Wystarczyłoby samo Natchnienie - wiadomo, że sonet. Jest piękny, a co powiesz na taki zbieg:
Lubię spoglądać w gwiazdy wsparty o framugę,
co świetlny orszak tworzy przybrany miesiącem,
rozbudzając fantazję swym blasku gorącem.
inspiruje malarzy wręczając sztalugę.
Natchnienie to l. pojedyncza.
Oczywiście, nie traktuj mojej propozycji jako wymuszanie czegokolwiek, po prostu fajnie z kimś wymienić zdanie, kto zna się na sonetach. Pozdrawiam:)