Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

evicca

Użytkownicy
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez evicca

  1. Ja wierzę, że nie odchodzimy definitywnie, że kiedy umiera ciało, zostaje dusza. I uważam, że w obecnych czasach to ludzie bardziej doświadczają Ziemię, niż ona nas. Wiadomo, że kataklizmy były zawsze, ale teraz jest ich chyba więcej. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
  2. Literówka: teraźniejszości. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Tak właśnie i ja sądzę. Dziękuję za serduszko i pozdrawiam.
  4. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam
  5. Dziękuję. Cieszę się, że udało mi się wzruszyć Mężczyznę. W moim otoczeniu chyba takich nie ma, albo udają twardzieli. :) Pozdrawiam.
  6. Bardzo przypadł mi do gustu ten wiersz. Jest świetnie!
  7. Owszem, przegadany. Ale który temat nie jest? Gdyby tak na to patrzeć, to nie byłoby o czym pisać, bo, dla przykładu, o miłości są miliony wierszy, o przyrodzie, śmierci, życiu również. Pozdrawiam.
  8. Gdy przyjdzie dzień zagłady Ukarze Ziemia ludzi Podburzy oceany Wulkany też obudzi Zarazę na świat ześle I głodem nas zamorzy Płacz gorzki słychać będzie Trup gęsty się położy My winę ponosimy Ziemi nie szanujemy Niszczymy wciąż przyrodę Szkodzimy i trujemy Odpłaci nam natura Już brak jej cierpliwości Za nasze poczynania Uderzy bez litości A kiedy nas zabraknie Odetchnie z ulgą Ziemia I zacznie się uleczać Ze swego udręczenia
  9. Dziękuję. Faktycznie jest taka sztuka, jednak się na niej nie wzorowałam. Pozdrawiam
  10. Dziękuję. To jeden z moich pierwszych wierszy. Pozdrawiam.
  11. Stoi w parku ławeczka, a na ławeczce dzieweczka siedzi i czeka na niego - swego ukochanego. Minęły już letnie tygodnie, zrobiło się zimno i słotnie. Miesiące się w lata zmieniły, a ona wciąż czekać ma siły. Codziennie od rana czeka, na kochanego człowieka. Dzisiaj on przyjdzie na pewno, i nazwie ją swoją królewną, jak wtedy, gdy szedł na wojnę i żegnał ją ciut nieprzystojnie. Obiecał, że do niej powróci, niech czeka i się nie smuci. Lecz wojna się dawno skończyła, dzieweczka staruszką już była. Choć zmarszczki na twarzy swej miała, za młodą się wciąż uważała. Bo pamięć stanęła jej w chwili, gdy się przed wojną tulili. Choć czas taki długi upłynął, wierzyła, że on nie zginął. Aż w końcu sen wieczny ją zmorzył i wrota zaświatów otworzył, a tam pod niebiańskim platanem, przytulił ją ukochany.
  12. Dziękuję bardzo
  13. Dziękuję. P.S. Świetny wiersz . Pozdrawiam.
  14. Też tak uważam.
  15. No to witam koleżankę- bibliotekarkę. Ja studia z bibliotekoznawstwa zaliczyłam już podczas pracy w bibliotece. :)
  16. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam cieplutko
  17. Dzięki za uwagi, drogie Panie. Własnie po to umieszczam tutaj moje wiersze, aby dzięki konstruktywnej krytyce nad sobą pracować. Pozdrawiam.
  18. Bibliotekarz. Wykształcenie nauczycielskie też mam, ale los rzucił mnie do biblioteki publicznej i jestem tu bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam.
  19. Nie ma za co. Te literówki to moje zboczenie zawodowe ;)
  20. Ależ nie ma za co. Należało się za piękny wiersz
  21. Dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
  22. Nie ma za co, cieszę się, że pomogłam. Pozdrawiam.
  23. A gdyby tak: przyłbice mchu im kryły twarze? Byłoby równiej. Ale i tak mi się całość podoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...