Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zawierucha7

Użytkownicy
  • Postów

    544
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawierucha7

  1. są tacy to nie żart dla których jesteś wart mniej niż zero.... Mars. Jowisz. Saturn. w tej długiej wędrówce po szlakach srebrzystych Drogi Mlecznej piję dzban duży ampatuzy i jem krucle i kalopki Marsjasz z Apollem się wadzi a Zeus Gromowładny ciska pioruny złociste czy celnie strzeli miłosną strzałą złotowłosy Amor? czy wraz z wiosną czeka mnie czarowna randka z milionem pocałunków? czy Stalin sprawi że traktory zdobędą wiosnę? wiem że nic nie wiem... i palę faję żuję gumę palę faję za fają ja brzoza odbiór!
  2. jak szybko mijają chwile jak potok płynie czas za dzień za rok za chwilę razem nie będzie nas Mars. Jowisz. Saturn. złote wręgi strun kosmicznych oplatają Drogę Mleczną po astralnych szlakach wędruję srebrzyście szybko i lekko... dwie żabki nad potokiem kumkają wiwat Stalin! czy w pierwszomajowym pochodzie dostanę koszyk malin? władza w ręce ludu! a ja jak obłok w spodniach na traktorze jadę i płonę jak pochodnia!
  3. czy do tanga trzeba dwojga? chętnych serc i chętnych dusz? Mars. Jowisz. Saturn. logarytmy i całki oświetlają złotym blaskiem pierścienie Saturna wino z zielonych lat chcę znów pić a alabastrowa szyja księżniczki Anny kusi wampira Nosferatu hurra! to wiosna radosna! maj eksploduje bzami jak wszechświat galaktykami czy motyl jest moim snem czy ja jestem snem motyla? powiedźcie to sami....
  4. oprócz błękitnego nieba nic mi dzisiaj nie potrzeba Mars. Jowisz. Saturn. planety jak tęczowe korale wirują w ramionach DRogi Mlecznej w swym astralnym szale! wiem już jaki jest rym do biskupa.... Logarytmy. Pierwiastki. Całki. ten matematyczny wywód jest jak prosta droga na marsjańskiej pustyni nowa a nawet supernowa! władze w ręce ludu i partii woła Lenin do Stalina kapitan Nemo płynie dalej!
  5. na straganie w dzień targowy takie słyszy się rozmowy niech pan się tu o mnie oprze pan tak więdnie panie koprze a to feler! westchnął seler! Mars. Jowisz. Saturn. czarne dziury pieszczą parseki traktów w ramionach Drogi Mlecznej kocham świat i galaktykę Rumcajsa Hankę i Cypiska w tej miłości wiecznej dwa serduszka w walentynki w kawiarence miłej całusami wypełniają pożegnanie zimy! Wiosna idzie! i Lenin zaprasza towarzyszy na pochód 1 Majowy ! o tak...hartuje się stal na szczycie Wielkiej Sowy!
  6. cie choroba zaklął sołtys Kierdziołek jak ujrzał układ planetarny bogowie nam sprzyjają a kosmos czeka na zdobywców Molibden. Astat. Mosiądz. kukurydza w kieszeni i komplement w ręku czy przyjdzie mi na Marsie wśród skazańców osiąść? przyszłość jest nieodgadniona nawet Nostradamus to mały pikuś!
  7. hej orły hej sokoły omijajcie góry lasy doły dzwoń dzwoń dzwoń dzwoneczku mój stepowy skowroneczku Mars. Jowisz. Saturn. czy trójząb Neptuna wyznaczy trasę do mgławicy Andromedy? czy dwa serduszka spotkają się na słodkiej randce w wiosenny wieczór? bzy pachną jak zorza na marsjańskiej pustyni lucyferaza lśni na zielono w liściach tytoniu Logarytmy Kwadryki. Całki. na śniadanie mam kawkę i dwie słodkie chałki!
  8. buziaki dla Stalina przesyła towarzysz Lenin czerwona flaga łopocze na wietrze czy towarzysz Birkut wyrobi 300% normy? Mars. Jowisz. Saturn. mrugawica gwiazd otacza jak srebrzysty woal czerwoną planetę tylko głupi wariat siedzi na zydelku na hali pełnej owieczek i pyka z fajeczki.... Baco a jak tak nie myślicie to co robicie? a tak se tylko siedzę !!! Awangarda. Apogeum. Algebra. Atest.
  9. przepijemy naszej babci domek cały i bambosze i kalosze i sandały Piwo.Wino. wódka. Mars. Jowisz. Saturn. wstęga Mobiusa wyznacza trakt zdobywców Drogi Mlecznej a srebrzysty kobierzec gwiazd lśni złowrogo i czeka na nieroztropnych osadników czy Kubuś Puchatek razem z Tygryskiem zaszczycą swoją osobą tegoroczny pochód 1 Majowy? Lenin wie najlepiej władza w ręce ludu! niech traktory zdobędą wiosnę!
  10. Stalin kwiatuszki Leninowi wręcza 1 Majowy pochód to rzecz niepojęta! Mars. Jowisz. Saturn. w galaktyce spiralnej jak w Czerwonym Młynie tkwi prawda czasu i ekranu i znów księżniczka Anna spada z konia to znak że nadchodzi znasz kolega maj a jak maj to radość i wesele wiwat maj! Wiwat Maj! będzie żyto niby gaj śpiewają chłopi w arsenale dwa muszkiety podpierają ścianę dżin i tonik już się chłodzi! Prosit!
  11. miłej podróży miss Iza rzekł Stach Wokulski i wysiadł z pociągu Mars. Jowisz. Saturn. miliardy gwiazd kręcą się wesoło w ramionach Drogi Mlecznej czy mój grawilot dotrze do celu? niekoniecznie w tej komedii pomyłek tylko sołtys Kierdziołek jak widzi portret Lenina sapie tęgo cie choroba!
  12. murzynek Bambo w Afryce mieszka czarną ma skórę ten nasz koleżka.... Mars. Jowisz. Saturn. dość ma swad sporów awantur wolę jeść banany na planecie Ardanis i popijać dzban duży ampatuzy.... Molibden. Wanad. Cynk. kosmos czeka na zdobywców a ja na wiosnę radosną gdy w parku pod platanem pani siądzie z panem da mu słodkie usta rozkochane Saba ! Do nogi!
  13. było dwóch takich co ukradli Księżyc motyla noga i rower Błażeja też Mars. Jowisz. Saturn. milion parseków w miłosnym uścisku oplata Drogę Mleczną daleka droga do Arkadii baśniowej gdzie bracia Grimm zielone budki dla wróżek z sosny frezują... Pierwiastki. Całki. Algebra. jak konie ochędożałem połamałem dwa zgrzebła!
  14. czy Verdi był ciemniejszy od Johanna Straussa? Mars. Jowisz. Saturn. szare na złote przemienia znachor co wykrył u mnie włos w żołądku deszcz wiosenny zwiastuje upalną kanikułę Różniczki. Całki. Logarytmy w tej algebrze uczuć dwa serca biją miarowo na marsjańskiej pustyni tak daleko stąd do matki Ziemi jak z Hadesu do Olimpu Zeus ma rację i basta!
  15. nigdy nie kończąca się historia ma to do siebie że wstrzymuje ją Kopernik... Mars. Jowisz. Saturn. wszak wstrzymał Słońce ruszył Ziemię polskie go wydało plemię a Stalin I Lenin ogarniają rubasznym objęciem całą Drogę Mleczną Logarytmy . Kwadryki. Całki. wypatruję oczy za wiosną radosną i ukwieconym bzami ulicami mego miasta czy doczekam tej cudownej pory roku?
  16. Monika ach Monika dziewczyna ratownika każdy wzrokiem dotyka Monika Monika Mars. Jowisz. Saturn. czy pola czasułek falują miarowo jak atomowe serce matki? zbuntowany robot-kopacz został zlikwidowany przez kadeta Pirxa dwa razy więcej nektaru funduje mi dziś Zeus i dodatkową porcję ambrozji pycha! niebo w gębie jak mawiali starożytni Molibden. Aktyn. Wanad. carpe diem.....
  17. 40 lat minęło jak jeden dzień na drugie tyle teraz przygotuj się i chociaż czas pogania przodem puszczaj drania bo masz 40 nowych lat Mars. Jowisz. Saturn. czy gwiazd mrugawica poprowadzi mnie do krainy baśni ? przemierzam parseki Drogi Mlecznej i piję dzban duży ampatuzy Moniuszko się w grobie przewraca a Don Kichot walczy z wiatrakami mały rycerzu panie Michale larum grają! czas aby wiosna radosna na dobre ukwieciła ulice mego miasta Wanad. Aktyn. Molibden. dla matematyki zrobię wszystko!
  18. Towarzysze..... Pomożecie? Pomożemy...! Edzia Gierkowa przemierza grawilotem otchłanie kosmosu Mars. Jowisz. Saturn. po łąkach czasułek stąpam hożo i boso zieleń jest jak wstęga Mobiusa mozolnie nieskończona czy w tym roku pochód 1 Majowy skręci w ulice w prawo? oto pytanie na śniadanie!
  19. niech się święci 1 Maja władza w ręce ludu nawet mała pszczólka Maja jest na placu budu.... Mars. Jowisz. Saturn. trajektornia mojego grawilotu dotyka mgławicy Andromedy Lenin I Stalin w radiu Erewań nadają indyjskie Wedy czy wśród gwiazd mrugawicy znajdzie się róża dla małego ksiecia? oto pytanie... na razie w komórki do wynajęcia bawią się dworzanie i szlachta raz dwa trzy jutro znów moja wachta!
  20. chcemy dzban duży ampatuzy i więcej logarytmów pierwiastków i całek Mars. Jowisz. Saturn. mój grawilot jak cygaro lub świetlisty wałek przemierza parseki Drogi Mlecznej czy dotrę do Arkadii? cóż... ..niekuniecznie.... zabawnie tak popijać eliksir życia przez różową słomkę Wanad. Aktyn. Mosiądz. na rozkaz Lenina zbieram z pola stonkę i czerwona flaga łopocze na wietrze.. niech się święci 1 Maja ? cóż... niekuniecznie!
  21. w murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy Mars. Jowisz. Saturn. tylko Rumcajs nie tańcował bo Haneczkę swą całował mrugawica gwiazd przypomina ze kosmos czeka na zdobywców Tangens. Cosinus. Aktyn. Mosiądz. walce Straussa są jak chochoł z WESELa Wyspińskiego......
  22. a planety szaleją szaleją i smieją się śmieją lornetka dla Bernadetki władza w ręce ludu Lenin wie najlepiej jak lewitować na Marsie pyszne biszkopty w domku z piernika gniewny Gienek Genierator grabi i ma dwie garście to wiosna radosna i maj... Tangens. Cosinus. Raj!
  23. przez lornetkę podglądam Bernadetkę bo bardzo kocham ją Mars. Jowisz. Saturn. gwiazd mrugawica ściele mi się u stóp jak arrasy wawelskie ale gdzie jest smok wawelski? czy poszedł z Brunem na piwo?... niechybnie brakuje tam nas !!! wiwat maj! wiosna idzie i krokusy eksplodują na murawie jak molibdenowe ukwiały niech żyje radość!
  24. w piwnicznej izbie siedzę sam nad kuflem pełnym piwa oczyma wodzę tu i tam a głowa mi się kiwa ja nie dbam o czerwony nos i o to że wciąż tyję ja biorę kufel w ręce swe i piję i piję i piję Mars. Jowisz. Neptun. Saturn. kwantowy teatr galaktycznych kreatur! a gdybyś tak mi wybór dał dziewczynę konia trunek i rzekł wybieraj co chcesz sam ja płacę za rachunek na próżno dziewczę wdzięczy sie a koń wyciąga szyję ja biorę kufel w ręce swe i piję i piję i piję... Aktyn. Wanad. Bizmut. Astat. w grawilocie nawalił booster i termostat! a gdy nadejdzie Sądu czas i stanę u stóp tronu pokłonię ja się panu w pas i rzeknę bez pardonu rozkoszy rajskich nie chcę znać ni wiedzieć gdzie się kryją lecz tam mnie panie Boże wsadź gdzie piją gdzie piją gdzie piją.... do dna!
  25. tajemniczy Don Pedro szpieg z Krainy Deszczowców śledzi Baltazara Gąbkę..... Mars. Jowisz. Saturn. wśród gwiazd mrugawicy przemierzam trakty Drogi Mlecznej w kwarkowej nawałnicy pędzę w tunelach tachionów czy dotrę szczęśliwie do domu? oto zagadka Sfinksa.... Aktyn . Molibden. Zynk. mijam cały ten zgiełk i popijam piwo... sursum corda! sto lat ! na zdrowie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...