Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WarszawiAnka

Użytkownicy
  • Postów

    7 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez WarszawiAnka

  1. @jan_komułzykant Dziękuję za Twój głos. :)
  2. ...i jeszcze raz. A jak odebrałaś ten wiersz? Jestem ciekawa. :)
  3. Wiersz zainspirowany przez @Przemysław_Skrzypczyński :) Za oknem śnieżysta puszystość się pieni, na szybach wzorzyste mróz wiesza koronki; siedzimy olśnieni i w siebie wpatrzeni, a wokół nas lampki i świąteczne dzwonki. Już lśni porcelana na obrusa bieli a stolik nas łączy i stolik nas dzieli. Na strojnej choince światełka migoczą, nad głową się zapach korzenny unosi i choć się ulegle poddaję twym oczom, to o powściągliwość wzrok mój ciebie prosi. W złocistej herbatce przegląda się kielich, a stolik, choć łączy, to jednak nas dzieli. Szmer rozmów przedziwne komponuje tony, powstaje z nich lekka, łagodna muzyka; lecz ty słyszysz tylko mój głos przyciszony i mnie tylko szept twój namiętny przenika. Choć serce przyspiesza, czuwają anieli, gdy stolik nas łączy i, zarazem, dzieli. W tej magii wieczoru do cna pogrążeni słyszymy, jak zegar bić nagle zaczyna; wstajemy powoli, sobą upojeni nie trunkiem, bo przecież nie tknęliśmy wina. Czas już się pożegnać – czy bajka się skończy? Czy los nas podzieli, czy znów nas połączy?
  4. Wiersz sympatyczny, zwarty, treściwy, gładko się czyta. Zawsze byłam ciekawa, jak to jest mieć starszego brata - a cóż dopiero kilku! :) Wydawało mi się, że dziewczyna wychowywana wśród starszych braci ma w życiu łatwiej, ale na przykładach przekonałam się, że niekoniecznie.... Pozdrawiam
  5. Zastanawiam się nieraz, jak to jest, że osoby mało empatyczne, egocentryczne, roszczeniowe otrzymują uwagę, wsparcie i uznanie, podczas gdy osoby życzliwe, serdeczne i uczynne są ignorowane. Przez najbliższych i tych dalszych.
  6. Wiersz niewątpliwie ciekawy, dający szerokie pole dla interpretacji. Nie do końca się jednak w nim mogę odnaleźć, może dlatego, że moje myśli zachowują się inaczej... :) Mimo to bardzo mi się podoba zastosowana przez Ciebie metaforyka. Pozdrawiam
  7. Tak kochają osoby najbliższe. Ale aby być kochanym za to, kim się jest, trzeba też pozwolić się kochać, tzn. jasno sygnalizować potrzebę miłości. Niektórzy tego nie robią, np. w przypadku kobiet jest to postawa matki-kwoki, albo anioła (tylko ja daję, ja się opiekuję), a w przypadku mężczyzn postawa twardziela (ze wszystkim sobie sam poradzę). Inni nie mają pojęcia, że ci doskonali samowystarczalni też potrzebują przytulenia. Bo skąd mają to wiedzieć? Pozdrawiam
  8. ...i tu przypomniałeś mi, że kiedyś czytałam o porównywalnym poziomie dochodów wielkich, międzynarodowych korporacji z PKB małych państw...
  9. Ładny i refleksyjny tekst, chociaż nie do końca się zgodzę. Nie wszyscy poeci tacy są... :( Mała uwaga językowa: z 10-ego wersu należy usunąć "z". Dzielimy się czymś, lub dzielimy się z kimś. Pozdrawiam
  10. Peelka jest wyraźnie rozgoryczona, co rozumiem, skutkiem czego widzi rzeczywistość w czarnych barwach, co należy zauważyć. Państwo niewątpliwie nieraz jest bezduszne, co jaskrawie widać na przykładzie służby zdrowia. Natomiast co do przydatności, to ani państwo nie żąda stuprocentowej przydatności, ani Peelka nie jest nieprzydatna... :) Wiersz ten, moim zdaniem, bardziej pasuje do korporacji... Pozdrawiam
  11. lot białych ptaków na tle nocnego nieba świat w negatywie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...