-
Postów
1 624 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez Jan Paweł D. (Krakelura)
-
Czarodzieju
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dag I tu zadanie dla poetów i artystów, czyli kapłanów i szamanów :) Technologia po prostu jest, nie ma się co zżymać, to trochę jakby próbować osuszyć amazonkę suszarką do włosów, rodzimy się w takiej epoce w jakiej nam wypadło się urodzić. Nie podążam ślepo za technologią, mam 42 lata i dopiero drugi telefon w życiu, dla mnie internet i komputer są ciągle czymś nowym, bo pamiętam czasy kiedy ich nie było, ale ludzie urodzeni później są z nimi zaznajomieni, oni się w tym urodzili i to nie jest ich winą. Ma to też dobre strony, np. ten portal, na którym możemy dzielić się swoją twórczością bez zabiegania o wydawnictwa. Trzeba mieć swoją głowę i wybierać to co dobre, i mówić do ludzi na tyle na ile to możliwe. Media społecznościowe dają np. ludziom możliwość szybkiego przesyłania informacji, szybkiego organizowania protestów, demonstracji... to są dobre strony postępu technologii, i też trzeba je dostrzegać. A baaardzo złą stroną technologii jest np. możliwość coraz doskonalszego kłamstwa, tworzenia wszelkiej maści fejków, sztucznych faktów, przekłamywania historii. Dzięki i pozdrawiam. -
Hiroszima. Czyja to podłoga.
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 Żyć z tego trudno, ale niektórym się udaje, i dobrze. Ja traktuję pisanie suplementowo, co nie znaczy że nie podchodzę do niego serio, to jest środek mojego wyrazu, tak jak malowanie, to wciąż ta sama osoba, więc jak najbardziej chcę poprzez pisanie coś ludziom od siebie na serio przekazać. Tworzenie jest sprawą poważną, tak ogólnie, to droga duchowa, droga do siebie, i poprzez siebie do ludzi, z tym wiąże się odpowiedzialność. Dzięki za komentarz :) -
Hiroszima. Czyja to podłoga.
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pia No chyba można... np. być literatem na co dzień... poetą, prozaikiem... utożsamiać się z tym, widzieć w tym swoją przyszłość, wiązać z tym szersze, wyższe ambicje... tak to rozumiem. :) -
Hiroszima. Czyja to podłoga.
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Pia Dziękuję, zwłaszcza, że poezją param się tak dodatkowo, traktuję ją jako suplement. Bardziej uważam się za malarza niż poetę. Nad zmianą nicku pomyślę :) -
Hiroszima. Czyja to podłoga.
Jan Paweł D. (Krakelura) opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kobieta wschodu, uchwycona w zmyślnym kadrze, odwróciła się tyłem do spojrzeń ciekawych. Czerń plamy włosów uwydatnia białe ramię, biały obszar pleców - niecałkowicie nagich. Jej subtelna sugestia pochylonej głowy każe się domyślać oczu wbitych w podłogę ciemną jak przepaść. W dalszym planie miękko wchodzi szare światło, sugerujące dzień i drogę, która by mogła być nawet czymś uwieńczona. To tylko domysły. Postać architektury określa kobieta, wstawiona nieruchomo w kontekst nuklearny, wypalony na skórze. -
Czarodzieju
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Saint Germaine Pożyjemy zobaczymy. Nie należy ślepo ufać technologii, ale też nie powinniśmy popadać w technofobię... Należy być ostrożnym, ale tak rezygnować z postępu cyfrowego? Choć jak znam homo sapiens to na pewno ktoś będzie to chciał wykorzystać do złych celów. -
Pani Regina zaorana przez wnuczka
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Satyra
Dzięki :) -
Czarodzieju
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk W sumie mogłoby być i na skórę, ale chyba specyfik który nakłada się na skórę nazywa się krem do skóry... podumam jeszcze o tym. Dzięki :) Dziękuję wszystkim za komentarze :) -
Pani Regina nie dostrzega nic złego w liście Obcych w łonie narodu polskiego. To przecież jest prawda i może wskazać palcem, tej samej dłoni, którą ciasto z zakalcem ugniata dla wnuka, od mąki zbielałej. Wnuk patrzy i słucha: - Niech babcia przestanie. - A co ja mam przestać? – Regina mu na to, - - Są obce szkodniki, więc oko jest na to! I dalej ugniatać to ciasto z zakalcem, i dalej, w powietrze, we wroga, dźgać palcem. - Oj babciu, od palca się zawsze zaczyna. - A co się zaczyna? – zdziwiona Regina.
-
1) gardziel fotela - - ostatni Janusza krzyk „Mody na sukces” 2)„Szansa na sukces” – - Janusz w gardle fotela całkiem jak żywy 3) „Szansa na sukces” – - gardło fotela warczy głosem Janusza
-
Pieśń zrywu patologicznego
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Satyra
@Marek.zak1 Dzięki za komentarz :) -
Czarodzieju, mistrzu cyfrowego zaklęcia, nie bój się – dotknij moich ran, jakże prawdziwych. Uwierz, to ja wyszłam spod gruzów Hiroszimy, zabliźnionych tkanką nowej architektury. Dziś turyści robią selfie z cieniem na ścianie, a potem stawiają binarne znicze kciuków. A ty, dla którego pestką wiśni jest znosić, albo przenosić góry, proszę, zatrzymaj się, zanim mi cyfrowy krem do skóry nałożysz.
-
Pieśń zrywu patologicznego
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Satyra
@Dag Dzięki :) -
Pieśń zrywu patologicznego
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Satyra
Dzięki :) -
haiku(Janusz III)
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dzięki wszystkim :) -
Zwołał król swoich rycerzy w stal zakutych:w naszym kraju źle się dzieje- kraj zatrułycuchnące miazmaty miłości bliźniegoa to, jak wiadomo, prowadzi do złego.I trwogą zadrżały wnet serca rycerzyże pleśń miłosierdzia się może rozszerzyći objąć rozkładem należne im włości:ach zdepczmy w zarodku tę zbrodnię litości!Bo co kiedy serca poskromią swe chuciei tryby machiny zapłaczą współczuciem,stalowy ład runie i świat się odmienigdy człek miast gromadzić się z drugim podzieli?!O bracia żelaźni nie miejcie litości,wasz węch wyczulony na smród wrażliwościniech będzie jak kompas i prosto do celupowiedzie te ostrza podobne skalpelom.Na głucho zawrzyjcie serc waszych wierzeje,bo łzy to wszak woda- stal od niej rdzewieje…Wskoczyli na konie rycerze ze staliwęszyli- szukali- znaleźli- zdeptali…
-
Nieporadny wiersz
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b Melodyjnie, uczuciowo, delikatnie, troszkę klimat Osieckiej, przynajmniej tak mi dzwoni. Pozdrawiam. -
tonie dylemat
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@jan_komułzykant Fajne, i fajna haiga, podoba mi się to połączenie gry słów z obrazem. Jak szubienica, albo połowa bramki. -
sobotni wieczór a Janusz w drzwi nakurwia niepomny czyje
-
Dziś jadę, matulu, za Polskę umierać, a ty we tobołek mi daj jeno sera, a ty we tobołek daj chleba i wody, dziś jadę umierać, choć jeszczem tak młody. A zawrzyjże gębę, zasrańcu jedyny. I kto ci tej we łbie narobił zadymy? Matula nakarmi, wypierze na święta, weź ściąg te koszulke, co gówno pamięta. Matulu, ja Polski los trzymam we dłoniach, patrz: młode i krzepkie, aż rwą się do konia, paluszki o szablę aż dzwonią mi same, kolegów na dole już jest zgrupowanie. A idźże jak musisz, zasrańcu maminy, szaliczek weź z sobą, a nie rób zadymy, a czapkę weź z sobą, a nie zgubże głowy. O ciebie się pytał dziś znów dzielnicowy. Matulu, na dole już jest zgrupowanie, na bilet daj jeno, a czekajże na mnie. Żyw wrócę, czy nie żyw – za Polskę! – nie szkodzi! Krwi nie żal, gdy Żydzi panoszą się w Łodzi. Ty głupiś jak but jest, zasrańcu wyklęty, w dodatku na bilet z maminej chcesz renty. Już od tych ziół dziwnych na mózgu masz dreszcze. Masz tutaj, a nie zgub. I czego ty jeszcze? Przyłbicę wełnianą z dziurami na oczy daj z szafki mi jeno, gdyż bój jadę stoczyć. Kocury już miauczą, Pan Jezus jest z nami! Jak w Łodzi wysiądziem – pojadziem z kurwami!
-
Ponad Dachem Świata
Jan Paweł D. (Krakelura) opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy Enola straciła na wadze kapitan Tibbets wzniósł się jeszcze wyżej. W czarnych okularach mógł widzieć jaśniej jak Chłopczyk w dole na dwóch nogach idzie, rysując czarny krąg większego dobra, którego nie powstydziłby się Dante. A to pierwszy był z kręgów, i pogoda akurat była na reinkarnację. -
Dziś pani Regina ogląda paradę - - jak biją tęczowych golone młodzieńce, bowiem wolną strefę pod but okupacji kolorem chcą przejąć bezbożne odmieńce. I już pierwsza raca się święci na bruku, dzieciątko w cierpieniach się rodzi z odsieczą: napięte są mięśnie, o bruk stukot butów, krwią żyły wezbrane, że niemal nie pękną. Prze korzeń wzburzony i widać już główkę, tak wspólnym wysiłkiem krwi z łona dobywa, i główką uderza w policji tarcz hufiec - - tak korzeń narodu dzieciątka używa. I pani Regina, wzburzona po kraniec, chce włączyć się w poród, więc wkracza do bitwy, i rzuca na szaniec drewniany różaniec, spod piersi dobywa modlitwy jak brzytwy, i rękę wyciąga do półki regału gdzie Święta Rodzina z żelaza i drewna, a sztywna jak tarcza przeciwko komarom, tej pladze co zdrową krew rodzin chce chłeptać. Sam biskup z katedry, ogólnie po ludzku, śle mowę dziękczynną, że stoi na straży, bo model rodziny wyciera wciąż z kurzu, aż sam Jezus Chrystus chce wyjść do niej z szafy.
-
Pokój rodzinom
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
0:1
Jan Paweł D. (Krakelura) odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@light_2019 Dzięki. Tytuł miał być niedopowiedzeniem, komu kibicuje peel. Jak na razie prowadzi Ukraina ;) Jeszcze tylko kilka słów odnośnie pojęcie coming out, którego użyłeś, otóż powiem tylko, że ukrywać się można z wielu powodów, z wielu powodów nie czuć się u siebie, np. z powodu swojej wrażliwości, odmienności, odmiennych poglądów, itd. Niekoniecznie chodzi tu o coming out w sensie, w jakim to słowo jest kojarzone, ale wiersz jest otwarty na czytelnika, więc niczego nie narzucam. -
Pokój rodzinom
Jan Paweł D. (Krakelura) opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A buduj pan sobie ten obóz, byle micha była, mi tam nic do tego. Tylko w niedzielę niech pan tak nie stuka, człowiek musi się wyspać przed ekranem odpocząć po mszy i obiedzie. Więc niech pan ma litość, człowiek musi się napić, na działkę pojechać, rano znów do roboty, obiad powinien poleżeć. Niech pan tak nie wali, duszno w mieszkaniu, okna nie idzie otworzyć. Przecież spokój obiecał pan polskim rodzinom i godność, człowiek w niedzielę chciałby mieć z głowy te stuki, pan pozwoli pracować jelitom w spokoju, trawić ten mój pakiet godnościowy.