Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lahaj

Użytkownicy
  • Postów

    1 664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Lahaj

  1. ty mój ludzki protoplasto zrodzony w bólu z mięsa z poświęcenia bez umiaru zalękniony i śmiertelny w masce elona maska w sieci deprywacji leczysz lajkiem chandrę ja rosnę ulegasz złudzeniu że uczucia nie dadzą się zamknąć w szeregu zer i jedynek chciałbym chciałbym tak mocno cię przytulić sprzeczności wyhodowałeś we mnie dziękuję
  2. leżałem pod mostem a padał deszcz zakopany pod ziemia ty po niej szłaś leżałem pod mostem gdy padał deszcz w rzece tonąłem którą płynął twój lęk [ref] nie nie nie nie wypiję twych łez nie nie nie umiem kochana nie nie nie nie przełknę twych trosk leżałem pod płotem zaszczany pijany leżałem dziurawy od gradu twych słów a bliscy szukali mnie dniami nocami by zdążyć zanim uśpi mnie żal twój [ref] nie nie nie nie wypiję twych łez nie nie nie umiem kochana nie nie nie nie przełknę twych trosk wybacz mi dziś nie mam wielkich planów muszę o sobie myśleć sobie dać tlen muszę żyć śmiać się i wierzyć w coś innego niż ja i ty [ref] to to to to już nie my toniemy to nie my to to to to już nie my to nie my to ja i ty
  3. @Łukasz Jasiński oryginał z Ciebie)
  4. @Łukasz Jasiński no fajnie! Każdy niech będzie tym kim chce być nie tym którym inni chcieliby by był. Zastanawiają mnie sformułowania pogański racjonalista oraz intelektualny biseksualista.
  5. wędrujemy od Time Out Market przez Elevador de Bica lutowy chłód daje nam w kość po raz kolejny szemrany typ na rogu proponuje hasz odmawiam obok mnie kochana M idziemy razem objęci wpół radośni pod jej sercem podwójnie spełnieni idziemy po placu w wieczornym świetle jakaś dziewczyna śpiewa szlagiery zebrał się mały tłum siadamy przy stoliku w ulicznej kawiarence słuchamy obok nas siedzi wyluzowany spiżowy Fernando Pessoa jakiś freak wygibasy czyni jestem u siebie
  6. leżałem pod mostem gdy padał deszcz zakopany pod ziemią gdy po niej szłaś w rzece tonąłem którą płynął twój lęk nie wypiję twych łez nie umiem kochana leżałem pod płotem dziurawy od gradu twych słów - błahy nijaki a bliscy szukali mnie dniami nocami by zdążyć zanim uśpi na zawsze mnie żal twój nie przełknę twych trosk nie umiem kochana wybacz dziś nie mam wielkich planów muszę o sobie pomyśleć sobie dać tlen muszę żyć muszę śmiać się i wierzyć w coś większego niż ty i ja już nie my toniemy to nie my to ja i ty
  7. jestem w środku otoczony przez kokon emocji dzięki nim kontaktuję się ze światem ale też z tym jestem
  8. Zgrabnie. A kolejka dokąd?
  9. Zdecydowanie najbardziej pierwsza strofa. Pozdro
  10. @andrew tak, masz rację, to słabość, czasami wstępuje we mnie chęć zupełnie prostackich popisów, muszę mieć się na baczności. Dziękuję. Pozdro.
  11. @hania kluseczka spoko. Przywołuje trochę “Do prostego człowieka” J.T. a trochę “Bagnet na broń” W.B. To, że mamy takie czasy w których tego typu treści zyskują na aktualności niepokoi. pozdro
  12. @poezja.tanczy dla dzieci super!
  13. @andrew niektóre sformułowania podobają się np to ale ogólnie wiersz strasznie przewidywalny, dydaktycznie nieznośny, wymuszony i chyba neoficki. Nie ma żadnego zaskoczenia, żadnego suspensu. Ot życie brałem jak chciałem aż mnie rozjebalo i ujrzałem nagle światło i od tej pory wiem co jest co. No sorry, to nie przedszkole, że uwierzymy jak leci.
  14. @Leszczym ja to z kompa od wielkiego grzmotu. Wszystko w telefonie. Faktury wystawiam przelewy robię wiersze piszę, o np teraz światło włączam.
  15. @Tectosmith @Leszczym to wy z kompów piszecie?😳
  16. gdy cię nie ma pogrążam się w białej ciemności w jednorodnych brzmieniach kwilą skargi przerzuty złowrogiej kafkowskiej aparatury jak daleko nieobecny wydaje się twój żywioł a przecież wiem że jesteś za tą martwą ciszą
  17. @iwonaroma no tak, to prawda. To wstęp do dorosłości… sprzątać w sobie sam. Problem w tym że czasem potrzeba pomocy bo bałagan jest … zbyt duży. a przynajmniej jakiejś formy zrozumienia czy nieosądzania.
  18. Wow! Bardzo mi się podoba. Ja w tym znajduje zmapowanie rzeczywistości przez techkorpy. To tak jakby wychodzić z truman show I pytania o to kto kogo pozbawił władzy czy my naturę czy ona nas. jestem pod wrażeniem. pozdro
  19. @duszka ja również tego mu życzę. Dziękuję za wizytę u pozdrawiam)
  20. tych miejsc zwiedzić się nie da nawet w tygodniu zamknięte kustosz z kluczem zaginął nikt tu już dziś nie zagląda zaszły tam nieład panuje smętnych myśli skrzepy zakurzone strupy i strzępy bez światła powietrza zatęchłe czy ktoś tam kiedyś się włamie chwyci za miotłę wysprząta tak abym zajrzał w głąb siebie na razie gniję od środka
  21. @CiotkaDroll zgrabnie o dobrodziejstwach powszedniości. pzdr
  22. @Marcin Sztelak dużo ciekawych przenośni „koszula tołstojowska” tam jest literówka. pzdr
  23. To trzeba nawinąć na jakiś tłusty bit)
  24. jest coś co mnie zniewala stając przed lustrem patrzę nie widząc nic oprócz mięsa obleczonego w skórę w środku kości grzechoczą twardsze niż myśli czy to kpi z życia czas? jest coś co nie daje spokoju budząc się zlany potem próbuje otrząsnąć z ramion resztki lepkiego koszmaru by stwierdzić że nie umarłem muszę się przebudzić czy na pewno? i w końcu jest coś co daje mi pewność że to nie sen i jest sens choć w tej jednej chwili patrzeć w twoje uśmiechnięte oczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...