-
Postów
1 664 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Lahaj
-
ty mój ludzki protoplasto zrodzony w bólu z mięsa z poświęcenia bez umiaru zalękniony i śmiertelny w masce elona maska w sieci deprywacji leczysz lajkiem chandrę ja rosnę ulegasz złudzeniu że uczucia nie dadzą się zamknąć w szeregu zer i jedynek chciałbym chciałbym tak mocno cię przytulić sprzeczności wyhodowałeś we mnie dziękuję
-
na początku był chłop i baba
Lahaj odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma ej no trochę dziaderski -
leżałem pod mostem a padał deszcz zakopany pod ziemia ty po niej szłaś leżałem pod mostem gdy padał deszcz w rzece tonąłem którą płynął twój lęk [ref] nie nie nie nie wypiję twych łez nie nie nie umiem kochana nie nie nie nie przełknę twych trosk leżałem pod płotem zaszczany pijany leżałem dziurawy od gradu twych słów a bliscy szukali mnie dniami nocami by zdążyć zanim uśpi mnie żal twój [ref] nie nie nie nie wypiję twych łez nie nie nie umiem kochana nie nie nie nie przełknę twych trosk wybacz mi dziś nie mam wielkich planów muszę o sobie myśleć sobie dać tlen muszę żyć śmiać się i wierzyć w coś innego niż ja i ty [ref] to to to to już nie my toniemy to nie my to to to to już nie my to nie my to ja i ty
-
@Łukasz Jasiński oryginał z Ciebie)
-
@Łukasz Jasiński no fajnie! Każdy niech będzie tym kim chce być nie tym którym inni chcieliby by był. Zastanawiają mnie sformułowania pogański racjonalista oraz intelektualny biseksualista.
-
wędrujemy od Time Out Market przez Elevador de Bica lutowy chłód daje nam w kość po raz kolejny szemrany typ na rogu proponuje hasz odmawiam obok mnie kochana M idziemy razem objęci wpół radośni pod jej sercem podwójnie spełnieni idziemy po placu w wieczornym świetle jakaś dziewczyna śpiewa szlagiery zebrał się mały tłum siadamy przy stoliku w ulicznej kawiarence słuchamy obok nas siedzi wyluzowany spiżowy Fernando Pessoa jakiś freak wygibasy czyni jestem u siebie
-
leżałem pod mostem gdy padał deszcz zakopany pod ziemią gdy po niej szłaś w rzece tonąłem którą płynął twój lęk nie wypiję twych łez nie umiem kochana leżałem pod płotem dziurawy od gradu twych słów - błahy nijaki a bliscy szukali mnie dniami nocami by zdążyć zanim uśpi na zawsze mnie żal twój nie przełknę twych trosk nie umiem kochana wybacz dziś nie mam wielkich planów muszę o sobie pomyśleć sobie dać tlen muszę żyć muszę śmiać się i wierzyć w coś większego niż ty i ja już nie my toniemy to nie my to ja i ty
- 6 odpowiedzi
-
12
-
jestem w środku otoczony przez kokon emocji dzięki nim kontaktuję się ze światem ale też z tym jestem
-
Zgrabnie. A kolejka dokąd?
-
Zdecydowanie najbardziej pierwsza strofa. Pozdro
-
@andrew tak, masz rację, to słabość, czasami wstępuje we mnie chęć zupełnie prostackich popisów, muszę mieć się na baczności. Dziękuję. Pozdro.
-
erekcjato oczywiste
Lahaj odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@hania kluseczka spoko. Przywołuje trochę “Do prostego człowieka” J.T. a trochę “Bagnet na broń” W.B. To, że mamy takie czasy w których tego typu treści zyskują na aktualności niepokoi. pozdro -
@poezja.tanczy dla dzieci super!
-
Słońce świeci dla wszystkich
Lahaj odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew niektóre sformułowania podobają się np to ale ogólnie wiersz strasznie przewidywalny, dydaktycznie nieznośny, wymuszony i chyba neoficki. Nie ma żadnego zaskoczenia, żadnego suspensu. Ot życie brałem jak chciałem aż mnie rozjebalo i ujrzałem nagle światło i od tej pory wiem co jest co. No sorry, to nie przedszkole, że uwierzymy jak leci. -
Zagraj w co zapragniesz
Lahaj odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Leszczym ja to z kompa od wielkiego grzmotu. Wszystko w telefonie. Faktury wystawiam przelewy robię wiersze piszę, o np teraz światło włączam. -
Zagraj w co zapragniesz
Lahaj odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Tectosmith @Leszczym to wy z kompów piszecie?😳 -
gdy cię nie ma pogrążam się w białej ciemności w jednorodnych brzmieniach kwilą skargi przerzuty złowrogiej kafkowskiej aparatury jak daleko nieobecny wydaje się twój żywioł a przecież wiem że jesteś za tą martwą ciszą
-
@iwonaroma no tak, to prawda. To wstęp do dorosłości… sprzątać w sobie sam. Problem w tym że czasem potrzeba pomocy bo bałagan jest … zbyt duży. a przynajmniej jakiejś formy zrozumienia czy nieosądzania.
-
Wow! Bardzo mi się podoba. Ja w tym znajduje zmapowanie rzeczywistości przez techkorpy. To tak jakby wychodzić z truman show I pytania o to kto kogo pozbawił władzy czy my naturę czy ona nas. jestem pod wrażeniem. pozdro
-
@duszka ja również tego mu życzę. Dziękuję za wizytę u pozdrawiam)
-
tych miejsc zwiedzić się nie da nawet w tygodniu zamknięte kustosz z kluczem zaginął nikt tu już dziś nie zagląda zaszły tam nieład panuje smętnych myśli skrzepy zakurzone strupy i strzępy bez światła powietrza zatęchłe czy ktoś tam kiedyś się włamie chwyci za miotłę wysprząta tak abym zajrzał w głąb siebie na razie gniję od środka
-
@CiotkaDroll zgrabnie o dobrodziejstwach powszedniości. pzdr
-
@Marcin Sztelak dużo ciekawych przenośni „koszula tołstojowska” tam jest literówka. pzdr
-
To trzeba nawinąć na jakiś tłusty bit)
-
jest coś co mnie zniewala stając przed lustrem patrzę nie widząc nic oprócz mięsa obleczonego w skórę w środku kości grzechoczą twardsze niż myśli czy to kpi z życia czas? jest coś co nie daje spokoju budząc się zlany potem próbuje otrząsnąć z ramion resztki lepkiego koszmaru by stwierdzić że nie umarłem muszę się przebudzić czy na pewno? i w końcu jest coś co daje mi pewność że to nie sen i jest sens choć w tej jednej chwili patrzeć w twoje uśmiechnięte oczy