-
Postów
359 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez janofor
-
-
*** (wg Bambus na mrozie – Ike Taiga)
janofor opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
@Berenika97 Cieszę się, że tak uważasz. Poezja wolna to świat, który nie jest do końca mój... Pozdrawiam J
-
miała na imię Angel i równie anielskie nogi chodziła w długich sukniach stawiając ostrożnie kroki ale nie dosyć chodziła w długich sukniach a ja tuż za nią jak pies hau chodziła w długich sukniach do tego feralnego dnia … au-uu!
-
-
Tańcząc w czarcim kręgu (sabat)
janofor opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tańcząc w czarcim kręgu (sabat) Zjadam światy opasłe, bawię się i gram na lirze – to mi w pełni wystarcza, o niczym innym nie marzę. Wiara w czary szeptunek, dawno straciła na mocy – teraz wszyscy zebrani, którzy tej nocy wątpili, teraz wszyscy (ja także) tańczą pijani tą nocą… Daj mi dłoń, czarodziejko – widzę wyraźnie ogniki, płomień żądzy w spojrzeniu, które wręcz błaga: „Bądź ostry, jak magiczny sztylet, i ugódź. Kochaj mnie po raz ostatni.” -
-
-
-
Między godnością Wyższość w nieboskłon dmie deszcz czarodziejski. Deszcz żywi kwiaty, kwiat karmi magiczne oko, które jest tak daleko w tyle, serce, które wyższość chce sercem obdzielić. Widzę jak koty leniwie się budzą. Czuję jak wilgoć stuka w suche nozdrza. Szukam w kłębach chmur niebyłego ojca — może go znajdę? Może mi się uda? O, Panie Boże, czy nie jest za późno, byś mnie wychował w tym wiejskim kościele? Chyba te chmury nie drobią na próżno kropel tak czystych, niczym łzy anielskie? Może poczekam, aż ich ciałka sfruną? Byś odpowiedzi w ten sposób udzielił.
-
...
-
...
- 1 odpowiedź
-
3
-
- sonet
- jedenastozgłoskowiec
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Poranieni Ofiarom wojny, która się nie odbyła. Przekonano mnie, że jestem ofiarą. Od dziś to część mnie, jak oko czy ręka. Czuwa nade mną w stu kolorach wstęga, otwiera rany zajadły megafon. Bez przekonania, lecz z myślą o skarbach, wlokę za tłumem swoje wiotkie członki — ponoć skostnieją i sam krzycząc: Chodźmy! będę prowadził, głosząc czym jest prawda. Jedno spokoju mi tylko nie daje — ja to ofiara, ale kim są inni? Musi oprawców być to bura zgraja, bo szli by z nami, będąc niewinnymi. My — starym ludem, który z kolan wstaje, by w bruk na nowo przypierdolić nimi.
-
Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica. Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra. Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
-
@Annna2 Kochanowskiego uznaję za komplement. Bardziej lub mniej świadomie odwołuję się do poezji starych mistrzów (mi.in. formą). Głównie ze względu na to, że nieliryczność poezji nowoczesnej mi nie do końca odpowiada. A co do ćmy, robaczków ... niech będą tym, co sobie wymarzysz. Pozdrawiam J
-
...
-
Kom (nasheed tłumaczenie)
janofor odpowiedział(a) na janofor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dagna dziękuję za obszerny komentarz! Pozwolisz, że skorzystam z niektórych Twoich poprawek, podobają mi się. PS O lepszą analizę nie mogłem poprosić! Pozdrawiam J -
Kom (nasheed tłumaczenie)
janofor odpowiedział(a) na janofor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dagna może masz rację, niepotrzebne to usprawiedliwianie, niech tekst mówi sam za siebie i będzie interpretowany jak zechciał... autor (?). PS Uważasz, że samo tłumaczenie się broni? To pierwsza moja tego typu "zabawa" i zależy mi bardziej na merytorycznej ocenie warsztatu niż duchowym przekazie (na to przyjdzie czas później). -
Utwór wraz z oprawą muzyczną poniżej — z niego został zaczerpnięty układ rymów. Tłumaczenie nie ma na celu nawoływania do mordu, ani propagowania bestialstwa
-
...
-
...