Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

janofor

Użytkownicy
  • Postów

    311
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez janofor

  1. do usuniecia
  2. Chciałem stworzyć prywatny wszechświat Udostępniany tylko tym, którzy są zainteresowani Tym, których interesuje wszechświat publiczny, zapach gleby po deszczu i pastelowe barwy Dokładałem kartkę za kartką, rozszerzałem, budowałem objętość aż zabrakło mi papieru Teraz piszę na komputerze, jak wszyscy operuję cyfrowym makro i mikro kosmosem Zostało mi jeszcze 999 gigabajtów
  3. Czy zastanawiałeś się kiedyś nad gołębią śliną, spaliną w smolastych skrzydłach? Jak ma się wznieść, nieść pokój kiedy sami dla siebie, nikogo nie mamy litości. Może po prostu podrepcze jak jego koledzy i koleżanki z placu zbawiciela trzech krzyży zwiastun pokoju do niewielkiego kościółka gdzieś na podlasiu lub za lasami hen daleko gdzie nie mieszka żaden region administracyjny głosić na nowo dobrą nowinę, czystość maryji panny, powietrza
  4. @poranki tak, ale najpierw koniecznie trzeba się pomęczyć ze zmarźniętą kostką masła :))
  5. Myślę o tobie wieczorami rankami, popołudniami wybuchy gniewu ptsd przy bułce z masłem butelce z kapselkiem byle gównie myślę i przeklinam rankami, popołudniami wieczorami gram za gramem znika
  6. wykwit
  7. do usunięcia
  8. @FaLCorneL uśmiałem się :)))) świetny
  9. @Czarek Płatak perełka!
  10. znowu płyniesz o poranku dłonią, prąciem, skórą, wierzchem znowu żabką, strzałką, pieskiem szybko, szybko - mam na siódmą szef się wkurwi, przestań wreszcie rozkosz gaśnie w autobusie słona słodycz na koszulce kapie do kontroli bilet
  11. @corival @Leszczym Rumianek kwitnie w maju :) Ale, no cóż, trochę na doczepkę to on był/jest - macie oko ;) Pozdrawiam J
  12. niczym tabletkę połknęłaś mnie, ponoć nie byłem gorzki lekko miętowy smak clonazepamu z rozkoszy rozchodzilem się w te i we w te po całym podniebieniu i spodzie języka, chciałem więcej nie trwało to dłużej niż przeciętny czas półtrwania leków nasercowych doba i pół ćwierć jedna ósma
  13. normalizujmy - miłość do siebie i drugiego, nasze spojrzenia i uśmiechy how are you fine już od dawna fine żeby było normalnie tak po prostu - o! po swojemu, byle nie swojsku żeby już nic nie było niczego do normalizowania
  14. nie czekaj na mnie sam nie wiem czy dojdę do siebie w natłoku wspomnień tylko jedno mną porusza ty w oknie - zawsze otwarta na mój szczebiot który nigdy się nie kończy nigdy nie zaczyna gdybyś jednak zaczekała nie przestawaj może kiedyś zapukam w szybę i odlecę tym razem na dobre z tobą
  15. janofor

    Gra w skojarzenia. :)

    @iwonaroma przed wieprze
  16. czy chcesz czy nie żyjemy w sieci pociągani za sznurki nawet tam gdzie nie dochodzi słońce, wzrok i kabel czy chcesz czy nie z drewnianego case wyjmiemy twoje kości i nagramy jak gruchoczą czy chcesz czy nie twój świat nawiniemy na szpulę nakręcimy śmieszny film czy chcesz? oj nie obrotowy ruch globalny device is connected
×
×
  • Dodaj nową pozycję...