-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Tomasz Kucina
-
graphics CC0 Ma Makumba Malakolog Mamałygi Maść Metysa Małpowaty Men – Manolo Manieryczną Małpkę Mizia Menel Maczo Matuzalem Może Meczet – Może Miss Mezaliansów Misje Marzeń Małżeństw Metodyczny Miks Mózg Menadżment Myślicielka Modlitewny Morfem – Miraż Miła Misia Mordoklejka Miśka Marc(y)pana Mietka Metodycznie Motywuje Morelówką Monopolem Makolągwa Molestuje Męskich Mułów Muskulaturę Majacząca Mruk Maklerka: Mietek – Makumba – Manolo Marabutem Misi Merdać! Melanż Mózg Mieli Matołom Melatonin Megatony Meskaliny Mikst – Mikrobiom Mistrzyń Mega – Maratony Mizoginów Mityng… Motłoch! Mopy Miski Makarony Maszkarony – Miednice Maku Męczymuszki Mixy Masony Marmozety – Marks-Menisk Matur 06.07.2019 r --
-
Pantofelki ekstazerki
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie znam twoich poglądów, gdy napisałeś o „trzeciej alternatywie” notabene inkarnującej – w „czwartą” – więc całkiem naturalnie skojarzyłem to z projektem ustrojowym po 89 roku aż do 2015, z wyłączeniem lat 2005-07 – (wiadomo o co chodzi). Trudno mieć – inne skojarzenia?, partia Kukiz'15 nie uczestniczyła w sprawowaniu władzy w Polsce, więc nawet na myśl mi nie przyszło, że może ci chodzić o taką metamorfozę polityczną, rozumiem więc, że „czwartą alternatywą” w twoim toku myślenia jest ta hybryda antysystemowo–rustykalna? No to wcale się nie dziwię, że czujesz zawód. Obecna władza rzeczywiście ma szerszy zakres zagospodarowania społecznego, według mnie to lepiej, bo świadczy o większej wrażliwości prospołecznej, a że (przynajmniej według mojego rozumowania) podstawowym warunkiem ekspresowego rozwoju kraju jest rozwój egalitarny (gdzie w miarę jak najszersze grupy społeczne powinny uczestniczyć w podziale wypracowanych (zaliż wspólnie) dóbr. To z kolei wydaje się zaprzeczać twojej tezie, o jakichś próbach zabezpieczenia obecnej władzy, (ale mogę się mylić), bo rzeczywiście 30 ostatnich lat nie było fantastyczne (co nie oznacza, że w czambuł należy odrzucić wszystko – oj NIE), tym czym się różnimy zasadniczo to: twoim bardzo praktycznym i (sarkastycznym) podejściem do współczesnej rzeczywistości (mało pozytywnym) – i może – mojej nieco zbyt pokrzepiennej nadziei na lepsze jutro. No ale musimy w coś wierzyć, i mieć jakieś ambitne wzorce. Obecna ekipa ma najbardziej prospołeczną ideologię. Ty widzę masz bardziej demospołeczny konstrukt rozumienia państwa. Czyli wierzysz, że ludzie powinni bezpośrednio (to słowo tutaj kluczowe) – uczestniczyć w systemach międzyspołecznych i mniej instytucjonalnie. . Nie jest mi bardzo daleko od twoich poglądów (jeżeli dobrze je czytam), jednak z praktyki współczesnej historii wynika, że nie jest to łatwe do zrealizowania, o czym sam przecież cały czas dowodzisz (utyskując na kolejne ekipy, które nadwerężyły twoją wiarę w lepsze jutro), dlatego ja wolę państwowców, – ludzi, który wierzą w silną rolę państwa, bo rozbudowane relacje demokracji społecznej mogą częściej sugerować korupcje, co dzień w mediach spotykamy kolejne przypadki lokalnych układów, bo w bezpośrednich kontaktach społecznych i (bez czujnej kontroli państwa) do nadużyć może dochodzić częściej. Dlatego sam widzisz, że to o czym marzysz – o zdrowych relacjach gospodarczych i poszerzeniu znaczenia ludzi w uzysku i w sprawiedliwości, może zagwarantować raczej tylko państwo, nie ma innej – „alternatywy” – (piątej czy dziesiątej) to trudne ale – najbliższe prawdy. Pozostaje tylko pytanie w jakie środki zaradcze powinniśmy być wyposażeni – my obywatele, bo czasem państwa stają się niestety – totalitarne. I jak to wszystko ze sobą pozszywać – dobrze, że mam „wywalone na to wszystko”, i brak mi ambicji politykierskich. Pragnę tylko sprawiedliwego państwa, bo ono jest emanacją jego obywateli – w miarę szerokiego światopoglądowo, ale spójnego. Niech deliberują tęgie głowy, skoro czują powołanie. Na koniec należy mi Ciebie przeprosić za tego „socjalistę”, teraz poznając bliżej historię twojej rodziny – Składam na twoje ręce – Wielki Szacun! Zapraszam Ciebie zawsze – do komentowania wierszy, no to żeśmy popłynęli... w abstrakcyjnym temacie. Cześć ;) -
Pantofelki ekstazerki
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem, ok., czasem pewne stany podświadome „wychodzą z nas” bezwiednie, Czesław Miłosz to zręcznie określił w swoim sztandarowym wierszu pt. „Ars poetica”, pisał: „Jaki rozumny człowiek zechce być państwem demonów które rządzą się w nim jak u siebie, przemawiają mnóstwem języków”, a jednak Janie – ta podświadomość bywa podstępna i finalnie wychodzi, że to my ludzie stanowimy alter ego własnej podświadomości, a nie na odwrót. Ja nie mam nic przeciw innym światopoglądom, ważny jest człowiek, a że ludzie łączą się wokół konkretnych ideii – jest nieoszacowanym darem piękna człowieka, dlatego Janku traktuję ludzi egalitarnie czyli uważam, że (każdy ma równe prawa w wyrażaniu własnych preferencji i ambicji – nie stanowisz wyjątku). Osobiście uważam, że krytyka wszystkiego co stało się po 89 roku to absurd, natomiast po 2015 na pewno jest sprawiedliwiej (chociaż osobiście nie korzystam z żadnego programu społecznego), ani innych telehitów. Natomiast potrafię zauważyć różnice (in plus) w jakości życia ludzi, którzy wcześniej nie brali udziału (nawet) nie w egalitarnym, ale jakimkolwiek podziale dóbr finansowych. Nie potrafię określić jakie to będzie miało skutki w przyszłości, i czy przełoży na dług społeczny, ale na razie przekłada się na rozwój gospodarczy, wzrost konsumpcji, i szybujący PKB a popyt nakręca podaż, i nie przekłada na drastyczny wzrost inflancji, więc chyba nie jest tak źle? Wypowiadam się tylko w tym wąskim kanale (jakości życia), nie mam zdania co do zmian ustrojowych, tych poważniejszych – bo nie mam takich ambicji i wiedzy. Czyli jednak miałem nosa, poszukujesz alternatywnej drogi, (masz prawo), dziwi mnie tylko, że jako socjalista (jak się domyślam) nie zauważasz tej znaczącej różnicy między praktyką 3 Rzeczpospolitej a obecnym czasem – gdzie dba się już o dystrybucję stricte socjalną – prospołeczną, do której powinno być ci bliżej? (jako zadelkarowanemu socjaliście), skoro dokonujesz tak łatwego przekwalifikowania porównując jak to okresliłeś: „ trzecią alternatywę” z „czwartą”? Do czego więc mamy się odnieść, jakie przyjąc wzorce humanistyczne? – do czasów sprzed 89 roku? Druga Rzeczpospolita – po 1918 też widzę ci solą w oku? Skoro ten sarkazm, o którym przed chwilką napisałeś odnosi się (co prawda pośrednio) ale jednak do kulturowych prądów Dwudziestolecia Międzywojennego? Przecież nawet sam Piłsudski był socjalistą. Więc tak po ludzku nie czuję twojego imperatywu, nie umiem go zdefiniować? Bo nie mam punktu odniesienia, z kogo mam przyjąć wzorce? z pana Wojciecha Młynarskiego? Bardzo go szanuję, wręcz uwielbiam, ale nie pretendował on (a szkoda) do roli polskiego męża stanu, (pewnie teraz by się uśmiechnął) … i chyba mój sarkazm polega na tym, że uwielbia inne sarkazmy, bo każdy sarkazm wnosi jakieś kulturowe bogactwo drwiny, i chyba to doskonale rozumieli (ci prawdziwi) futuryści z Brunonem Jasieńskim na sztandarach – i chwała im za to. Więc proszę nie dyskutujmy już o polityce na portalu literackim, bo literatura jest dla wszystkich. -
Że ty? Ty towar? „BRAWO TY!!!”. Ty też.
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Tu genialny palindrom. Zyskuje na jakości przy czytaniu na głos. Chapeau bas. -
Pantofelki ekstazerki
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasy mamy interesujące – to fakt. Jeżeli chodzi o manifesty nowych niby futurystów to „bezpłciowość”, „niemoc zapłodnienia” nie jest na szczęście „sztuką tłumów”, aha, i na szczęście jeszcze nie „paseistyczny samogwałt w cieniu pracowni”,– tak jakoś było w manifeście – tych prawdziwych futurystów – od Jasieńskiego (prawda?), tylko, że futuryści (ci prawdziwi) używali tam jeszcze celowo pseudoortograficznej pisowni. Ogólnie zrozumiałem, że dokonałeś porównania. I poszukujesz nowego futuryzmu – w czasach współczesnych w komparacji obu głównych i przeciwstawnych sobie nurtów wizji Polski oraz w pragnieniu wykreowania jakieś trzeciej alternatywnej drogi? Nie wiem tylko czy ma to uzasadnienie, bo przecież do tej pory podążaliśmy właśnie taką miękką arterią, jednakże prymarnej większości nagle się to przyjadło, może ta większość żyła w poczuciu braku przestrzeni i w intuicji jakiegoś kompleksu mniejszości, w niedowartościowaniu? Nie wiem?... nie mnie to rozstrzygać, to problem analityków społecznych. Futuryzm – (ten właściwy) po roku 1918 w Polsce generalnie był procesem odreagowania społecznego na „niedolę narodu” sprzed czasu uzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą, to była ogromna chęć i potrzeba zapomnienia o czasach imperialnych, o traumie I Wojny Światowej, stąd wzięły się postulaty odrzucenia historii, i tego wszystkiego co kojarzono z przeszłością i z poczuciem krzywdy narodowej, – tak ja czytam ówczesny futuryzm polski, i tamte manifesty. Nie bywam duchowym Marinettim, który przedkładał „ryczący automobil” nad „Nike z Samotraki”, choć wielu bez wahania wybrałoby opcję pierwszą – i z szyberdachem. LOL. Świat ma prawo ewoluować w poglądach, jeżeli to ma miejsce, to znaczy, że z czegoś to wynika. Dzisiaj (raczej) nie ma uzasadnienia do takich porównań czy zestawień. Ponieważ podobno cała historia po roku 1989 – była sielanką? Skoro tak, to nie będziemy nadużywać analogii i konfrontować historii? A co do tarć między sobą współczesnych światopoglądów i różnych reprezentatywnych środowisk – to wynikają raczej w faktu prawdziwej i nieudawanej demokracji. Nie do mnie należy ocena środka ciężkości naszej demokracji – te dywagacje powinieneś skierować może do polityków, lub ich usłużnych think tank'ów, ja na tym się niestety nie znam. Nie oznacza, że nie mam preferencji politycznych, bo mam. Dzięki, super, że umieściłeś u mnie komentarz Janku. Pozdrawiam. Rozmawiajmy (piszmy) o sztuce, o poezji, wierszach, o polityce – tutaj nie wypada. Wieczorkiem, zajrzę do twoich utworków, poczytać Twoje perełki. -
Mistyczka z Suomi
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Solucja odautorska - interpretacja wiersza: Treść wiersza spójna – co do: tematu, charakterystyka samej bohaterki – autentyczna, logika opisu, budowa utworu taktycznie zorganizowana. Podmiot liryczny nie jest fikcyjny a realny, sytuacja opisanej poetki z Finlandii opiera się na faktach, jej życie osobiste (w praktyce) oscylowało wokół duchowej emigracji, i swoistej hermetyki od zbyt kolektywnej cywilizacji (co osobiście sugerowała w kilku wywiadach). Logika samego opisu nie powinna budzić zastrzeżeń: Mamy (otóż) poetkę, żyjącą we własnym hermetycznym świecie, kochającą swoje gospodarskie zwierzęta i inne te bardziej mitologiczne (zmyślone dla perspektywy lirycznej) – także, (o przywiązaniu do zwierząt Turkka – często – wypowiadała się publicznie). Wiersz nie jest syntezą opisem eremu, ani planem życia poza marginesem cywilizacji. Jest emfatycznym awantażem chwili. Wkraczamy w poetycki klimat przytłumionego wieczoru zimnej Finlandii, gdzie niebanalną rolę odgrywa światło – głównie noktambuliczna poświata księżyca, tu ktoś inny alternatywnie może wyobrazić sobie np. zjawisko zorzy polarnej, obok poczyna sobie inny symultaniczny – i charakterystyczny blask – od namiotu lavu wpisanego niemal praktycznie w ton Finlandii oraz w specyfikę tego wiersza, (te namioty po zmroku - w praktyce wyglądają jak podświetlone abażury lamp), istnieje zlokalizowane miejsce akcji (to fińska osada, na odludziu i południu Suomi), mamy dom, rozświetlony kominek, trzaskające w nim bierwiona, wszechobecne ciepło domostwa, zatem – to wyidealizowany fluid do tworzenia wierszy – w odosobnieniu mentalnym poetka poszukuje permanentnie twórczego zauroczenia. Cisza, spokój, samotność, a podświetlony namiot stoi w obejściu, tu kluczem jest sama świadomość doświadczenia osobistego w zagospodarowaniu weny jako imperatywu nadrzędnego w życiu ppoetki, powoli i systematycznie „przybiera” w metaforę odzwierzęcego uosobienia, te wiersze – o których traktuje 4_ta zwrotka to oczywiście samo natchnienie poetyckie „przeistoczone obrazowo i duchowo” - tudzież symbolicznie – w wilka, wilk bywa nieodzownym „atrybutem” wyludnionych–introwertycznych klimatów Finlandii – i zresztą (jak wiadomo) – mega autentycznym fantazmatem do wykorzystania w poezji, „błyszczące wilcze ślepia” (taktycznie) improwizują w symbolicznym imperatywie uduchowienia twórczego Turkki (tak należałoby to czytać). Pierwsze wersy 5_tej i ostatniej strofy (oznaczone kursywą), to praktyczny wymiar tejże weny – oraz autentyczne fragmenty tekstu pochodzące z wierszy poetki. Teraz (ja autor) wprowadzam czytelnika w pragmatykę miejsca i akcji, próbuję wytłumaczyć (przedłożyć) mu wizualny wymiar otoczenia, by czytelnik mógł dokonać niezbędnej identyfikacji – zaakceptować i finalnie pojąć gdzie trafił przypadkiem z autorem, zarażam go wrażeniem by zbliżyć – do siebie w poczuciu merytorycznej aż realistycznej estetyki, używam dość specyficznych (i przyznaję – nieco zawiłych) środków poetyckiego oddziaływania (bo tak powszechnie określa się – tę więź liryczną między – odbiorcą a nadawcą), i tylko po to, by uwrażliwić relacje potencjalnego czytelnika, receptory reagują w koherencji – z nieprzypadkowym słowem. I o to chodzi, by wyhodować w sobie reaktywny bodziec, świadomy w oczarowaniu trakcją stylowego słowa. Banalne opisy są tylko prozą nie – poezją, czasem nawet proza potrafi być silniej liryczna niż (byle jaki) nieorganoleptyczny opis. Tak nie dzieje się przecież - w tym wierszu. To dobrze. -
Militarni
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem, bez obrazka. Skoro się spodobał to dobrze. Wiersz w charakterze żartobliwym i lekkim, niedemonstracyjny. Też go lubię. Pozdrawiam.- 2 odpowiedzi
-
- wojsko
- patriotyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
graphics CC0 dziś świat militariów jest nieco bardziej ludzki. są noże motylkowe, a buty bywają taktyczne. odzież termoaktywna bliższa ciału, jak przysłowiowa koszula. kubki termiczne, sznurowadła elastyczne. apteczka to kochanka – bo osobista. do utrzymania bezpiecznego dystansu pałka teleskopowa – jak w centrum orbitalnym, quady – nie wymagają już obliczeń i projektów technicznych. ożyły emblematy, podobno mają grupę krwi. na plażę – odzież w kamuflażu i skarpetki antyzapachowe. oferta dla pań: to smar silikonowy i kulki pieprzowe, jak znalazł – w sypialni i kuchni. są też kule w proszku do – automatu w łazience. do makijażu tłuszcz magnum z przeznaczeniem do skór licowych, a pod głowę to tylko, – poduszka strzelecka --
- 2 odpowiedzi
-
1
-
- wojsko
- patriotyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pantofelki ekstazerki
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie. Zajrzę w wolnym czasie – do twojej twórczości, tutaj. -
Pantofelki ekstazerki
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niezmiernie miło, że dobrze się czyta. Dziękuję. Natomiast chciałbym się odnieść (króciutko) co do zasugerowanego chaosu. Czytałeś wiersze Jasieńskiego? Na pewno tak. Czyż one nie są celowo chaotyczne? To stany podświadomości i zabawa ze słowem iluzorycznym, np. "But w butonierce" – Bunona (a więc wiersz o który – też pośrednio „tu się potykam”), to typowa prowokacja estetyczna (notabene) w "omaście" epokowego futuryzmu. Biologiczna euforia, witalizm, to cechy jego twórczości, (i w trendach epoki), uczyniwszy ten akurat wiersz – nieco abstrakcyjnym osiągam cel – którym jest wspólnota zachwytu nad jakimś osobistym stanem – w relacji – z kimś, (może stricte realnym, a może stworzonym tylko na potrzeby wiersza i mega–fantastycznym – to przecież nieistotne?), Konkludując: wiersz który sugeruje jakąkolwiek więź (w sferze artystycznej) z Jasieńskim, jeżeli ma być autentyczny – musi wykraczać poza ramy sensu – poezja Brunona nie jest bowiem realistyczna. I taki (w rzeczy samej) jest mój wiersz. Myślę, że to czujesz, (dlatego dobrze ci się czytało ten utwór). Ślicznie pozdrawiam. -
graphics CC0 Sirkka Turkka obłędnie kocha zwierzęta psy i konie bezwzględnie ma w opiece suche papierowe powietrze otula tu księżyc w jej wiosce… odciętej od świata w huraganowe miesiące teflonowe rękawiczki używa linomagu maści z witaminą A. wiedzie swe pustelnicze życie na południu Suomi. gdzie cieplej w uszy. bo dalej od bieguna w zimowe dni gdy światła mniej Sirkka pisze cudne wiersze. smolaki co rusz trzaskają w kominku. w obejściu łyska rozświetlony namiot lavu wiersze podkradają się po cichutku do wiktu ogniska. oswajają jak dzikie wadery błyszczą im ślepia. klinicznie krystalizując ożywają w metaforach. z uczuć i uduchowienia z braku lub nadmiaru miłości ludzie mogą cię zranić twierdzi Sirkka. dlatego pokochała swoje pegazy i cerbery stroniąc świadomie od ludzkiej arogancji psy stroją swoje pęknięte skrzypce. chmura jak chudy chłopak który chce się żenić. gwiazda osiada w Sirkka. unosi przestrzeń w świt Fennoskandii. lotnia mistycznej eremitki
-
graphics CC0 [retro centon – vintage] [w podziwie i szacunku – dla dzieł Bruna Jasieńskiego] kiedy widzę jej pantofle bredzi Bruno panny w lesie – but użala w butonierce bezpowrotnie i taktycznie traci humor czy wypada pantofelkiem męża kusić? o czułości która stopy nie posunie uciekamy południkiem ona nuci na biegunie – coraz cieplej na biegunie w białych lisach czy w pelisach – czyjeś glany? mdłych pingwinek transpłciowe otoczenia dziób nieludzki wiecznie szklany że aż mdli ich spojrzenia epokowe przesilenia wygolone pod piercingiem nekro–damy archetypy sinych kwiatów o jak gorzko! odczynionej tu fatygi deseń z kostką co tak tuczy ich goleni – parafigi? a ty śliczna w pantofelku mini nóżka i uwielbiam gdy mistycznie znów poziomki – zakwitają ci na ustach na biegunie długa noc – zielone niebo na pluszowe pantofelki ekstazerki pada deszcz – i skrzypi łóżko coś ożyło coś czulszego nic innego się nie czai moja Duszko świt w falbankach – ten od Bruna Jasieńskiego --
-
graphics CC0 życie to kammerspiel gabinet doktora Caligari w skrzyni kukła zamiast lunatyka z dowolnej perspektywy podmieniają ci świat krzywe kształty okien i drzwi sztuczna scenografia a człowiek z domalowanym cieniem egzaltuje ekspresją obrazy życia kapią sobie z pędzla Waltera Reimanna prosto na schody kuchenne Jessnera listonosz używa siekiery dziewczyna skacze z piętra przez okno pozbawione głębi ile jeszcze żelastwa i gdzie prowadzą te filmowe szyny gwałtów oraz obłędów na ludzkiej duszy baldwinowskie odbicie w lustrze w końcu wypala sobie w łeb oto zachodni realizm poetycki czasów jakże współczesnych --
-
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No tak. Wiersz świadomie "ociera się", o pierwszą osobę, czasem należy ożywić naturę martwą, skoro sama nie potrafi tego uczynić, a reprezentuje pewną śliczność. Zgadzam się. Ja bardzo nie lubię tego akurat wiersza. Zawsze miałem do niego pewien dystans. Drażnił mnie permanentnie. Co do pytania: Nie ważne, byle Herbert. O właśnie. Cykl o EBE lubię ;) -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z Leszkiem zawsze, i bez względu na wszelki kwik -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oglądam wieczór wyborczy. Za jakiś czas. Na pewno. -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, co jest zdrowe a co nie zdrowe, i czym jest trzymanie fasonu. Wiem jedno. Jestem konserwatystą. To oznacza, dokładnie tyle - że czas sobotnich luźnych komentarzy minął. I czas na merytoryczne, skondensowane analizy co do wierszy, a nie gadki o dupie i marynie. -
a ja piszę wiersze mięśniem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Luule utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeszcze we wrześniu znalazłem w domu motyla, siedział na podłodze, skrzydełka miał złożone, nie poruszał się. Było jeszcze ciepło, ale noce już nie, wyniosłem go na dwór. Ale on się nie poruszał i nie odleciał. Kilka dni temu w telewizji usłyszałem przypadkiem, że motyli nie wynosi się na zewnątrz, bo one zasypiają na zimę, a raczej wchodzą w diapauzę - to spowolnienie funkcji biologicznych. Tak że chyba popełniłem błąd. Może to był taki motyl lunatyk, jak z twojego ślicznego wiersza, kto wie? Pozdrawiam. -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak ich Angelina nauczyła, to się dziwisz? W Brukseli co drugi beżowy? W telefonie mi pśtykasz powiadomieniami, i tak na opak wychodzi zamiast palulu, to lulu pa :)) -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ty jesteś nieprzyzwoity? Najpierw spiryt, skrzywdzone kobyły, - panowie nie piją i nie jedzą mięsa, oni tylko się modlą :) Łopanujżesię :) -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to się cieszę, że wiersz się spodobał. Miałem wiersz oddać do cepelii :) Keats? - Oblubienico miru nieskalana. = Bardzo archaiczny tam język. Zwłaszcza - ten gon szalony. Dziękuję, za merytoryczne literki pod wierszem. Bo trochę przy sobocie zbytkujemy :) Przepraszam za ten show, tak się zdarzyło, popłynęliśmy trochę około tematu z kolegą i koleżanką. Na przyszłość będę unikał takich sytuacji. -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
DionIsis. Bóg winorośli. Czyli Celine Dion i Isis :)) -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To nie ja napisałem? To Luule. Edytor ci się opił :) Idę lulu, godzina duchów ... -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ty tylko o tych pociągowych koniach prawisz, nie wypada? ;) -
Pochwała waz greckich
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, trza bydzie przymilknąć, bo mnie spamerem zrobią, a @jan_komułzykant na spritu(a)l_oga wyjdzie :)