Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anastazja Sokołowska

Użytkownicy
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Anastazja Sokołowska

  1. Z całym szacunkiem do Pana R. Rynkowskiego, ale utwór nie był żadną inspiracją, ponieważ dopiero teraz zauważyłam jakiekolwiek podobieństwo. Pozdrawiam
  2. wypijmy za błędyza osierocone słowawstyd przed gęsią skórką duszy za ucieczkę spojrzeniem za głupców lęki i podskórny zwierzyniec wypijmy za nas nie bądźmy błędni
  3. Dziękuję za uwagi, jeszcze zastanowię się nad tym wierszem. Porównanie klimatów do twórczości Jasnorzewskiej to dla mnie bardzo duży komplement, więc jeszcze raz dziękuję :)
  4. Uzależnienie - wróg i przyjaciel w jednym... Smutny utwór, który niesie jednak szczery obraz ciężkiej rzeczywistości. Wiersz mi się podoba, aczkolwiek nie potrafiłabym się z nim utożsamić. Pozdrawiam
  5. nie było nas tutaj nikt nas nie widział nikt nas nie słyszał deszcz mchy łaskotał niebo na nogach się słaniało popołudniowe słońce dogasało i cisza mówiła najgłośniej to w niej odnajdywaliśmy samych siebie to ona kłamała że widzi więcej złączone dłonie sklepienie spadało a ona się śmiała mówiła gwizdała nie było was tutaj wciąż powtarzała siadali nad Styksem rozbierali się z emocji do naga by tylko popatrzeć któremu więcej do rzeki łez spada
  6. Rozumiem, co masz na myśli, ale nie uważam, żeby inwersja czy przerzutnia utrudniały odbiór intencji wiersza. Dziękuję za spostrzeżenia i pozdrawiam :)
  7. owinę cię moimi ramionami jak szalemróżanym zamszowym z płatków bzuzachłysnę się Tobą powietrzem zaciągnę jak wolności spragniony więzień codziennego rytuału społeczeństwa skrępowany bezwolnie cóż to za wola kiedy możesz ale zaraz potem nie możesz uświadomiwszy sobie konsekwencje niewola nie wola wola nie wołanie o oddech wśród zgnilizny formy sposobu owinę cię szalem z bzu wolności z ust
  8. Zgadzam się z Oxyvią, wiersz odbieram w tym samym kontekście i uważam, że jest bardzo dobry. Pozdrawiam
  9. za oknem płacze niebo cichutko mi szepcze nawołuje mnie swymi łzami usta zaciskam i milknę wraz z niebem i cichnę wraz z nieba mokrymi rzęsami i łkamy razem we wrzasku swym cichnąc i niebo mi szepcze jak chciałoby zniknąć (wiersz archiwalny, napisany około 5 lat temu)
  10. Faktycznie, zapamiętam na przyszłość :) Utwór M. Bajora przejmujący i bliski treści mojego wiersza, aczkolwiek nie był on inspiracją - później go poznałam. Dziękuję za ciepłe słowa - miód na serce... Pozdrawiam życzliwie
  11. Układ wyrazów w zdaniu zamierzony :) Pozdrawiam
  12. Brak miłości przynosi chłód, który ogarnia człowieka i łaknie on ciepła, słońca w swoim życiu pełnym zimnej nieobecności ukochanej osoby.
  13. Pisanie jest ze mną od wielu lat i zdaję sobie sprawę, że mam jeszcze wiele zaległości do nadrobienia :) Dziękuję i pozdrawiam
  14. "w ręce moje zmarznięte" a nie "zamarznięte"... :) Dziękuję i pozdrawiam :)
  15. chodź do mnie chodź w ręce moje zmarznięte nie krzywdź mnie więcej zimą twojej nieobecności
  16. Chodziło tutaj bardziej o emocje, które dorosłość tłumi, lecz taka interpretacja jest również interesująca :) Pozdrawiam
  17. Kocie Szarobury, być może masz rację, że nie panuję czasami nad słowami - w tym przypadku wiersz został napisany pod impulsem, pod wpływem weny, ale czy wiersze, utwory płynące prosto z serca mają być zawsze perfekcyjne pod względem stylistycznym? Wydaje mi się, że ich brak perfekcji wpływa na perfekcyjność przekazu płynącego prosto z duszy - szczerość... "kiedy czas i miejsce" - powtórzenie, które zmusza czytelnika do zastanowienia się nad tym, jak bardzo hamuje się on ze swymi emocjami, aby zachować powagę i rozsądek w danej chwili, aczkolwiek jednak życie jest krótkie i czy warto zastanawiać się nad tym, co powinniśmy, a nie moglibyśmy - chcielibyśmy? Wiersz jest nawoływaniem do obudzenia w sobie wrażliwości, płomyka człowieczeństwa - emocji, która sprawia, że codzienność jest inna... Co do puenty, zdaję sobie sprawę, że dla przeciętnego czytelnika nie jest ona bliska oraz grono moich odbiorców nie jest szerokie. Na pewno również nie ma tutaj żadnej iskry muzycznej. Dziękuję oczywiście za podzielenie się swoim zdaniem, doceniam i zawsze zadziwia mnie subiektywność odbioru poezji :) Pozdrawiam życzliwie
  18. Dziękuję za uwagi, absolutnie nie mam niczego za złe - cieszę się, że poświęciłaś swój czas na przeczytanie mojego wiersza :) Już wcześniej zastanawiałam się nad powtórzeniem "się jawi", ale nie potrafiłam znaleźć niczego innego, co by mi pasowało, dlatego zdecydowałam na pozostawienie go w pierwotnej wersji. Pozdrawiam :)
  19. nikt ci nie powie nikt kiedy szeptać kocham kiedy za błędy pić nikt ci nie powie gdzie czas i idealne miejsce nikt ci nie powie czy potrafisz o uczuciach szeptać jeszcze tu gdzie stoisz przypatrz się sobie ja ci tylko na ucho podpowiem że wszechmoc widzisz i piękno świat w głowie na zewnątrz się jawi i nikt za ciebie tego świata nie sprawi kiedy czas i miejsce na płacz złość czy radość opychaj się słowami niech inna głowa wie gdzie twój świat się jawi pocałuj tak jakbyś sam pragnął być pocałowany pokochaj tak jakbyś sam pragnął być pokochany rozpłacz się zaśmiej i zamilcz ... twoje emocje potrzebują ciebie a wiedz że największym wstydem jest wstydzić się siebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...