już nic nie będzie, nie Niech płonie, niech zostanie tylko proch Kolejny, znowu nieudany rok Koniec. Tylko popiół został już dookoła wszystkich wspomnień osiadł kurz Co się stało? Gdzie pożaru jest przyczyna? Kolejna, znowu nadepnięta mina Gruzowisko tylko tu ostało się a smród dymu atakuje nozdrza me Zbierać? Czy zostawić tak jak jest? Kolejny, znowu napisany tekst
  4. Jakub Święcicki

    Pożar

    Ogień! W środku pożar, wyje straż Pali się! Na zewnątrz czuję ostry gaz Wszystko płonie! Dym ubiera cały dom Kolejny, znowu z nieba spada grom Gasić? Czy pozwolić wypalić się? Z tego i tak już nic nie będzie, nie Niech płonie, niech zostanie tylko proch Kolejny, znowu nieudany rok Koniec. Tylko popiół został już dookoła wszystkich wspomnień osiadł kurz Co się stało? Gdzie pożaru jest przyczyna? Kolejna, znowu nadepnięta mina Gruzowisko tylko tu ostało się a smród dymu atakuje nozdrza me Zbierać? Czy zostawić tak jak jest? Kolejny, znowu napisany tekst
  5. Towarzyszysz mi ten cały czas jesteś ze mną nawet kiedy walę głową w głaz Poznałem Cię niedawno, szybko weszłaś mi tam do głowy, w me hormony i zniszczyłaś dni. Odebrałaś mi me szczęście i ochotę też by z radością tu przeżywać każdy nowy dzień Teraz ona też odeszła a ty ciągle tkwisz prosto z mostu bezustannie patrzysz w twarz i drwisz. Zostałaś tylko ty chodzisz za mną wszędzie zostały tylko łzy i spalone zdjęcie Kolejne ciężkie sny Idą w jednym rzędzie Zostałaś tylko ty i spalone zdjęcie Moje serce teraz krwawi a ty śmiejesz się Nienawidzę, mam ochotę wielką zabić cię Jesteś jednak niewidzialna, ciągle słyszę śmiech i wtedy jak na zawołanie zawsze tracę dech Doprowadziłaś do tego, że nienawidzę jej a to przecież nigdy nie widniało w głowie mej Dostałaś to czego chciałaś, teraz odejdź stąd Chcę od nowa prosto z wody zejść na twardy ląd. Zostałaś tylko ty chodzisz za mną wszędzie zostały tylko łzy i spalone zdjęcie Kolejne ciężkie sny Idą w jednym rzędzie Zostałaś tylko ty i spalone zdjęcie Autor: Jakub Święcicki
  6. Ciepły dreszcz, lekki szmer linia ta cieknie już. Dalej chce ciągnąć się- nie potrzebny jest jej luz Włosów oddział kruszy się. Padają jak domino i w nowym śnie idą, gdzie kolory są jak wino. A w głowie pusto robi się Och, Jezu.. jak przyjemnie.. Więc leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja. Kochana moja, piękna Ty swym blaskiem mnie oślepiasz. Jestem u progu nowej gry. Czego mogę się spodziewać? Przykro mi, że opuścisz mnie, więcej Cię nie zobaczę. Nim wylądujesz tam na dnie solidnie się wypłaczę. Dookoła tylko echa dźwięk i dodatkowo lęk.. Ale ty leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja.
  7. Ciepły dreszcz, lekki szmer linia ta cieknie już. Dalej chce ciągnąć się- nie potrzebny jest jej luz Włosów oddział kruszy się. Padają jak domino i w nowym śnie idą, gdzie kolory są jak wino. A w głowie pusto robi się Och, Jezu.. jak przyjemnie.. Więc leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja. Kochana moja, piękna Ty swym blaskiem mnie oślepiasz. Jestem u progu nowej gry. Czego mogę się spodziewać? Przykro mi, że opuścisz mnie, więcej Cię nie zobaczę. Nim wylądujesz tam na dnie solidnie się wypłaczę. Dookoła tylko echa dźwięk i dodatkowo lęk.. Ale ty leć sobie tam- do innego świata bram. I kap, kap bo dziś w nową drogę trzeba iść. Nic nie spowolni cię. W końcu będę w swoim własnym śnie, gdzie spokój, cisza trwa no i Panem jestem tylko Ja.
  8. A najlepiej czasem powiedzieć całą prawdę, niż kłamliwie i fałszywie milczeć ;)
  9. @Sylwester_Lasota Osobiście umieszczam swoje teksty w formie zdjęć zarówno na facebooku jak i instagramie. Zauważyłem, że tutaj również jest taka opcja to spróbowałem i tu. Może rzeczywiście lepiej zamieszczać tutaj teksty w formie pisemnej.. Tak czy siak dziękuję za uwagę, zastosuje sie do niej ;).
  10. @Waldemar_Talar_Talar Dobrze napisane.. Tylko czasem można dla niej cierpieć..
  11. @iwonaroma Dziękuję za komentarz :D @Marta Fatyga Dziękuję za komentarz :D @Sylwester_Lasota Czytając regulamin nie natrafiłem na punkt, który zabraniałby umieszczania innych treści, niż tylko w formie pisemnej. Pozdrawiam.
  12. [ zapraszam do interpretacji :)] Milczysz. Jakie to piękne, jakie to jest miłe! Być może uniknąłem bolesnego dźwięku..- A może przegapiłem poranny śpiew ptaka.. Milczysz. Jakie to jest taktowne, eleganckie! Mówią przecież : Mowa srebrem, milczenie złotem- Na złote medale już brak powoli miejsca.. Milczysz. Czemu to robisz? Milczenie też rani.. Wsłuchaj się w to czasem..Czy da ci pełny spokój? Czy Ty będziesz zadowolony nie słysząc nic? Milczysz... Ile bym dał, by przerwać tę złą ciszę.. Ile bym dał, by usłyszeć ten bolesny dźwięk.. Usłyszeć cokolwiek...Bez żadnego znaczenia..
  13. @Antoni Gajewski Samo życie..
  14. Jakub Święcicki

    W nieznane

    @Jaro Czytając to ogarnął mnie taki niebotyczny spokój.. Pozdrawiam :)
  15. A gdy mnie zabraknie, cisza będzie lub szmer, radość lub wzruszenie, piękny lub brzydki śpiew. Gdy mi przyjdzie odejść, mrok będzie lub jasność, chłód lub też skwar, zabawna lub smutna błogość. A gdy mnie nie będzie, nadejdzie inne światło; świeże, czyste i życie spisze na nowo. Bo gdy mnie zabraknie, świat dalej będzie trwać, a mi pozostanie tylko płakać lub się śmiać.
  16. @Aleksander Głowacki Rzeczywiście, można by było skrócić ten fragment. Jeśli chodzi o światło- w pierwszym przypadku chodziło o to, że większość ma problemy, by je znaleźć. W drugim, dla mniejszości, jest to łatwiejsze. Może nie za wyraźnie to podkreśliłem.. Zobaczę, jak to skorygować :D. Bardzo dziękuję za opinię i pozdrawiam :D @Allicja Zgadzam się jak najbardziej. Człowiek wiele razy narzeka na innych, świat, a zapomina, że jest jego cześćią. Mimo wszystko, łatwo można zmienić siebie... Próbować zmieniać na lepsze.. Potrzebna jest jednak do tego pomoc drugiego człowieka.. Ten wiersz napisałem około rok temu i wiele się za ten czas zmieniło.Ale i tak to mało. Biorę też pod uwagę obecną sytuację z pandemią..
  17. @Moondog91 Dziękuję, również pozdrawiam
  18. Miałem kiedyś nadzieję, miałem też i odwagę, miałem bujne marzenia- wszystko poszło na marne. Po co nam jest to wszystko? Po co tak się staramy? Przecież na końcu drogi nic już prawie nie mamy. Dla większości to wiele, by przeżywać każdy dzień, trudno znaleźć swe światło, gdy nam wszystko wchłania cień. Niestety nic nie zrobimy, to nie jest piękny kwiat, to nie bajka, ni satyra, tylko zepsuty świat. Miałem kiedyś uczucia, miałem też i powagę, miałem wielkie ambicje- wszystko poszło na marne. Po co nam jest to życie? Po co wszelkie staranie? I tak każdego czeka pudełkowe mieszkanie. Dla mniejszości to niewiele, by cieszyć się życiem, łatwo znaleźć światło, nie jest wielkim odkryciem. Tak ludzie są podzieleni, brata zabije brat, a za wszystko odpowiada zły i zepsuty świat. Miałem kiedyś też radość, miałem też i rozwagę, miałem siły witalne- wszystko poszło na marne. Po co nam jest tu wolność? Można wyglądać zza krat. Każdego i tak zniewala marny, zepsuty świat.
  19. @Tom Tom @Bogumił Może kiedyś nagram :D Dziękuję bardzo za opinię, pozdrawiam :D
  20. 1. Na niebie milion świeci gwiazd, na Ziemi jedna jesteś Ty. Dyskretnie patrzę na Twą twarz- nawiedza ona moje sny. I tylko moje serce wie, jak bardzo mocno bije rytm. Rozum mówi: odrzucisz mnie, chociaż nie jestem taki zły. Podejdź tu, proszę i powiedz mi bo ja nie wiem, nie wiem, nie wiem, nie wiem sam. Ref: Co zrobić mam, kiedy kocham Cię jak świat? Co zrobić mam, gdy nie będę Ciebie wart? Co zrobić mam? Czy coś znaczy miłość ma? Co zrobić mam? Czy to świeczki warta gra? 2.Na Ziemi wolniej płynie czas, w Niebie to chwila, może dwie. Ty wyjątkowo prędko gnasz, nie zauważasz nigdy mnie. Próbuję z wszystkich swoich sił, na chwilę móc zatrzymać Cię. Choćbyś przebiegła tysiąc mil wierz mi, nie poddam łatwo się. Gdzieś na sto procent zatrzymam Cię i zadam proste ci pytania tam: Ref: Co zrobić mam... Czy ty odpowiesz? Może tak. Ja ciągle nie wiem, nie wiem, nie wiem sam. Ref: Co zrobić mam...
  21. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję bardzo za opinie, również pozdrawiam :) @Sylwester_Lasota Dziękuję za opinię. Staram się cały czas doskonalić. Również pozdrawiam :)
  22. Pytasz mnie, czy istnieje dobry świat? Boli Cię nieustannych kłótni gwar. Ocknij się, nie naprawisz świata , nie, słuchaj mnie, nie rozpaczaj, raduj się. Bo każdy z nas dużo dobra ma i zła, i każdy z nas żyje chwilą, póki trwa. Żalisz się, coś nie wyszło znowu Ci, płaczesz znów, czy to wszystko ci się śni? Nie daj się! Jeszcze przyjdzie dobry dzień. Rozchmurz się, wszystkie smutki pójdą w cień. Bo każdy z nas dużo siły w sobie ma. I każdy z nas może znaleźć swoje „ja”. Więc wstań i nie bój się! Nie wszystko będzie źle. Przyjaciół wokół masz, podadzą dłoń na czas. Więc wstań i naprzód idź! Bądź jak na wietrze liść, przez życie sobie gnaj, a znajdziesz własny raj. Myślisz wciąż, czy tak dalej może być? Twierdzisz: nie. Trzeba znowu zacząć żyć. Co i raz, tę wątpliwość w sobie masz, Boisz się, to uczucie dobrze znasz. Bo w każdym z nas dużo strachu ciągle jest, i w każdym z nas zamieszkuje wielki stres. Martwisz się, co przyniesie jutro znów. Chciałbyś, by było pełne dobrych snów. Lepiej myśl, co ci przyniósł dzisiaj świt. Jutro to niespisany dotąd mit. Bo każdy z nas piękne chwile będzie miał, Z których kiedyś w życiu jeszcze się będzie śmiał. Więc wstań i nie bój się! Nie wszystko będzie źle. Przyjaciół wokół masz, podadzą dłoń na czas. Więc wstań i naprzód idź! Bądź jak na wietrze liść, przez życie sobie gnaj, a znajdziesz własny raj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...