Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. @Dawid Rzeszutek Tak, pryzbliżyła i sama w sobie była bardzo intersująca - dziękuję! Dałeś mi nią jakby klucz do rozumienia i odczytywania Twojego sposobu wyrażania i dzieki niemu mogę teraz dotrzeć do całej głębi wypowiedzi, do jej prawdy. Bardzo mnie porusza, tez Twoje odczytywanie świata i ludzi w nim: choć jest szczere, nie pomijające tych najciemniejszych aspektów, to jednak znajduje w tym wszystkim "wyższy sens", czy "wyższą prawidłowość/sprawiedliwość", która jest pociechą i nadzieją oraz chroni przed zwatpieniem w miłosć Boga do nas... Trafia do mnie bardzo Twoje stwierdzenie, że za "zdradę (Bożych) wartości spotyka świat "krzywda", a nie "kara", ze w ten sposób można rozumieć "Boży gniew" - wynikające z Jego sprawiedliwości dopuszczenie tej "krzywdy". Poruszyłeś temat, który we mnie ostatnio intensywnie pracuje :) Dziękuję Ci i pozdrawiam :) .
  2. Piękne, bo pozwala spojrzeć też jakby w tajemnicę zwartą w nakreślonym, czy utkanym pozornie prostymi słowami obrazie i poczuć ją... Takim spojrzeniem, jakim ropoznajesz i jakie "bez nacisku" przekazujesz chciałabym umieć zawsze patrzeć na świat. Tak sie nim - z nim jednoczyć :) Pozdrawiam.
  3. @Pan Ropuch Bardzo mi miło :) Pozdrawiam!
  4. Jakbyś ujęła w nim cały świat.., czy może chwilę żywego odczuwania go jako całości, a więc zjednoczenia z nim... Te dwie frazy "przekraczamy jedna po drugiej" i "rosną drzewa" łączą się dla mnie znaczeniowo, bo i to kolejne przkraczanie jest wzrostem. Oszczędnie i plastycznie uchwycona chwila "intensywnego współistnienia". Udzieliła mi się :) Pozdrawiam.
  5. Dziękuję Ci za tę odpowiedź i szczerość :) Ta niechęc mi też nie jest obca i tłumacze ją pewnym lękiem przed innościa, który jest naturalny i może tez trudnością w rozumieniu jej... Ale ja staram sie świadomie mu nie poddawać, bo inność tez moze być piękna i ma wartość. A najlepiej niech się uzupełniają. :)
  6. @Gaźnik @Kot Mam potrzebę obrony mojej miniaturki, jej prawa do bycia wierszem i mojego parwa do bycia piszącą wierszem, a więc do bycia tutaj w tym forum. Ta miniaturka jest lirycznym ujęciem mojego spontanicznie powstałego głębokiego uczucia, wrażenia podczas jazdy na rowerze jesiennym popłudniem - jest wiec prosto z życia, z mojej duszy, jest cząstką prawdy, która doszła wtedy do mojej świadomości. Tak zwykle zaczynaja sie moje wiersze, I to jest liryczne według mnie, bo pochodzi z samej głębi, jest to odpowiedx mojej duszy na jesień, wyznanie jej miłości i zachwytu oraz potrzeby zjednoczenia się z ną - zaniim odejdzie. I dokładnie te słowa i tyle słów potrzebowałam, żeby wyrazić to szystko, Każde dodatkowe słowo byłoby tylko ozdobą, która spłyciłaby tę wypowiedź. Napisała "lirycznym ujęciem", bo nie tylko pogłębiam wypowiedź, ale też używam w nim dwóch metafor i rymu (Też w tytule" zakochana-cała): nie zapinam się szczelnie chcę byś utkwiła we mnie choć jednym liściem, zanim odejdziesz Teraz mi troche lżej. Wybaczcie, ale musze sobie sama dodać siły i otuchy, bo jestem bliska rezygnacji. @iwonaroma dziękuję Ci i pozdrawiam :)
  7. Przyznam, że nie rozumiem Twojej odpowiedzi i krytyki... Dlaczego jedno podzielone na cząstki zdanie nie może być wierszem..? I co jest twoim zdaniem wierszem? I czy Ty musisz sie pogodzić z tym, jak ja piszę? Czy ja piszę "przeciwko" Tobie..? I czy ja w moim wierszu (tak, to dla mnie wiersz) piszę cos o odcinaniu sie od zimna? Przeciwnie - piszę, że "nie zapinam sie szczelnie" - prawda? Czuję w Twoich słowach niechęć, i jednoczesnie próbę pouczenia mnie jak "należy" czuc i pisać ("nie należy" sie odcinać...) i to podobnie, jak w przypadku Gaźnika sprawia ból, bo nie jest dla mnie kostruktywna krytyką, a odwartosciowaniem. Ta róznica i granica miedzy nimi jest bardzo subtelna, ale osoba potraktowana nią czuje to wyraźnie. Pozdrawiam.
  8. Dziekuję Ci za pozytywną reakcję! Dzięki niej będe potrafiła bardziej otwarcie i spokojne zareagować na negatywne rakcje poniżej. Serdecznie pozdrawiam :) . Twoja reakcja nie jest subjektywną krytyką, Gaźniku, do ktorej mogłabym sie odnieść lub wejść na jej temat z Tobą w dialog - dałeś sobie prawo wygłoszenia wyroku i kary (zimny prysznic) pisząc "powinien" i życząc mi "poprawy", czyli wyższej kocentracji. Uważam, że tego prawa nie masz, nikt tutaj go nie ma, bo nikt z nas tutaj nie jest wyrocznią. Przyznam, że tego rodzaju reakcje są bolesne. Pozdrawiam. .
  9. Mam problem ze zrozumieniem "kołnierzy" i "kołnierzyków" i troche mi żal, bo czuję, że przekaz jest głęboki i ważny - jak zwykle u Ciebie. Chętnie bym go w pełni odczytała i doceniła. Pozdrawiam :)
  10. Pierwszy obraz widzę i działa na mnie.., w drugiej zwrotce natomiast przeszkadza mi słowo "dlaczego", bo daje ona przeciez odpowiedż - powierzchowność... Bez niego byłoby chyba lepiej, co o tym myslisz? Pozdrawiam :)
  11. Pierwsze trzy zwrotki są według mnie bardzo dobre, wiążą sie ze sobą tym jednym ciekawym motywem - "niewidzialności" i mówią właściwie już wszytko... W nich znajduję cały przekaz. Pozdrawiam :)
  12. Tak, to nasza wielka odpowiedzialność i jednoczesie walka - za samych siebie, a więc i wierność sobie, tej najbliższej nam prawdzie... Pozdrawiam :)
  13. @Bogdan Brzozka Miło Cię widzieć :) Dziękuję i pozdrawiam :)
  14. Jak na chorego, to dużo "żywej weny" w Tobie! Pomimo "cierpiącego" tematu, jednak wiersz jest pogodny i bardzo podobają mi się w nim "liście erozyjne" i "zaczosnkowanie". :) Pozdrawiam!
  15. Odważę się powiedzieć wprost: wiersz kończy się dla mnie na "przyjdź do mnie boso", reszta go rozmywa... Do tego miejsca i tak zakończony jest świetny - jasny, żywy i obrazowy w wymowie oraz działający na emocje. Własnie dlatego, że tak bardzo mi się podoba odważyłam się na tę uwagę. Ale Ty oczywiście rozstrzygasz :) Pozdrawiam!
  16. Dziekuje Ci za odwiedziny i również pozdrawiam :) . Cieszy mnie Twoja reakcja, dziekuję! :) .
  17. nie zapinam się szczelnie chcę byś utkwiła we mnie choć jednym liściem, zanim odejdziesz .
  18. Życie płynie w jednym kierunku.., tak, i nawet jesli próbujemy płynąć "pod prąd" niesie nas dalej do celu, a my przez tą bezsensowna walkę, tracimy zdrowie i siłę oraz radość zgodności z nim.., i chyba starzejemy się wtedy najszybciej... Zainspirował mnie Twój wiersz, a jego puenta w dwóch ostatnich wersach jest zaskakująca :) Pozdrawiam.
  19. Ładnie, tak otwarcie :) Podobałby mi sie jeszcze bardziej bez tych dwóch "może", bo brzmiałby dla mnie bardziej śmiało i dotarł głębiej. Pozdrawiam :)
  20. Brzmi, jak smutna pieśń... Czuje w niej miłość, czy współczucie z cierpiącą naturą. Podobaja mi się też sformułowania: "nad moim krajem nie wrogim", i "Śnieżynki z nieba nie białe" - te zaprzeczenia w nich mają według mnie dużą siłę działania. Pozdrawiam :)
  21. Tak, też to zauważam.., może właśnie dlatego, że nasze myśli (i czyny?) stały sie przez nia mniej "żarłoczne"... Pomimo lęku, osamotnienia i cierpienia widzimy ją lepiej. Dziękuję Ci za serce oraz tę dla mnie pozytywną i ważną myśl. :) Pozdrawiam. .
  22. @Allicja Dziękuję Ci i dobrego dnia! :)
  23. ...a za Twoimi słowami idzie mój uśmiech :) Dziękuję i pozdrawiam :)
  24. Podoba mi się, że używasz pojęcia "dalekiego", a nie "obcego".., i że piszesz o nim szczerze, ale życzliwie. :) Spontanicznie powiem jeszcze, że zamiast ostatniej zwrotki napisałabym tylko jedno słowo: "horyzontem". Pozdrawiam :)
  25. Mam wrażenie, że są różne rodzaje ciszy.., w zależności od tego, jakie wydarzenie ją wyzwoliło, co stało na jej początku. Cisza według mnie też mówi, ale na różne sposoby... Może trzeba sie tylko nauczyć jej języka. Refleksyjny, zabarwiony nieco smutkiem i skłaniający do refleksji wiersz. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...