Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

evicca

Użytkownicy
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez evicca

  1. Chętnie przeczytam, wrzucaj jak najszybciej :)
  2. Oczywiście, to powinno być obustronne.
  3. No własnie. Nie umiemy powiedzieć: albo kochasz mnie, jaka jestem,z moimi wadami, albo do widzenia. Nie, bo trzeba udawać, a nuż się uda. :)
  4. Masz rację. Poza tym czy nie jest tak, że w początkowej fazie związku bardzo często ludzie udają idealnych, ukrywają swoje wady, grają? A po jakimś czasie wychodzi szydło z worka i koniec miłości. Bo przed ślubem był/a inny/a, a teraz się zmienił/a. Nie, po prostu już nie udaje, jest sobą.
  5. @ania mila milewska @8fun @motylek074 @Waldemar_Talar_Talar @Wieslaw_J._Korzeniowski @Silver @wjoladziękuję za serduszka!
  6. Jak dobrze wrzucić tu wiersz. Można, dzięki takim osobom, jak Ty, @Annie_M, czy @8fun odkryć fantastyczną poezję śpiewaną przy okazji. Dzięki. Pozdrawiam.
  7. Bardzo trafne, nie znałam tego. Dziękuję.
  8. Stoimy vis à vis z maskami na obliczach, udajesz twardziela, ja łatwą do zdobycia. Tak bardzo zakochani w rolach, które gramy, jak urzeczeni pięknem, co jest udawane. Przychodzi proza życia, maski uwierają, gdy odkrywamy twarze, uczucia pryskają. Już mi się nie podobasz, ja obrzydłam tobie, choć żeśmy ślubowali w szczęściu i chorobie. Prawdę moja babunia mówiła okrutną: Nie podobasz się brudno, to i czysto trudno!
  9. Lubię pisać. Czasem przyjdzie mi na myśl jedno zdanie, czy dwa i czuję natchnienie, żeby je rozwinąć. Lub przeczytam czyjś wiersz i coś mnie w nim zainspiruje. Kiedyś, dawno temu w liceum pisałam pamiętnik, teraz wolę wiersze. Ale zaznaczam, że nie opisuję w nich wiernie mojego życia. Po prostu coś mi się pomyśli i w kilka chwil jest mniej lub bardziej udany wiersz. A Pan Jan wziął się stąd, że kiedyś szłam tunelem PKP w Gdańsku Głównym i pewien mężczyzna bardzo pięknie grał na gitarze. Pomyślałam, że takiemu to warto rzucić pieniążka, bo nie żebrze na wino, a umila ludziom życie. Wczoraj mi się to przypomniało i powstał wiersz, tyle, że nie z gitarą a organkami. Pozdrawiam.
  10. @Nata_Kruk dziękuję za serduszko
  11. Nie, po prostu wpadło mi na myśl słowo Chrapki i sprawdziłam, czy gdzieś w Polsce jest taka ulica. I bingo! Toruń.
  12. Wiersz jak litania. Ciekawe. Pozdrawiam.
  13. Po prostu wpisuję sobie numer strony na chybił trafił i czytam na niej starsze wiersze. I takim szczęśliwym trafem trafiłam na Twój piękny wiersz. Pozdrawiam.
  14. Moje serce ten wiersz rozgrzał na pewno. Taki ciepły, klimatyczny ten utwór, aż mi się przytulaśnie zrobiło.
  15. Wzajemnie, pozdrawiam ?
  16. Był raz pan Jan Co grał na organkach Bimberek też Popijał od ranka Tak sobie żył W Toruniu na Chrapki Na dworcu grał By grosz wpadł do czapki Aż nadszedł dzień Gdy zgubił organki Nie poszedł grać Nie nalał do szklanki Gdy nastał świt Z żywotem się rozstał Lecz w raju znów Organki swe dostał
  17. Ja tak bardziej dosłownie rzecz i potraktowałam i zobaczyłam ?
  18. Czytając ten utwór zobaczyłam koronę, jaką noszą dziewczynki przebierane na bal za królewny. Korona ta turla się po ulicy w powiewach zimnego wiatru.
  19. Tak mu czyściła puzona, Że teraz jest zaciążona ?
  20. Żaden wstyd. Każdemu się zdarzy. Ja przedwczoraj napisałam "pruszy śnieg" ??
  21. W przód, w głąb. Pozdrawiam.
  22. Wykorzystałam Twój pomysł, bardzo Ci dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...