Gdyby uczyć w szkołach konstruktywnego wyładowywania gniewu, może mniej takich matek byłoby... Ale w szkołach zajmują się czym innym, a wszystkie dziewczynki są przecież słodkie, grzeczne...cóż złego może z nich wyrosnąć?
Leży Jerzy na wieży
i nie wierzy,
że widzi stado jeży.
Aż włos mu się zjeżył...
:) Fajne takie lingwistyczne zabawy, w sumie nie pamiętam, jak to dokładnie było, ale coś z tymi włosami też.
Pozdrowienia :)